PDA

Zobacz pełną wersję : Brava i przednie zawieszenie (wahacze, amory, sprężyny)



meshuggah1981
22-05-2012, 17:38
Panie i Panowie, od jakiegoś czasu stukało mi w lewym przednim kole i dziś pojechałem na szarpaki. Wyszło mi, że mam walnięty sworzeń wahacza. Z tego, co mi wiadomo, nie da się wymienić samego sworznia - trzeba wymienić cały wahacz. W związku z tym kilka pytań:
1) Czy wahacze można wymieniać pojedynczo? Mechanik w SKP stwierdził, że drugi wahacz jest w dobrym stanie i nie ma potrzeby go wymieniać, ale wolę zapytać.
2) Mój Bravolot siedzi z przodu bardzo nisko (prawdopodobnie poprzedni właściciel go obniżył), a jeżdżę po drogach, które nie lubią tego typu modyfikacji - mam już pęknięty zderzak od dołu po niezliczonych przytarciach o glebę, krawężniki itp. Mam już tego dość i w związku z tym postanowiłem wymienić sprężyny z przodu na standardowe. Jako, że przy okazji chciałbym też wymienić amortyzatory z przodu (z lewego delikatnie cieknie olej), koszt tych zabaw będzie dość znaczący, więc postanowiłem, że zrobimy to samodzielnie z kumplem i jego bratem - mechanikiem w garażu przy piwku ;]. Czy do wymiany wahacza, sprężyn i amorów potrzeba jakichś specjalnych narzędzi (nie liczę ściągaczy do sprężyn, bo to mamy na podorędziu :))? Czy jest coś, na co powinniśmy uważać, czy wszystko powinno pójść gładko?

Z góry dzięki za (p)odpowiedzi :)

nike166
22-05-2012, 18:45
AD 1 - możesz pojedynczo nie ma znaczenia, ja wymieniałem jeden i wszystko git.
AD 2 - mój też siedzi nisko i nie wiem czy poprzedni właściciel coś to modyfikował czy ten typ tak ma, ale przyglądając się na inne to też tak siedzą przynajmniej mi się tak wydaje. Raczej nic oprócz ściągaczy nie będziesz potrzebował no i kluczy ;D

meshuggah1981
22-05-2012, 19:43
No właśnie, przyglądałem się innym Bravurom i rzeczywiście, większość z nich siedzi bardzo nisko... Do tego mam alusy 15'', niby na oponach 195/50, więc niezbyt grubych, ale i tak wyglądają, jakby się ledwo mieściły. Najlepiej będzie, jak zrobię parę fotek, wrzucę i niech się znawcy wypowiedzą - a może rzeczywiście nie będę ich ruszał i zmiana amorów wystarczy? ;]

Nike166 dzięki - czekam na kolejne odpowiedzi :)

meshuggah1981
23-05-2012, 00:19
39543955
A oto i zdjęcia obu stron - nie przejmujcie się brudem, opadniętym nadkolem z prawej strony i jakością zdjęć, bo cykałem na szybko lodówką, a Bravurka przejdzie kąpiel i mały lifting w czwartek :). Jak sądzicie, czy wymiana sprężyn pomoże go podnieść, czy to normalna wysokość przy 15'' 195/50? Dodam, że miałem akurat szczęście stanąć obok innej Bravy i wysokość była podobna, a tamto auto stało na 14'' 175/70.

byrrt
23-05-2012, 10:02
Mi się wydaje że za bardzo to go nie podwyższysz.. U mnie jest podobnie na 185/65/R14 (standardowo 185/60).. fotki z wymiany amorków masz w temacie mojego auta - potrzebne są Ci ściągacze i standardowe klucze - nic więcej..

meshuggah1981
23-05-2012, 17:12
Oki, w takim razie nie będę kupował sprężyn, bo pewnie niewiele to da. Mam nadzieję, że wymiana amorów z odbojami przynajmniej odrobinę go podwyższy i skończy się przycieranie o każdy krawężnik wyższy niż 4 cm ;]. Znalazłem też w necie świetny poradnik na temat wymiany wahacza w BBM - wrzucę link, bo może komuś się przydać: Wymiana wahacza bravo potrzebne narzedzia klucz - Pokazywarka.pl (http://pokazywarka.pl/hg8eis-2/)

Pozdrosy!

byrrt
23-05-2012, 21:43
Pokazane to jest bardzo fajnie tylko żeby to jeszcze tak było wszystko leciutko itp ;)

meshuggah1981
23-05-2012, 23:49
Ano jasne! :) Nie spodziewam się łatwej roboty, wydaje mi się raczej, że łacina będzie leciała gęsto ;]. Dam znać po skończonej robocie, mam nadzieję, że po tym skończą się problemy.

byrrt
24-05-2012, 08:34
Nom tylko zabawnie ktoś to napisał - co chwilę że wszystko samo łatwo schodzi ;) Najwięcej zabawy za zwyczaj jest z wyciągnięciem sworznia ze zwrotnicy - ja przy następnej naprawie chce sobie taki ściągacz łyżkowy kupić. Potem jest jeszcze tak nagięcie wahacza żeby łącznik dało się wsadzić. Najlepiej całość rób na kobyłkach - odejdą Ci naprężenia drążka! Wymieniałem u siebie wahacze i cała reszta faktycznie dość bezproblemowo.

nike166
24-05-2012, 17:38
Potwierdzam, że ze sworzniem jest najwięcej zamotania w tej całej wymianie :)

damiano860
24-05-2012, 18:35
Potwierdzam, że ze sworzniem jest najwięcej zamotania w tej całej wymianie
znam tę zabawe bardzo dobrze ale ruski klucz zawsze pomagał

byrrt
25-05-2012, 08:22
znam tę zabawe bardzo dobrze ale ruski klucz zawsze pomagał
No we fiacie nawet tak, ale młoda ma peugeota i tam ani drgnie takowym narzędziem ;)

meshuggah1981
25-05-2012, 23:18
No i już po wymianie. Wahacz nie okazał się jakoś szczególnie problematyczny, problem był jedynie z odpowiednim go ustawieniem, ale wystarczyło dopieścić tu i ówdzie impulsownikiem kinetycznym z prowadnicą trzonkową (potocznie zwanym młotkiem), aby całość bez zbędnego jęczenia weszła na swoje miejsce. Wesoło za to okazało się przy wymianie amorów - otóż nie dość, że poprzedni właściciel najwyraźniej wymienił je pojedynczo (jeden był Monroe, a drugi jakiejś brazylijskiej firmy na 'c', nazwy nie pomnę), to jeszcze okazało się, że jeden z nich jest wygięty! Przez to lewe przednie koło wystawało mi jakieś 0,5 cm poza błotnik, a jako, że Bravura siedziała dość nisko, praktycznie każdy wjazd w nierówność kończył się przycierką. Po wymianie (również nieszczególnie problematycznej) wszystko siedzi jak ta lala, a ja głupi myślałem, że mam ramę pokrzywioną... Tak czy siak, auto podniosło mi się o dobre 2-3 cm, co jutro udokumentuję zdjęciami, bo nie sposób się nie pochwalić :). Teraz tylko na zbieżność, bo ściąga w prawo jak diabli i można hulać ;].

nike166
25-05-2012, 23:41
Dobrze, że wszystko poszło bezproblemowo :)

byrrt
25-05-2012, 23:54
Fajnie że się udało.. Mnie roznosi że coś puka mi w zawieszeniu a za grosz nie wiem co :/

nike166
25-05-2012, 23:55
byrrt nie tylko Ty masz ten problem, ja swojego nadal nie rozwiązałem z tym prawym kołem... Dość irytująca przypadłość :p

byrrt
26-05-2012, 00:10
Wiesz ale co innego gdyb nie robił przy tym aucie nic ale co chwilę coś wymieniam a z zawieszenia przez 2 lata nie wymieniłem tylko i wyłącznie gum stabilizatora - tak to już wszystko łącznie z amorami.. ehh

nike166
26-05-2012, 00:20
Ja bym go już dawno oddał do mechanika z tym kołem ale potrzebuje samochodu, mi go zabierze na parę dni bo jest zawalony robotą... A tylko do niego mam zaufanie jako takie. Mam plan już go oddać po wypłacie teraz i się pożegnać z tym problemem na kilka tyś km :)

meshuggah1981
26-05-2012, 14:15
Byrrt, a na szarpakach się nie dowiesz?

Zgodnie z obietnicą, wrzucam fotę. Robiona znowu na szybko, ale myślę, że będzie widać różnicę:
3964

:)

lukq
26-05-2012, 15:10
Zmęczona sprężyna po prostu, pewnie nie wymieniania od nowosci.

byrrt
27-05-2012, 00:30
Amorki same w sobie nie podniosą auta to fakt..
Na szarpakach byłem parę razy - nic nie widać..

meshuggah1981
27-05-2012, 09:13
Ale panowie, ja sprężyn nie wymieniłem, a auto ewidentnie się podniosło...

byrrt
28-05-2012, 09:47
Ale panowie, ja sprężyn nie wymieniłem, a auto ewidentnie się podniosło...
O tyle to dziwne, że amorki można ręką wcisnąć do końca.. Skoro można to znaczy że nie robią one dużego oporu dla ciężkiego przodu auta ;)

Marcin91
14-10-2012, 01:53
Witam.

Mam zamiar wymienić w swojej Bravie amortyzatory ze sprężynami. Zorientowałem się co do ceny i myślę, że byłoby mnie stać na takie zestawienie: amortyzatory KYB (http://allegro.pl/amortyzator-przod-gazowy-kyb-fiat-bravo-brava-i2680046882.html) oraz sprężyny KYB (http://allegro.pl/sprezyna-sprezyny-kayaba-bravo-brava-diesel-rg1346-i2663922183.html), warto w te części zainwestować? Czy po wymianie tych elementów podniesie mi się chociaż trochę przód auta? Niestety na swojego JTDka muszę bardzo uważać, raz się zdarzyło, że jabłko leżało na drodze i to zaczepiłem je spodem, więc coś w tej kwestii trzeba zrobić.

Druga sprawa to wahacze i końcówki drążków kierowniczych. Teoretycznie byłem nastawiony na firmę Delphi, ale może macie coś jeszcze godnego polecenia w przystępnej cenie?

lukq
14-10-2012, 12:18
Zestaw amorków KYB jak najbardziej ok, o sprężynach słyszałem opinie, że lubią pękać. Poszukaj MM są dobre.
Jeśli chodzi o zawieszenie przód polecam tańszego Mooga, taka sama jakoś jak Delphi.

byrrt
15-10-2012, 00:35
Amorki KYB mam i nie narzekam, nie słyszałem złych opinii natomiast o sprężynach też dziwne rzeczy słyszałem tak więc szukaj czegoś innego chyba..

Madaw
15-10-2012, 18:44
Ja polecam amortyzatory Magneti Marelli, ostatnio u kumpla KYB się wylał po pół roku.

byrrt
16-10-2012, 09:17
MM podobno nie są najgorsze a są jednak tańsze.. Zawsze może zdarzyć się babol, ale KYB raczej jest jedną z lepszych firm w tej branży tak więc to że gdzieś się coś zdarzyło to też nie wyznacznik. Kwestia też taka jak był eksploatowany, czy sprężyna była ok, czy były wymieniane parami itp.. Zawsze jest też gwarancja.