Witam,

W Kropku wymieniłem sprężyny na AP -40/-30, autko toczy się teraz na felgach 16 Et 25 szerokość 7 ubranych w oponkę 195/45 i mam taki problem bo na Polskich hopach ocierają mi kapcie z tyłu i zastanawiam się czy zmiana odboju na twardszy/wyższy nie uratuje sytuacji. Amortyzatory mają z tym jakiś związek? Jeszcze dla wnikliwych dodam że felga chowa się w błotniku i tam styka się z plastikowym nadkolem. Jak ktoś ma jakieś doświadczenia z innym odbojem to czeka na radę, jak przerobić stary lub z czego spasować nowy.

amory też nowe? Zobacz czy nie ciekna. Po drugie jaki masz prześwit opona nadkole
Wysłano z GT-I9100 z użyciem Tapatalk

Amorki stare, nie ciekną, nic niepokojącego się z nimi nie dzieje ale jest plan na Sachs Advantage. Prześwit do błotnika około 4cm, a do miejsca gdzie styka się kapeć z nadkolem jeszcze z max 2cm

I co Ludziska nikt nic nie podpowie, chyba jakiś wyższy zamiennik się znajdzie?

Amortyzatory mają tłumić drgania i to jedynie ich zadanie. Sprężyny zaś utrzymują auto w pewnej pozycji. Jak założysz odboje to tylko spowodujesz to, że w momencie kiedy najedziesz na hope itp. koła się mniej ugną (mniej "zgniotą" odbój). Na moje oko jak już "kładziesz" auto na odboje to zastosowanie twardszego da coś, ale nie dużo. Jakbyś wstawił tam naprawdę twarde to wtedy może byś coś zyskał. Po drugie zjechałeś z sprężynami -40/-30 a to dużo plus 16tki koła do body PII - wcale się nie dziwę, że masz takie przygody. Chyba jedynie rozwiązanie to zastosowanie wyższego odboju z tym, że skracasz sobie zakres resorowania zawieszenia i pewnie to też odczujesz.

Masz racje Kolego, w pełni się z Tobą zgadzam, ciut wyższy i znacznie twardszy odbój to byłby cud:smile: tylko z czego spasować takiego klocka? 16 w PII to tak prawie max bo znam parę na 17 i na 18 ale tam już blacharz działał. Moim błędem było wybrałem za niskie ET, kapeć nie haczy przy skręcie lub o śrubę amora ale w drugą stronę już trochę ma ciasno. Ostatnio zdjąłem koła z tyłu, mam założone plastikowe nadkola i na nich ładnie widać w którym miejscu trze, optymistyczne jest to że z miejscach w których przetarło nigdzie nie spotkało se z blachą więc w ostateczności nadkola pójdą na letnie wakacje i wrócą razem z zimówkami. Mam ten odbój pod ręka to wrzucę foty z wymiarami, może to pomoże coś spasować.

Jak wstawisz wyższe odboje jeszcze zmniejszysz zakres resorowania. Efekt dobijania w jakimś stopniu wyeliminujesz, ale czy naprawdę chcesz tak twardo jeździć ;)

To pytanie do Żony bo ja jestem na tak :wink: