Witam wszystkich. Pragnę od razu zaznaczyć, iż nie jestem żadnym ekspertem samochodowym dlatego proszę o wybaczenie wszelkich niejasności :) Przejdę do sedna sprawy. Posiadam Fiata Punto II 1.2l w gazie. Problem polega na tym, że jadąc na biegu nie dodając gazu słychać "tyrkotanie". Zwalniając "tyrkotanie" stopniowo ustaje i jego częstotliwość stopniowo się zmniejsza jednak samochód musi być cały czas na dowolnym biegu. Charakterystycznym elementem całej sytuacji jest moment zmiany biegu. Dokładnie chodzi o to, iż w momencie wybijania/wrzucania biegu, mniej więcej kiedy lewarek znajduje się w połowie, tyrkotanie chwilowo się nasila i lewarek delikatnie drży. Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że skrzynia biegów + jakiś lizak i łapa zostały 2dni temu wymienione ( to miała być główna przyczyna tego zjawiska ) jednak ten charakterystyczny dźwięk nadal słychać. Co może być przyczyną? proszę o pomoc!

sprawdz krzyzaki na polosiach mozliwe ze lozysko na krzyzakach sie rozpadlo czesta przyczyna

Krzyżaki czyli po prostu przeguby wewnętrzne ;)

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Przeguby hałasują niezależnie od tego czy skrzynia przekazuje napęd czy nie. Przy wciśniętym sprzęgle może być trochę ciszej , ale jakiś dźwięk zawsze wydają (dobra, zależy w jakim są stanie - bez obciążenia czy/co słyszymy to rzecz względna). Moim zdaniem uszkodzona skrzynia albo błąd montażu.