Witam jestem tu nowy :) od 2 miesięcy posiadam brave 1,4 12 V PB+LPG z 97 roku. Mam z nią problem a mianowicie na wolnych obrotach od czasu do czasu przerywa na pb słychać to przez układ wydechowy na lp tego nie ma. No i 2 sprawa to ze jak ostro przyspiesza kręcąc go wysoko mam dziwne odczucie jak momentami ktoś puszczał nogę z gazu tak dzieje się tylko na pb na lpg jest ok. Kolejnym problemem jest z tylu skrzypiace zawieszenie co tam może tak halasowac?

Auto kupione od 1 właściciela z polskiego salonu z przebiegiem 135 tys bez wypadkowe. Głowica po remoncie nowy wałek rozrządu magistrala ma się bardzo dobrze.

Z gory dzięki za pomoc drodzy forumowicze :)

Napisz co masz tam za instalacje gazową. Może mapy są rozjechane a może wtrysk pada - ciężko powiedzieć..

Skrzypi z przodu czy z tyłu i kiedy dokładnie?

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Może to wina przepływomierz jeśli masz coś takiego ,albo lewe powietrze dolatuję gdzieś do silnika.Świece wymienić i sprawdzić przewody zapłonowe.

O instalację jaką mam napisze później bo teraz nie ma mnie w domu i nie ,mam dostępu do papierow. Lpg ma napewno 10 lat i wiem że praownik ma pełną regulację. A ten pomysł z lewym powietrzem ma sens bo coś czasami gwizdze z komory silnika w okolicach silnika krokowego.

Mapy wtrysku o jakich mowa są w instalacjach sekwencyjnych. W II gen skład mieszanki ustawia się chyba trochę inaczej :)) Masz jak sprawdzić ciśnienie paliwa? Może pompa Ci się kończy? Marchewa na benzynie świeci?

Marchewa się jeszcze nigdy nie zaswiecila naszczescie :) a co do lpg to wiem że to nie jest sekwencja. Wcześniej jeździłem dieslem 1.9 golf3 więc o gazie się cały czas uczę :) a co do pompy to watpie że przy tym przebiegu siadał.

Świece i kable poprzedni właściciel wymienił jakieś 20 tys km temu na bosch.

A tak jak mówię coś mi czasami swiszcze z pod machy.

Jeśli chodzi o zawiezie to skrzypi z tylu jak powoli się tocze ale jak go husne na postoju to też przy szybszej jeździe nic nie słyszę

Mapy wtrysku o jakich mowa są w instalacjach sekwencyjnych. W II gen skład mieszanki ustawia się chyba trochę inaczej
Ty to w ogóle mówisz o modelu mnożnika (czy jak tam zwał mapie mnożnika).. Ale źle działająca instalacja LPG może powodować rozjeżdżanie się map wtrysku w komputerze benzynowym. Jeżeli instalacja gazowa daje np. za dużo gazu to sterownik silnika będzie tak zmniejszał ilość benzyny (a co za tym idzie też gazu) że może dojść do rozjechania map wtrysku. Tyle że w II gen lambdę się zdaje emuluje więc nie powinien..

Powiem że to też może mieć ręce i nogi bo czasami czuc gaz w środku a wnioskuje że nie powinno mieć to miejsca

Reduktor RG80;RG92, wielozawor, komora szczelna VB-01, wlew paliwa BC-00, car safety M-17, przelacznik LOGICOM, zawór odcinajacy. Producent tych pod zespołów LOVATO LOWTEC.


Mikser. Producent Stanisław Kwiatkowski



Przewody LPG. Producent FAGUMIT.


Zbiorniki gazowe. Producent IRENE.

Instalacja jest z 2002 roku.

Czyli instalacja mieszalnikowa. Sam nie wiem szukałbym chyba problemu przy wtrysku paliwa, ew. można sprawdzić jak pracuje lambda na paliwie..

Poprzedni właściciel wymieniał sondę w listopadzie ubiegłego roku. Czyli to o tej mapie co mowilas to nie ma nic wspólnego że mna?

To, że wymienił o niczym nie świadczy. Należy sprawdzić jej poprawne działanie.

Ale te silniki problematyczne w tych fiatach.

1.4 nie jest szczególnie udaną konstrukcją, z jakiegoś powodu Fiat szybko się wycofał z wkładania go do BBM. Co nie znaczy, że jest totalnie do bani, należy o niego tylko trochę bardziej dbać.

Czytałem o tym silniku tak jak mowisz trzeba o niego dbać że szczególnym naciskiem

Ja podejrzewam silnik krokowy moze jest brudny. Ja u siebie tez mam do czyszczenia

1.4 ma problemy z magistralą olejową i tyle na temat..
Lambda chińska może nie podziałać paru miesięcy tak więc nie wykluczałbym jej..

1.4 nie jest szczególnie udaną konstrukcją, z jakiegoś powodu Fiat szybko się wycofał z wkładania go do BBM. Co nie znaczy, że jest totalnie do bani, należy o niego tylko trochę bardziej dbać.
Tak się kiedyś zastanawiałem nad tym faktem i zauważyłem, że ten sam silnik (tylko z głowicą ośmiozaworową) pchali również do Sieny i też w okolicach 98r. zastąpili silnikiem 1.2, tylko troszkę słabszym, ośmiozaworowym. Na dodatek na zachodzie nie sprzedawali tych aut w ogóle z 1.4, nie dziwne? Silnik 1.4 jest dosyć starą konstrukcją, posiadającą jeszcze zaślepione miejsce po aparacie zapłonowym i tylko dostosowanym do zasilania wtryskowego. Czyżby Fiat miał duży zapas tych silników i postanowił wyprzedać je na naszym rynku?

1.4 było faktycznie jedną z pierwszych konstrukcji w BBMach.. Auto było nowe ale silnik jeszcze stary konstrukcyjnie. Nie sądzę żeby chcieli upchnąć zapasy magazynowe - raczej chodziło o to że auto miało być na rynku w 95 roku a nowych silników jeszcze nie było. Trochę oni tych 1.4 sprzedali.. W BBMach zdaje się 1.2 był już 16V i miał więcej kucy jak ten 1.4 8V..

powiem ze ja wmiare jestem zadowolony z 1,4 ale tak jak mówiliscie trzeba dopieszczac, olej sprawdzac często. a co do problemu to stawiam ze albo krokowy albo sonda lambda ale mógł sie całkiem krokowy posypać

Miał więcej kucy i chyba mniej palił ;d Miałem kiedyś UNO 1,4 (ośmiozaworowy) i pomimo mniejszej mocy i lżejszej budy palił więcej niż aktualny bravolot. Dziwnym trafem w Uniaczach również koło 98r. wycofali silnik 1.4 :)
Na pewno priorytetem było wypuszczenie auta za jak najniższą cenę - tani silnik 1.4, słabe wyposażenie, w końcu w 95 roku zarobki w Polsce nie były zbyt wysokie a importu z raichu jeszcze za bardzo nie było...

Też tak mam od czasu do czasu, u mnie pomaga... odpiecie akumulatora na jakis czas zeby sie komputer zresetowal... ;)

A jeśli pojade na diagnostykę komputerowa może to pokazać bledy w złym rozpylaniu wtryskiwaczy?


Ją ogolnie nie narzekam na 1,4 przyjechałem już 8 tys km i nie wziął grama oleju nawet. Wałek ma smarowania jak trza i wogole luksior. On ogolnie trzyma obroty wolne wmiare równo nie skaczą nie wiadomo jak w górę i w dol tylko ma doslownie minimalne wahania na budzik i słychać czasami na wylocie spalin jak przerywa i lekko silnikiem trzesie ale minimalnie a co właśnie ciekawe na LPG jest ok. Jestem perfekcjonista i muszę mieć wszystko na tip top to co inni nie widzą mnie drażni.

A jeśli pojade na diagnostykę komputerowa może to pokazać bledy w złym rozpylaniu wtryskiwaczy?
hehe nie ;) Błąd wtryskiwaczy owszem może być ale tylko jeżeli będą one miały inne parametry elektryczne czyli jak cewka dostanie przerwy lub zwarcia..

Ja bym jeszcze na Twoim miejscu zaryzykował i kupił środek do czyszczenia wtrysków benzynowych (bak do pełna, dolewasz buteleczkę i wio najlepiej na wysokich obrotach na benzynie).. Taki środek STP Foruła kosztuje coś ok 20zł.. Gorzej że trzeba zatankować do pełna lub prawie do pełna (ok 40 litrów) :P

Brava ma zbiornik 50 l :P

hehe nie ;) Błąd wtryskiwaczy owszem może być ale tylko jeżeli będą one miały inne parametry elektryczne czyli jak cewka dostanie przerwy lub zwarcia..

Ja bym jeszcze na Twoim miejscu zaryzykował i kupił środek do czyszczenia wtrysków benzynowych (bak do pełna, dolewasz buteleczkę i wio najlepiej na wysokich obrotach na benzynie).. Taki środek STP Foruła kosztuje coś ok 20zł.. Gorzej że trzeba zatankować do pełna lub prawie do pełna (ok 40 litrów) :P
no przecież można zalać połowę zbiornika i połowę pojemnika STP ;)

Brava ma zbiornik 50 l
No a na butelce pisze chyba że od 40 do 55 litrów tak więc ja bym polecał do tych 40 nalać i wyjeździć..


no przecież można zalać połowę zbiornika i połowę pojemnika STP
Ale chyba o to chodzi żeby to możliwie przeczyścić a nie dzielić to na kawałki ;) Zębów nie myje się na 2 tury ;)

Sorry że zadaje takie retoryczne i męczące pytanie ale tak jak mówię mój stary diesel nie mial takich rzeczy więc uważam że lepiej zapytać :) Już to próbowałem ale napewno nie zaszkodzi jeszcze :)

zębów nie myje się na 2 tury. zęby myje się po każdym posiłku ;) jeśli kolega nie ma LPG i jeździ tylko na bence, to właściwie żaden problem, poza finansowym ;)

Oto chodzi że mam junkersa heh :)

Oto chodzi że mam junkersa heh
Jeździłem na paliwie to nie widziałem w tym nic złego tak sobie zatankować na full hehe, ale teraz jak sam podkradam gaz Hitlerowi to wlać tak za 300 z groszem do baku jakoś mi żal ;) Tym bardziej że tu kasy na wszystko ciągle brakuje..

Ja to swojego czasu na oranrzadzie jeździłem i było fajnie :) a tak jak mowisz wszystko w górę a kasy tyle samo się zarabia

A koledzy wyżej wspominali coś o silniku krokowym. Z tego co wiem odpowiada za prawidłowe wolne obroty czy jego przeczyszczenie coś da czy lepiej kupić nowy?


To by tłumaczył wolne obroty ale co z tymi wysokimi czyli o tech delikatnych szarpnieciach?

Krokowiec teoretycznie działa tylko na jałowym.. Można spróbować go wyczyścić ale czasem nie daje to zbyt wiele - zależnie od konstrukcji..

no to tak silnik krokowy sie zalepia syfem i moze to byc to jak przeczyścisz i bedzie działało to git, a jak nic nie zadziala to mozesz dorwać gdzies na zamiane zebys nie marnował kasy w błoto

Muszę podjechac na złom i sobie zdemontować wyżej wymieniona rzecz :)


muszę obraca metodę prób i błędów

nie widzę związku między szarpaniem podczas przyspieszania na benzynie, a krokowcem. ogólnie panuje przekonanie, że problemy na benzynie będą się potęgować na gazie, a skoro na gazie problemów na jałowym nie ma, to ja bym szukał przyczyn gdzie indziej ;) skup się na układzie paliwowym/wtryskowym :)

To właśnie kolego mówię że to nie tłumaczy zachowanie na wyższych obrotach. A może poprzedni właściciel nie wymieniał nigdy filtr paliwa ale nie wiem gdzie jest bo nic nie widzę pod maską

Szukaj przed tylnim prawym kołem za plastikiem..

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

No i wszystko jasne wczoraj zaczęły grać zawory badz zawór na 3 badz 4 cylindrze. Jestem umówiony do mechanika i powie mi więcej jak zdejmuje pokrywę zaworów. Powiedział mi że to nie wina walka.


Mam takie pytanie drodzy klubowicze ile może kosztować taka zabawa w wymianę zaworów(cena części robocizna) i czy trzeba wać do tego zabiegu glowice? A jeśli tak to czy muszą ją plantowac jak była wymieniana 15 tys temu a silnik nie był nigdy przegrzany(oleje i wszystko wymieniane na czas jak książka pisze)?

Jeśli ma wymieniać zawory to bez zdejmowania głowicy się nie obejdzie. Ale to,że dzwonią zawory wcale nie oznacza konieczności ich wymiany,tylko raczej winne są popychacze hydrauliczne, które zdejmowania głowicy nie wymagają.

Też mi tak powiedział że to mogą być popychacze tylko. A ile taka impreza może w czesciach kosztować i robociznie

Popychacze kolo 30zł razy dwanaście no i nie wiem ile robocizna;/

E to jeszcze bez jakiejś tragedii cenowej :) a zawory?

Popychacz 22zł (7778140), zawór wydechowy 83zł (46413334), dolotowy 46zł (7712114).

Ale jak kolego myslisz jest możliwe żeby poszły zawory przy 138 tys km przebiegu?

Nie wiem jaka jest trwałość głowicy w 1,4 gdyż ludzie mają często z tym problemy (zatykająca się magistrala olejowa) aczkolwiek 138k km to wciął mało na taką naprawę ;/

Jak był lany nie taki olej lub wymieniany zbyt rzadko to całkiem możliwe..

Lany był zawsze pół syntetyk a poprzedni właściciel mial bardzo auto wychuchane

Dziś odatawilem auto do mechaniora zobaczymy co powie czekam na telefon z diagnoza.

Hura hura :) Auto chodzi jak nowe okazalo się że poszedł jeden popychacz i szklanka na 3 cylindrze całą robota 240 zł całkiem przyzwoita kwota a bałem się że ze mnie zedrze skórę. Satysfakcja z pełni sprawnego samochodu nie do opisania :)


dziękuje wszystkim kubowicz za posty :)