Witajcie.. moi rodzice sa nieszczesliwymi posiadaczmi fiata grande punto 2006r 1,4 8v. Niestety auto to trapia wieczne usterki. Prawdopodobnie przepala olej bo na kilka tysiecy km pije go litr a wyciekow nie ma. Ciagle cos mu dolega i to jest glowne pytanie. W jego krotkim zyciu umarl juz alternator jakis czas temu.. zrobilem to i przenioslem wylot wody za altka, urwala sie linka od schowka, pekla linka od szyb z tylu, przepalaja sie notorycznie zarowki postojowe, od czasu do czasu lubi wyswietlic sie jakas blizej nieznana kontrolka, radio zima ma ciagle can check....Nie mowie juz o nie precyzyjnej skrzyni biegow. Ile razy przy ruszaniu wbija sie 3ke zamiast 1ki.... Sam namawialem rodzicow zeby kupili to auto bo jest ładne ale widzac jak to zyje mam wrazenie ze rozleci sie zanim bedzie mialo 10 lat. Czy sa tu jakies sposoby na usterki tego bolidu? Czy ten silnik ma to do siebie ze je olej? Auto ma na dzien dzisiejszy przebieg okolo 40 000 km aa ostatnio godzina 6 rano wychodze do pracy patrze a grande ma otwarta do zera prawa przednia szybe...

Dziwią mnie takie skrajne opinie czasem.. Nie bronie fiata czy grande czy silnika - nie ważne. Są fiaty w benzynie które mają po 300tyś przejechane i śmigają dalej. Aż nie chce się wierzyć że wszystkie dziwne usterki akurat uczepiły się Twoich rodziców. I albo mieli pecha i wybrali nie ten egzemplarz albo kupując go od kogoś innego trafili na kanciarza który auto dokończył jeszcze przed sprzedażą.. Sam nie wiem..

Hmmm ... lista uszkodzeń (rodzaj i ilość) wskazuje na auto powypadkowe, składane z 2-3 rozbitków.
Normalnie Punto nie jest aż tak awaryjne, szczególnie przy przebiegu 40 000 km. Przecież to nowy wóz, ja robię większe przebiegi rocznie!

A to auto było z salonu kupione czy od kogoś? To, że wyświetla błąd na radiu związane z CAN to oznacza, że coś było przekładane (radio, body itp.) lub coś nie łączy.
Jak wyżej koledzy piszą, raczej to wygląda na fuszerkę.

A i branie oleju może być też spowodowane przegrzaniem kiedyś silnika.

To, że wyświetla błąd na radiu związane z CAN to oznacza, że coś było przekładane (radio, body itp.) lub coś nie łączy.
Dokładnie, to plus uszkodzenia żarówek plus problem z wybieraniem biegów jest jak dla mnie objawem poważnej ingerencji w elektrykę i nadwozie. Żadne Punto z przebiegiem poniżej 100k km nie ma "fabrycznie" takich objawów.

No ale widzicie - da taki kolega taką propagandę na sieć i potem się gada że fiat taki i owaki ;)

Ten Twój samochód to chyba naprawdę miał ciężkie życie i zakupiony był na szrocie, miałem kiedyś powypadkowe seicento i nie miałem tylu problemów co ty.

co do can sie nie zgodze - mam dwuletnie geande z salonu i w ciepłę dni pojawia mi sie can check na radiu - ja sam nic nie robiłęm przy nim - czasami wystarczy poczekac a czasami poruszac bezpiecznikami :)

Witam wszystkich jestem nowy na tym forum.Muszę po części usprawiedliwić użytkownika popmean-a. Jeżeli chodzi o olej to grande lubi pić.jest kilka niedociągnięć w tym aucie ale w drodze nigdy nie zawiódł.A co do ciężkiej zmiany biegów radzę wymienić lub nasmarować linki które odpowiadają za skok przód-tył i lewo-prawo lewarka zmiany biegów i dobrze wyregulować.Pozdrawiam

Miałem Punto II 1.2 8V i tam oleju nie dolewałem po 100tyś olej z max spadał na min. Teraz ma GP 1.4 8V i tam od nowości dolewam 1l na 10000.

tam oleju nie dolewałem po 100tyś olej z max spadał na min.
Po ilu? :D

hmm no własnie 100k na jednym oleju to bardzo dobry wynik :P i to jeszcze bez dolewki :)

Odpisze po latach, ale trafilem na ten swoj posti zeby nie bylo ze "napisze taki i pozniej sa takie opinie o fiatach" Tak wiec kupilismy to auto jak mialo poltora roku i przebieg 13.500km potwierdziny badaniami w ASO oraz ksiazkami serwisowymi. Samochod byl jescze na fabrycznej gwarancji. Zadnych napraw lakierniczych a gdy ja musialem odkrecac boczki zeby naprawic linke czy te zacinajace sie wiecznie klamki czulem ze sruby sa jeszcze fabrycznie dokrecone. Samochod nie mial nigdy przygody. Poradzilem sobie z zacinajacymi sie klamkami, wzglednie zrobilem drazek zmiany biegow chodz jak dla mnie przy mocnym wbijaniu biegu mam odczucie jak by wajcha sie wyginala. Jestem przyzwyczajony do skrzyni lanosa i pewne punciak poprostu tak ma. Codo zarcia oleju... auto wcina go od wymiany do wymiany ponad litr. Silnik nigdy nie byl rozkercany i zalany jest syntetykiem. Psiocze troche na GP bo jestem przyzwyczajony do Lanosa czyli auta bezawaryjnego. Kolezanka ma Grande punto i ma wieczny problem z pokretłami od nawiewów. Otoz zazebiajace sie tryby do przestawiania klapek czesto jj przeskakuja o zabek lub dwa co powoduje pozniejsze nie przestawianie nawiewu w konkretny kierunek.

Mam GP od nówki. W sierpniu skończy 5 lat. Ma nakulane ok.64 tys.
Nie bierze oleju. Wymieniam zgodnie z instrukcja (co 30 kkm, lub 2 lata)
Po ok. 15 kkm/roku od wymiany dolewam ok. 250 ml by utrzymac go w okolicy 3/4 na bagnecie.
Klamki się nie zacinają.
Wymieniałem w nim tylko łączniki stabilizatora (gwarancja), naprawiałem wężyk spryskiwacza szyby z tyłu (przetarł się) i raz na 30 tys km przeciera się wąż odmy pod filtrem powietrza (kosztuje 20 PLN).

Niestety z podowu uderzen kamieni oberwala chlodnica klimatyzacji - uciekał czynnik. Wymienilem wczoraj.


PS: Pierwsze 2 lata jezdzil na Selenia 5w40, potem na Shellu Helix Ultra 5w40.

Nie bierze oleju. Wymieniam zgodnie z instrukcja (co 30 kkm, lub 2 lata)
Po ok. 15 kkm/roku od wymiany dolewam ok. 250 ml by utrzymac go w okolicy 3/4 na bagnecie.


no to jak nie bierze to po co dolewasz ? :P

u mnie sie tylko prawa tylna szyba zacieła - ale tak samo wymienili gwarancyjnie cały mechanizm

no to jak nie bierze to po co dolewasz ? :P

u mnie sie tylko prawa tylna szyba zacieła - ale tak samo wymienili gwarancyjnie cały mechanizm

No przesatań... :-) "branie oleju" to taki nieformalny termin. Takie ilosci to nie "branie" :-)

A szanowni użytkownicy czytali instrukcje obsługi?? Tam jest napisane iż zużycie może dochodzić do 400ml na 1000km :) i jest to naturalne, nie podlega gwarancji i innych takich rzeczy

I zmieniaj ten olej częściej - naprawdę 30tyś km na jednym oleju to strasznie dużo..

Tak zalecają teraz producenci, myślę że jak ten czas o połowę skrócisz będzie git:

Taplniete w notatniku drugiej generacji

Tak zalecają teraz producenci, myślę że jak ten czas o połowę skrócisz będzie git:

Nie skroce :-) To nie te same oleje i silniki co 20 lat temu. Swiat idzie do przodu.
Trzymam sie harmonogramu serwisu zalecanego przez producenta.

Pzdr

Trzymam sie harmonogramu serwisu zalecanego przez producenta
A później płacz ze silnik po 100 000 do remontu :)

A później płacz ze silnik po 100 000 do remontu :)

Jaaaasne. Myślisz, że użytkownicy aut na zachodzie skracaja okresy serwisowe?
A potem takie piekne auta do nas przyjezdzaja :-)
Nie popadajmy w paranoję. 30 tys km na dobry olej syntetyczny w niewyżyłowanym silniku w aucie używanym w trasie między dwoma miastami to nie jest za dużo.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

PS: zajrzyjcie w ksiazki serwisowe sprowadzanych aut, w wykaz wykonanych czynnosci (kto je dostal). Auta sa tam serwisowane zgodnie z zaleceniami producenta. Przyjezdzaja do Polski majac (zaleznie od klasy) nakulane 100, 200 kkm i ich silniki nie sa jeszcze skazane na remont.

Jeśli auto robi trasy to ok, jeszcze mogę się zgodzić jeśli po mieście to nie jest dobre

Taplniete w notatniku drugiej generacji

Jeśli auto robi trasy to ok, jeszcze mogę się zgodzić jeśli po mieście to nie jest dobre

Oczywiscie. W miescie i na krotkich odcinkach a takze przy przebiegu rocznym mniejszym niz 10 kkm lepiej zmieniac raz na rok (zreszta tak wlasnie zaleca producent).

Pzdr

Jaaaasne. Myślisz, że użytkownicy aut na zachodzie skracaja okresy serwisowe?
(...)

Skracają, dobrzy mechanicy skracają przebiegi.
Ja obecnie mieszkam w Niemczech Zachodnich. W Punto (1,6) zalecają wymianę oleju po 10 kkm (mimo iż serwisówka podaje 15 kkm), w Pandzie zalecają wymianę co 15 kkm (serwisówka mówi o 30 kkm).

Wszystko rozchodzi się o to, jak długo zamierzasz jeździć danym autem. Wielu użytkowników słucha dobrych rad i skraca przebiegi, część "oszczędza" a w razie kłopotów sprzedaje je polskiemu lub litewskiemu handlarzowi - biorą hurtem...

Skracają, dobrzy mechanicy skracają przebiegi.
Ja obecnie mieszkam w Niemczech Zachodnich. W Punto (1,6) zalecają wymianę oleju po 10 kkm (mimo iż serwisówka podaje 15 kkm), w Pandzie zalecają wymianę co 15 kkm (serwisówka mówi o 30 kkm).

Wszystko rozchodzi się o to, jak długo zamierzasz jeździć danym autem. Wielu użytkowników słucha dobrych rad i skraca przebiegi, część "oszczędza" a w razie kłopotów sprzedaje je polskiemu lub litewskiemu handlarzowi - biorą hurtem...

A nie jest to zależne od stylu jazdy i przebiegów rocznych? Jesli ktoś jeździ 5 km w jedną stronę 5 x w tygodniu, to jego olej zużyje się szybciej i też bym mu to zalecił.
Mam rodzinę i znajomych rozsianych po świecie i sporo słyszałem o utrzymaniu samochodów na zachodzie. Zdecydowana większość użytkowników i serwisów trzyma się serwisówek.
Zwykle czekają na wskazania komutera pokładowego i nie mają zakorzenionej nieufności wobec instrukcji obsługi i ASO :-)
Szukając aut, widziałem historie serwisowe z Niemiec, Włoch, Holandii, Francji... użytkowników prywatnych i firmowych. Nie przypominam sobie skróconych okresów.

Co do tego jak długo ma jeździć auto, nie zależy mi na tym by Grande Punto zrobiło 500 kkm.

pzdr

Byłem w kilku serwisach, w ostatnim (i tego się trzymam, gość jest naprawdę kompetentny) szef zaleca skrócenie nieco czasookresów, a ponieważ wymiana oleju nie jest akurat jakimś szczególnie dużym wydatkiem, robię tak dla spokoju sumienia. Oczywiście jest to tylko Jego sugestia i możesz się do niej zastosować albo i nie.
Najprościej, rzecz jasna, trzymać się wskazań komputerka. Tyle tylko, że... silnik Pandy 1,2 jest w rzeczywistości leciwą już konstrukcją (co nie znaczy że złą) i pamiętam ją jeszcze z Punto. Tam wymiana oleju następowała co max. 15 kkm, teraz ten sam motor ma czasookres 30 kkm. A zmian konstrukcyjnych w nim akurat jakichś szczególnych nie ma... Po prostu wydłużono okresy pomiędzy kolejnymi wymianami "dla wygody użytkownika" i dlatego, że konkurencja robi to samo, a czy ten silnik dociągnie do założonego pierwotnie przebiegu, przestało to już producenta obchodzić bo jak się sypnie to będzie już przecież po gwarancji, więc tak czy siak zysk.
I tak samo jest z innymi silnikami, przez ostatnie 20 lat jakaś specjalna rewolucja w budowie silników nie zaszła, nie czarujmy się.

Co do tematu Grande, żeby za dużego offtopa nie robić-miałem służbowego Grande przez pewien czas i jakoś specjalnie przygód z nim związanych nie pamiętam. Co do porównania z Lanosem - miałem takowy pojazd osobiście i jest to konstrukcja toporna, idiotoodporna, rodem z lat osiemdziesiątych XX wieku tylko w nieco odświeżonym opakowaniu. Nie była zła, ale też nie tak cudowna, jak to opisano. ogólnie, Lanos i Grande to samochody z rożnych epok i nie ma ich co porównywać. I silnik 1,5 Lanosa (takiego miałem) też żarł olej. A lewarek zmiany biegów w Lanosie potrafił zostać w ręku, jak się plastiki wyrobiły :) Fakt.

PS: Nie chodzi mi o to by przekładać "czyje będzie na wierzchu". Jesli ktoś ma ochotę niech wymienia olej choćby co 5 kkm - na bank nie zaszkodzi! Jakkolwiek nie zgodzę się z sugestią, że oszczędzam na utrzymaniu auta. Mogę śmiało powiedzieć, że jest serwisowane zgodnie z zaleceniami producenta.

pzdr

Po 15 tyś km olej z benzyniaka jest już czarny albo prawie czarny. Mi to wystarczy aby go wymienić.. Robię tak i we fiacie i w Peugeocie młodej choć tam komputer pokazuje wymianę co 30kkm..

silnik Pandy 1,2 jest w rzeczywistości leciwą już konstrukcją (co nie znaczy że złą) i pamiętam ją jeszcze z Punto. Tam wymiana oleju następowała co max. 15 kkm, teraz ten sam motor ma czasookres 30 kkm. A zmian konstrukcyjnych w nim akurat jakichś szczególnych nie ma... Po prostu wydłużono okresy pomiędzy kolejnymi wymianami "dla wygody użytkownika" (...)I tak samo jest z innymi silnikami, przez ostatnie 20 lat jakaś specjalna rewolucja w budowie silników nie zaszła, nie czarujmy się.


Nie wiem skąd masz info o 30kkm w 1.2.
Panda 1.2 ma wymianę oleju co 20 kkm (instrukcje Pandy Classic od 2003-2013), diesel 1.3 ma co 30 kkm.

Co do konstrukcji silników... zmieniła się precyzja spasowania częsci (lepsze obrabiarki, materiały, uszczelnienia) i co najważniejsze OLEJE.

20 lat temu większość aut śmigała na 10w40 (minerał z domieszką syntetyku) a nawet 15w40.
Dzisiejsze oleje są z innej bajki.

PS: Nie chodzi mi o to by przekładać "czyje będzie na wierzchu". Jesli ktoś ma ochotę niech wymienia olej choćby co 5 kkm - na bank nie zaszkodzi! Jakkolwiek nie zgodzę się z sugestią, że oszczędzam na utrzymaniu auta. Mogę śmiało powiedzieć, że jest serwisowane zgodnie z zaleceniami producenta.

pzdr

Nie chodzi o to, czyje będzie na wierzchu. Uzasadniam tylko, dlaczego robię to, co robię.
A każdy niech robi, jak uważa.

Po 15 tyś km olej z benzyniaka jest już czarny albo prawie czarny. Mi to wystarczy aby go wymienić.. Robię tak i we fiacie i w Peugeocie młodej choć tam komputer pokazuje wymianę co 30kkm..

I bardzo słusznie. Olej zużywa się szybciej jeśli auto jeździ na krótkich odcinkach, głównie w mieście. Instrukcja mówi o tym wyraźnie:

"W przypadku używania samochodu przede wszystkim do jazdy w mieście i przebiegiem rocznym mniejszym
od 10.000 km konieczna jest wymiana oleju silnikowego i filtra co 12 miesięcy".

Zdrowy rozsądek jest zawsze mile widziany. Każdy kto kontroluje olej obserwuje jego zużycie i powinien zareagować.


Skracają, dobrzy mechanicy skracają przebiegi.
Ja obecnie mieszkam w Niemczech Zachodnich. (...)w Pandzie zalecają wymianę co 15 kkm (serwisówka mówi o 30 kkm).

Sprawdziłem - serwisówka mówi o 20 kkm dla 1.2.
Jeżeli jeździsz głównie po mieście zaleca się wymianę oleju z filtrem raz na rok. Jesli eksploatujesz ten samochód w opisany tu sposób i w ciągu roku wychodzi Ci ok. 15 kkm, Twój mechanik zalecając wymianę oleju stosuje się do instrukcji obsługi.

Witam, te drobne problemy ( nie kosztujące majątku ) to zdecydowanie dowód na jakość Włoskiej produkcji a może naszej rodzimej?. Tak się składa, że jestem blacharzem samochodowym i pracowałem kilka lat w niemieckiej blacharni i właściciel jak widział włoskie autko to uciekał. Tego nawet nie dawało się naprawiać oryginalnymi częściami nic nie pasowało - takie spostrzeżenie z autopsji.

co do mojej wypowiedzi ze bierze olej to jak bys nie zauważył to tam była emotka na koncu :P taka sama juz teraz :P wiec spokojnie

ja dzis wymieniłem olej - zwlekałem z tym od kwietnia poprzenia wymiana w marcu 2012 i nastukałem 16k - ale przed tym zabiegiem silnik zagrzałem do włączenia wentylatora- wlałem płukanke liqui moly - i mechanik spuszczając olej był w szoku ze tak szybko olej zleciał - mówił - czarna woda a nie olej :) no i zalany liqui moly :P kontrolka oleju gasnie juz przy kreceniu rozrusznikiem :) jestem w szoku :)