Witam,

po dłuższym postoju gdy wszystko się ochłodzi, zaraz po odpaleniu i wciśnięciu sprzęgła pojawia się dziwne ,,terkotanie". Po puszczeniu sprzęgła na biegu jałowym jest cisza, po wciśnięciu terkocze. Po ruszeniu i przejechaniu ok 20 metrów i ponownym wysprzęglaniu dzwięku już nie ma i podczas jazdy czy też postoju już sie nie pojawia. Robi sie tak jednorazowo (rano i np po wyjściu z pracy po 8h). Co to jest?


O kurde. Przepraszam ale zapomniałem że zmieniłem Bravę na Punto. Proszę o przeniesienie tego tematu.

przeniosłem :D
myślę że to wina oleju w skrzyni. jest po prostu już przepracowany i gęsty. takie moje zdanie

Nie dodałem jeszcze że pedał tępo chodzi i skrzypi - nie wiem czy ma to znaczenie. Doczytałem że olej ma być 75W90 ale co z tym GL - tzn. jest różnica między GL-4 i GL-5?

jak przy wciśniętym pedale sprzęgła coś terkocze to świadczy to o uszkodzeniu łożyska oporowego sprzęgła natomiast jak by cos terkotało przy niewciśniętym pedale sprzęgła to uszkodzone było by łożysko na wałku sprzęgłowym w skrzyni. Więc według mnie powoli umiera ci łożysko sprzęgła. Najtańszy zestaw kosztuje ok 150zł a najdroższy ok 35zł

Najtańszy zestaw kosztuje ok 150zł a najdroższy ok 35zł

Chyba na odwót ;)

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

mój błąd miało być 350zł a nie 35 :)

Łożysko oporowe do wymiany .

Dokładnie.

Jakby terkotalo przy nie wciśniętym pedale to docisk byłby już na wykończeniu.

Od piątku przestało, gdy zrobiło się ciepło. Przejechałem 300km i nic nie słychać. Tylko ten pedał tempo chodzi. A może to coś z wysprzęglikiem? Podjadę w tygodniu do mechanika.