Witam mam takie oto pytanie posiadam taką centralkę i pytanie jest do posiadaczy takiej oto centralki 4007 ile powinna mieć diod ? Bo czasem się palą ( chyba 2 razy zauważyłem ) 4 a tak to prawie zawsze 3 a butla jest na max załadowana. Instalacja świeża z przed 2 dni.

To nie jest żadna centralka tylko przełącznik z zapewne analogowym miernikiem napięcia podawanego z butli - bywa że średnio to działa.
Nie było założyć pełnego wtrysku?

Powiem tak, ten typ tak ma, mam taką samą i tez mam ten sam problem, a rezerwa (czerwona dioda) zapala się jak jest jeszcze prawie poł zbiornoka gazu. Małem się gazownika spytac, bo podobno da się to ustawic, ale zawsze zapomne.

hmmm pełny wtrysk to sekwencja ? to jest I generacja bez sek. i bez elektryki.


---------- Post dodany o 09:50 ---------- Poprzedni post dodany był o 09:37 ----------

Zadzwoniłem do stacji gdzie montowali mi ten gaz i chłop powiedział że dopiero przy około 20 tankowaniach się załączy 4 dioda coś tu nie halo...

Do 1.4 możnaby założyć sekwencje, ale to trzeba umieć (trzeba zrobić z spi benzynowego fullgrupę gazową), do tego silnika powinna być druga generacja.

Hmmm tam jest jednopunktowy wtrysk więc po co kombinować ? I generacja świetnie się spisuje ;)

Po to, że jeśli auto ma elektroniczną kontrolę spalin (a ma - jest przecież sonda lambda), to zgodnie z przepisami instalacja gazowa też musi mieć kontrolę spalin - czyli minimum II generacja. Przestrzegający prawa diagnosta nie podpisze przeglądu.

Podpisałem aneks ze to niby ja zdemontowałem "elektroniczny układ sterujący Lambda" i mówił że nie ma problemu że montują tego dużo. A z diagnostą zawsze da się dogadać :P

Na takiej samej zasadzie wywalają katalizatory i jeżdżą na angielskich reflektorach.. Tak więc to zależy na kogo trafisz.. O instalacjach 1 gen. pierwsze słyszę żeby to jeszcze montowano ;)

Dałes sie lekko w balona zrobc, bo Iheneracji, to się montuje w gaznikowcach, a nie do wtryskow. Sam się w konia robisz, bo ja jak za cos płace to chce mec to zrobione dobrze, tymi tankowaniami jesli o kontrolke chodzi, to tez pic na wode.

Eee pytałem trochę osób i posiadają I generację w bravo 1.4 12V. Zawsze można dołożyć elektronikę i tyle.

byrrt, montuje się montuje:) Jest jeszcze dużo aut na gaźniku w których ludzie chcą mieć gaz:) Najnowsze auto o jakim wiem, że ma gaźnik to Tico z końca produkcji - 2001. Tam co prawda jest sonda lambda, ale jest gaźnik więc przepisy nie wymagają 2 gen.


Podpisałem aneks ze to niby ja zdemontowałem "elektroniczny układ sterujący Lambda" i mówił że nie ma problemu że montują tego dużo. A z diagnostą zawsze da się dogadać

Jak dla mnie strzał w stopę. Auto musi podczas przeglądu spełniać warunki dopuszczenia auta do ruchu (z roku produkcji). Jeśli mnie pamięć nie myli to starsze Bravy/Bravo spełniają normę czystości spalin Euro 2, a nowsze Euro 3. A warunkiem spełniania takiej normy jest układ kontroli spalin. Jeśli gdzieś podpisałeś taki papier no to ktoś uprzejmie doniesie i nie ma przeglądu. Poza tym zakład w ten sposób pokazuje Ci środkowy palec w związku z gwarancją: pojedziesz na przegląd, nie podpisze bo spaliny podczas pracy na gazie nie spełniają normy, jedziesz do gazowników, tam dowiesz się, że przecież zdemontowałeś układ kontroli spalin, więc zrobiłeś to na własną odpowiedzialność i że zrobią Ci to, ale poza gwarancją (odpłatnie).

Eee pytałem trochę osób i posiadają I generację w bravo 1.4 12V. Zawsze można dołożyć elektronikę i tyle.
Ok, ja powiem tak, zakładając nową instalacje, zdecydować się na coś takiego to po prostu jak dla mnie nie zrozumiałe, a po drugie życzę ci z całego serca, żebyś za często nie musiał pisać tematów tym dziale; tyle ode mnie ;)

Ok, ja powiem tak, zakładając nową instalacje, zdecydować się na coś takiego to po prostu jak dla mnie nie zrozumiałe, a po drugie życzę ci z całego serca, żebyś za często nie musiał pisać tematów tym dziale; tyle ode mnie

Hehe dzięki może nie będzie aż tak źle :) jak coś to domontuje tą elektronikę i tyle...

jak coś to domontuje tą elektronikę i tyle...
Twoja sprawa, ale ja bym to zrobił jak najprędzej.

Też mi się wydaje że wszystko wszystkim ale zakładając już nową instalacje to elektronika jest dla mnie po prostu oczywista..

Zapewne miało być tanio... bo gaz... bo po co przepłacać... itp.
To tzw. "polska mentalność". Potem znajdujemy opinie "gaz to zło".

Co do teorii 20-tego tankowania i 4-tej diody... tę historię Gasmena to można sobie wsadzić...
Polecam kontrolę stanu na licznik przebiegu dziennego. Nawet w najnowszych instalacjach wskazania ilości gazu w zbiorniku są mocno wątpliwe, a co dopiero w I-ej generacji.

Temat fulgrupy - warto i to bardzo. Zakładałem tak LPG u Syna w Palio HL 1.2 8V monopunkt. Rewelacyjnie się sprawuje, wprawdzie dziś już u nowego właściciela ;-)

Pytanie jeszcze ile diodek w ogóle jest w tym wskaźniku, bo na zdjęciu tego nie widać. U mnie są 4 + miganie ostatniej (rezerwa) i nawet nienajgorzej to działa. Oczywiście sugeruję się wskazaniem licznika przebiegu dziennego, to jest najpewniejsze:) Jak jadę w trasę to mniej więcej planuję ile auto przepali i planuje kiedy będe musiał tankować. Jeśli jadę gdzieś gdzie domyślam się, że może być problem z tankowaniem (np. rodzina co mieszka dość daleko od większych miejscowości) to z góry szukam w necie gdzie są stacje z gazem.