Witam, czytałem wiele o falujących obrotach w Bravo/Brava 1.2, również mam z tym problem objawy wyglądają tak, że po odpaleniu na zimnym silniku, obroty szybko skaczą między 1000 a 1500 obrotów, podczas jazdy gdy np. mam 3000obr. na 2 biegu, gdy wcisnę sprzęgło by dać 3 bieg obroty nie opadają i jest 3000obr. dopiero po puszczeniu sprzęgła silnik zostaje przyhamowany, na wolnych obrotach utrzymanie 800 obr/min. graniczy z cudem, adaptacja komputerowa nie przynosi skutków, po wyłączeniu zapłonu z pod maski wydobywa się dźwięk, prawdopodobnie silnika krokowego, tak jak by był na korbkę :rolleyes: za każdym razem brzmi nieco inaczej, gdy autko działało dobrze, dźwięk był jednakowy za każdym razem, przy dodawaniu gazu lekko poszarpuje, zostały wymienione: Kable WN, Świece, Cewka.. Czy jest możliwość wyczyszczenia tego silniczka, czy może dokonuje on już swojego żywota?

Proszę o odpowiedź, pozdrawiam :)

Ciężko powiedzieć, tak na prawdę w silniczku nie ma się co popsuć, gorzej z TPSem. Ja swój rozebrałem, wyczyściłem bieżnie, sprawdziłem miernikiem i jest ok. Dlatego albo podmienić na inny, zrobić adaptacje i zobaczyć czy coś się zmieniło, albo zrobić tak jak ja. Proponuje sprawdzić jeszcze kable między nic a ECU.

Silniczki też padają..

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Silniczki też padają
Owszem, ale skoro go słychać tzn, że się kręci ;)

Aha, jestem trochę zielony w temacie, gdzie znajduje się ten TPS? i czy jak go zlokalizuje to przeczyszczenie tych bieżni to trudne zajęcie? do wykonania w domu? :) Dodam ze to jest autko z roku 1999 więc przepustnica, jeszcze na linkę... zapomniałem wcześniej to napisać ;/

Owszem, ale skoro go słychać tzn, że się kręci ;)

Tak i nie.. Może przycierać poza tym ja nie wiem czy tam jest zwykły silniczek czy siłownik czy co..

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Mały silniczek 12V DC i przekładnia ślimakowa, kręci przepustnicą. Najgorsze jest to, że gówno kosztuje 500zł i nie ma zamienników. A używane nie wiadomo na co się trafi ;/

No więc właśnie, jeżeli jest czysty w środku to powinien działać, raczej samego silniczka nie da się podmienić tego małego w środku... o tym czyszczeniu krokowca też się oczytałem, jedni piszą, że można wyczyścić drudzy ze nie ma co, faktycznie nic tam nie ma, ale może na tej przekładni jak się syf zgromadzi... no nie wiem ;/ chętnie bym to rozebrał

Proponuje podłączyć ten silniczek pod kilka voltów dc i zobaczyć czy się ładnie kręci w obie strony. Z podmianą miałem na myśli całość, a jeśli chodzi o czyszczenie to da się to jeszcze bardziej rozebrać żeby dostać się do bieżni potencjometrów. Tam może być przyczyna.

Wiem, wiem ze całość miałeś na myśli :) Ma ktoś może jakiś poradnik jak to wyczyścić dokładnie? :) spróbował bym od tego..

Sprawdź podłączenie masy do silnika.

Ja bym podstawił na próbę sprawny MAP sensor, a potem całą przepustnicę (z elektryką). Ale to na warsztacie, albo od znajomego z identycznym autem - kupować dla jednego testu nie warto.

Pamiętam jak kiedyś MAP sensor wyrzucił błąd na kompa i wtedy silnik bardzo dziwnie pracował na bardzo niskich obrotach niewiele ponad 500, ale co mnie zadziwiło, że pracował równo, po skasowaniu błędu silnik zaczął pracować normalnie, więcej się to nie powtórzyło.. to było dawno jeszcze jak silniczek pracował równiutko.

U mnie też ten krokowiec chrobocze niektórzy znajomi się śmieją, że mam żaby pod maską :tongue Tyle, że mój zawiesza obroty czasami na 1500 bo problem z falowaniem rozwiązałem ponowną adaptacją. Ktoś tu na forum opisywał, że można krokowca z Alfy 156 zastosować i one są z kropkami niebieską lub zieloną ale nie wiem jak to z nimi naprawdę jest.

Zrobię jutro jeszcze raz adaptacje tylko muszę pomyśleć nad drogą żeby się nie zatrzymywać przez 10km, teraz mi się zdarzały postoje, krótkie, ale jednak, silnik nie zgasł, ale tak pod 500 zdarzało się ze spadały obroty. W taki sam sposób robicie adaptacje w FES? nie da tak żeby nie jechać tych 10km? odłączanie akumulatora na M.1.5.5 ponoć nic nie daje...

A po co jechać 10 km ?
Dźwięk krokowego za każdym razem brzmi nieco inaczej , jeżeli tak się dzieje przy wyłączaniu zapłonu to tak jak pisał markshall sprawdzić połączenie z ECU.
W temacie gdzie pisałem o krokowym z zieloną kropką pisałem też , że FES czasami nie radzi sobie z resetem .

Moja ostatnia adaptacja po poprawieniu masy między TPSem a ECU była długa i żmudna. Zrobiłem oczywiście instrukcje z FESA, czyli te 30s itd, ale żeby silnik nauczył się poprawnie pracować w każdych warunkach przejechałem kilkadziesiąt km(oczywiście nie jednorazowo, po prostu zrobiłem na początku te 10 km z w miarę stałą prędkością, a później już jeździłem normalnie w miarę potrzeb). Na początku przy zmianach biegów obroty leciały na 500, ale zaraz wracały na ~1000, po kilkunastu km po mieście już nie leciały. Później zobaczyłem, że zimny silnik szaleje z obrotami, ale po kilku odpalaniach na zimno nauczył się. Kolejną rzeczą była jazda z klimą, silnik nie mógł zdzierżyć większego obciążenia i obroty leciały przy zmianie biegów, ale nauczył się :) I tak po jeździe przez tydzień- dwa w różnych warunkach wolne obroty są chyba w porządku. Nie wiem czy tak powinno być, bo wcześniejsze adaptacje przebiegały inaczej - szybciej, aczkolwiek silnik działa dobrze - póki co;)

Aha, a czy w silniku na module M1.5.5 z '99 też znajduje się TPS? jeżeli tak to gdzie, bo widzę po opisie, że masz '00 i nie wiem czy masz przepustnice na linkę czy elektroniczną..

Poniżej przedstawię trochę danych z FES niech ktoś spojrzy na to profesjonalnym okiem :) nie wiem czy dane są miarodajne bo w tym czasie obroty skakały między 1000 a 1500rpm.

Obroty silnika: 1*000 rpm
Temperatura wody: 59,5 °C
Temperatura powietrza: 28,1 °C
Przeplyw powietrza: 12,8 kg/h
Przeplyw powietrza kalkulow.: 10,6 kg/h
Napiecie Przeplywomierza Pow.: 1,57 V
Wyprzedzenie zaplonu: -0,75 stopni.
Czas wtrysku: 3,384 ms
Korekta czasu wtrysku: 0,70 ms
Pozycja wzgl.zaworu przepustn.: 7,5 stopni.
Obciaz. silnika: 1,300 ms
Ladun. drugorzed.(przepust.): 2,090 ms
Napiecie akumulatora: 13,88 V
Napiecie sondy lambda: 120,7 mV
Docelowe obroty biegu jalowego: 880 rpm
Otwarcie zaworu antyparow.: 1,17 %
Integrator sondy lambda: 1,039
Pozycja absolut.zaw.przepustn.: 27,2 stopni.
Minim.otwarcie przepustn.: 20,6 stopni.
Parametr samodopasow.TRA: 11,674 ms
Parametr autodpasow. DTV: 0,000 ms
Parametr samodopasow.FRA: 1,008
Czynnik FRA (duze ladunki): 1,000
Czynnik FRA (male ladunki): 1,008
Kod uniwersalny: Nieupowazniona
Quadrinary I° poziom: Nie aktywne
Quadrinary II° poziom: Nie aktywne
Stan sondy lambda: Bogata
Test rozpozn.bieg.jal.: Wykonana
Minim.otwarcie przepustn.: Zapamietana
Sygnaly rozpozn.bieg.jalow.: Zsynchronizowany
Poz. ped. przyspieszn.: Bi.jalow.

Zaciekawiła mnie ostatnia pozycja, czyli pozycja pedału gazu, jak obroty są niskie to pisze bieg jałowy, jak przygazuję silnik pisze poza biegiem jałowym, niby ok, ale jak puszcze pedał gazu a silnik chwile schodzi z obrotów, bo ma zawiechę w okolicach 2000-3000rpm, to cały czas pisze poza biegiem jałowym mimo ze pedał gazu jest w górze, dopiero po zejściu w okolice 1000 rpm zmienia się na bieg jałowy...

Aha, a czy w silniku na module M1.5.5 z '99 też znajduje się TPS?

4512

Poz. ped. przyspieszn.: Bi.jalow. Jeżeli obroty na poziomie 2000-3000rpm to normalne ,że poza biegiem jałowym. Bieg jałowy 850 rpm .
Co do parametrów to tak jak napisałeś nie są miarodajne , wyglądają jakby niedawno był robiony reset parametrów adaptacyjnych .Lepsze by były po załączeniu wentylatora ,ale bez falowania .
Przepustnica czysta ?

Masz ten sam silnik co ja;) TPS i tzw. silnik krokowy są w jednej obudowie, żeby było drożej przy wymianie. Tak samo MAP i temp. powietrza też są w jednej obudowie ;/ TPS to ten potencjometr o którym pisałem wcześniej... Twoje parametry wyglądają w porządku, aczkolwiek nie znam się na tych FRA,TRA, SRA itp. Jeśli chodzi o bieg jałowy, to ECU na podstawie położenia przepustnicy rozpoznaje, czy masz bieg jałowy czy nie. Generalnie jak puścisz gaz, powinien widzieć bieg jałowy i wtedy ECU dba o prawidłowe obroty. Jeśli widzi "poza biegiem jałowym" to ma w dupie obroty, Ty o nie dbasz. Skoro puszczasz gaz a ECU widzi "poza biegiem jałowym" tzn. że nieprawidłowo rozpoznaje położenie przepustnicy. Możliwe przyczyny to zacinająca się linka gazu, zużyte bieżnie TPS bądź kiepskie połączenie elektryczne między TPS a ECU.
Sprawdź czy podczas takiego falowania obrotów jak kiedy robiłeś odczyt parametrów zmienia się "Pozycja wzgl.zaworu przepustn" oczywiście nie dotykając gazu.

Asarx - tak, przepustnica czysta, filtr powietrza czysty, praktycznie nowa wkładka K&N, odma czysta, rezonator (nie wiem czy dobrze pisze) też w porządku, wszystkie płyny i olej ok. No nie wiem co więcej.. spróbuję jeszcze później wrzucić dane z ciepłego silnika..

markshall - czyli jak bym wymienił krokowca, to co przykręcone do przepustnicy to wymienię TPS i silnik krokowy... tak mi się wydawało, bo tam jest tylko ten krokowy przykręcony do korpusu przepustnicy, nie ma nic więcej...

Pozycja wzgl.zaworu przepustn.: 7,5 stopni przy 920rpm
Pozycja wzgl.zaworu przepustn.: 8,4 stopni przy 760rpm
Pozycja wzgl.zaworu przepustn.: 12,2 stopni przy 1480rpm

Tak to wygląda podczas pracy silnika w ciągu kilku sekund.. pozycja zmienia się..

Przy tych odczytach pozycje pedału przyspieszenia widział jako bieg jałowy?

Zrobiłem jak polecił mi kolega asarx, zresetowałem tylko ustawienie nastawnika przepustnicy, adaptacja została bez zmian, po odpaleniu zdziwiłem się, bo autko trzyma jak na razie ładnie 800rpm, po przygazowaniu obroty lekko zawieszają się w okolicach 2000/2500rpm, miejmy nadzieje, że to zniknie pod wpływem jazdy :), póki co dziękuję wszystkim, którzy brali udział w rozwiązaniu tej zagadki, teraz trzeba trochę po jeździć, oby wszystko wróciło do normy :)

Pozdrawiam..

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Przy tych odczytach pozycje pedału przyspieszenia widział jako bieg jałowy?



Pozycja wzgl.zaworu przepustn.: 7,5 stopni przy 920rpm
Pozycja wzgl.zaworu przepustn.: 8,4 stopni przy 760rpm
Pozycja wzgl.zaworu przepustn.: 12,2 stopni przy 1480rpm

Pozycja wzgl.zaworu przepustn.: 7,5 stopni przy 920rpm - tutaj było poza biegiem jałowym.. w pozostałych był już bieg jałowy, tylko nie wiem czy te odczyty nie są z jakimś opóźnieniem bo przy 920 powinien być jałowy... przyglądnę się temu jeszcze :)

Teraz powinno być . Pozycja wzgl.zaworu przepustn około 4.5 stopnia przy 800 -850rpm .

Jeżeli dało radę to teraz w razie gdyby sytuacja się powtórzyła , najpierw test siłownika , reset jeżeli po wykonaniu testu obroty nie będą ok .
Po przejechaniu około 50 km możesz podać parametry .
A teraz jak odpalasz to obroty dochodzą do ilu za czym spadną do 850rpm ?

Fajnie, że pomogło. Aczkolwiek przy sprawnych elementach taka sytuacja nie powinna mieć w ogóle miejsca. Jeśli problem wróci po jakimś czasie - wnioskuje problem z tps. Ale będzie jeszcze trzeba się upewnić.

Teraz przy odpalaniu, to różnie jest raz 1200 i schodzą na 800 a za następnym odpalaniem 500 chwileczkę pochodzi i załapie na 1000 i później na 800. Zauważyłem, że na krokowym mam niebieską kropkę gdzieś widziałem coś o tych kropkach, że jedne mają zieloną a inne niebieską wiadomo o co chodzi z tym? :)

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Fajnie, że pomogło. Aczkolwiek przy sprawnych elementach taka sytuacja nie powinna mieć w ogóle miejsca. Jeśli problem wróci po jakimś czasie - wnioskuje problem z tps. Ale będzie jeszcze trzeba się upewnić.

Dokładnie, masz rację, jak wszystko sprawne to nic nie powinno się dziać, zobaczymy jak się sytuacja potoczy w miarę jazdy :)

Zieloną kropką oznaczano ulepszoną część, przystosowaną do pracy z nowym oprogramowaniem ECU. Miało to wyeliminować problem zawieszających się obrotów na 1500. Ale sprawa się tyczy alfy romeo z tym samym ECU, ale większym silnikiem, więc pewnie ma inny soft i niekoniecznie musi mieć przełożenie na nasze bravoloty. Niebieska kropka nie wiem co oznacza.

Tez do końca nie wiem jak to jest a tym softem , w moim już ktoś coś kombinował .
Kiedyś walcząc z obrotami miałem próbować tego , ale zrezygnowałem.
45134514

Osobiście bałbym się wgrywać samodzielnie inny soft do ECU... chyba, że miałbym drugi komputer na podmiankę;)

markshall jak poprawiłeś masę między TPS a ECU ?

Zastanawiałem się czy nie rozwalić wiązki od ECU i nie poprawić wadliwego połączenia. Ale poszedłem na łatwiznę - podlutowałem nowy przewód pod wtyczkę od TPS/krokowego (pin 2) a drugi koniec bezpośrednio pod śrubkę masy koło ECU (idzie tam czarny przewód masowy dla ECU). Więc tak naprawdę zrobiłem bypass, ale z prawa ohma wiadomo, że teraz prąd będzie płynął nowym kabelkiem a ze starym niech się dzieje co chce.

Nie mogę się zupełnie połapać tam w tych kablach... Do krokowego mam wtyczkę do której idzie 6 kabelków w tym masa (czarny) o tym mówisz ? Wszystko jest w oplocie i nie wiem nawet jak do tego sie dostać i co jest od czego... ;)

Tak, o tym mowie. U mnie te kable idą w plastikowej rurce, przeciąłem ją troszkę żeby mieć dojście do przewodów, podlutowałem sie pod czarny i założyłem z powrotem rurkę. Ale najpierw sprawdzałem miernikiem każdy przewód między tą wtyczką a wtyczką do ECU. Opis wyprowadzeń znajduje się w fiat bravo/brava workshop manual vol.3 ;)

I pomogła coś ta Twoja modyfikacja? :)

Czytaj w temacie . Za niskie wolne obroty brava 1.2 jest tam wykres jak u mnie działała przepustnica przy załączonym zapłonie (silnik nie pracuje) pedał gazu poza biegiem jałowym ,prosta kreska po poruszaniu wiązką i bieg jałowy .

Zniknęły problemy z nierozpoznawaniem biegu jałowego - a zatem prawidłowe wolne obroty

Kurde, tak z ciekawości sprawdziłem u mnie i nie dotykając gazu gdy ruszam kabelkami od nastawnika to nic się nie dzieje, a gdy ruszam wtyczką całą to wartości zmieniają się o 0.5 stopnia, nie zauważyłem więcej... gdy się ustabilizuje to kreska prosta, ruszam wtyczką i wykres się zmienia... jest możliwe, żeby styki zaśniedziały we wtyczce bądź krokowym? :) na razie niby działa ok. ale dziwi mnie to trochę..

W takim razie albo wtyczka od tps/krokowego szwankuje albo wiązka elektryczna.

Czym można to napuścić żeby złapało styk?? wiem, że są preparaty typu kontakt, a WD40 by nie był?

Te wtyczki są dosyć szczelne, moja wyglądała jak nowa, więc wątpię, żeby coś tam zaśniedziało. Lepiej wizualnie ocenić jej stan czy jest sens czymkolwiek psikać. Ja próbowałem małym śrubokrętem doginać blaszki dla polepszenia kontaktu, ale jak się później okazało przyczyna była gdzie indziej;) Jak napisałem wcześniej - lepiej omomierzem sprawdzić ciągłość przewodów do ECU i ruszając wiązką sprawdzić czy wartości się nie zmieniają.

Witam wszystkich po dość długiej przerwie, niestety reset krokowego na nie długo przyniósł poprawę, więc zdecydowałem się na radykalniejsze środki, problem z obrotami został definitywnie zażegnany, pomogło rozebranie silniczka krokowego i wyczyszczenie potencjometrów, wyczyściłem także styki, do tego silniczka 12Voltowego, ponieważ były bardzo zaśniedziałe, ogólnie może z 30 minut rozrywki a samochód działa cudownie ;) aż miło jechać, obroty stale trzymają 800rpm, przy wyższych obrotach wciśniecie sprzęgła powoduje natychmiastowe opadnięcie obrotów na 800rpm :) nie szarpie, nie straszne mu włączenie klimy, no ogólnie bajka. Po czyszczeniu wykonałem tylko reset silniczka, ponieważ nie chciał zapalać, adaptacja pozostała bez zmian. Dziekuje wszystkim, którzy pomogli mi tutaj w odnalezieniu problemu, sam napewno bym do tego nie doszedł jesteście GENIALNI, Pozdrawiam :)