Witam ,

Chciałbym się was zapytać czy rodzaj paliwa ma jakiś wpływ na elementy silnika bo dziś zatankowałem ON Verwe a zawsze leje normalna ON . Pierwszym objawem było to że gdy go zgasiłem nie chciał odpalić , a po przejechaniu jakiś 500 metrów w silniku zaczęło coś bardzo stukać jakby z wałka rozrządu ;/

To wina paliwa czy taki zbieg okoliczności i silnik wysiadł ?

Raczej zbieg okoliczności no chyba że zalałeś zwykłe paliwo ;)

Nie no właśnie teraz mam wątpliwości bo to nie ja nalewałem tylko gościu na stacji mi przyszedł i nalał ;/

Na pewno wlał ropę? Trzeba to sprawdzić. Zanurz coś w zbiorniku i sprawdź. Jeśli wlał Ci pan z obsługi benzyne, co raczej nie może się zdarzyć, grubość pistoletów, to Stacja ponosi koszty naprawy.

Można też powąchać ;-) Disla do benzyny nie wlejesz ale odwrotnie to w sumie chyba się da?

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

podobną sytuację ma mój kumpel w Skodzie Fabii (benzyna oczywiście). jak zatankuje coś lepszego niż 95, to wyskakuje mu kontrolka błędu układu wtryskowo-zapłonowego. przedziwne :)

a jakby któryś z zaworów się urwał ? to silnik by dalej pracował czy nie ?

No teoretycznie tak ale co to znaczy urwał się? Nie miałby kompresji na jednym tylko..

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Duży masz przebieg jeśli by takowy twój strzał wypalił że to któryś z zaworów? Jeździć się da do czasu wymiany a raczej przeszczepu silnika droga sprawa ;/

Na liczniku jest 200 tys ale czując silnik jest lekko z 300 ;/

No to całkiem możliwe że silnik jest u kresu wytrzymałości, ale upewnij się u jakiegoś mechanika co to może być, podejrzewam że naprawa była by droższa od kupna jakiegoś używanego ale to też loteria ;/ .

ale to też loteria
I tu się należy zastanowić czy jednak nie iść w droższą naprawę..

W takim stanie jakim teraz jest to ja wezmę za niego góra 3 tys ;/ ale najgorzej by było go sprzedać ;/ remont by mnie wyniósł koło 2 tys a później to siostrze bym go dał a ja bym sobie odłożył na coś innego ; )

I tu się należy zastanowić czy jednak nie iść w droższą naprawę..

Tak i nie ale jeśli sprzedający będzie dawał gwarancje powiedzmy 2 miesięczną ( na papierze ) to nie kupiłbyś :>



W takim stanie jakim teraz jest to ja wezmę za niego góra 3 tys ;/ ale najgorzej by było go sprzedać ;/ remont by mnie wyniósł koło 2 tys a później to siostrze bym go dał a ja bym sobie odłożył na coś innego ; )

No to już sam zdecyduj masz kilka opcji widzę ;p

Zamiast filozofować i strzelać lepiej rozbierać fiata i go naprawić... urwany zawor to ostateczność może wtrysk Ci się zawiesił ??
Może koło pasowe ono często pada w JTD??
przyczyn może być mnóstwo podłącz komputer, jak nic nie wyjdzie to rozbierz auto... wymiana zaworów z dotarciem bo ja bym robił od razu komplet to nie są duże koszta na pewno nie będą to 2tys.