PDA

Zobacz pełną wersję : szarpie, trzęsie ... analiza wyników z fiatecuscan



adi000
22-05-2012, 12:21
Witam Was,
Chciałem Was prosić o analizę wyników z fiatecuscan.
Tutaj link do mojego auta: http://fiatklubpolska.pl/moje-auto-462/fiat-bravo-1-2-60kw-2001r-15299/
PROBLEM:
Pierwsze objawy jakie zauważyłem był spadek mocy, samochód przyspieszał zdecydowanie słabiej niż wcześniej, dopiero od 3tyś obrotów coś tam łapało. Ruszanie samochodu z miejsca losowe, jednego dnia potrafi ruszyć bez problemu przy obrotach 1-2tyś kiedy następnego dnia przy tych samych obrotach strasznie trzęsie/szarpie samochodem. Kiedy puszcze gaz to na samym sprzęgle tak samo szarpie. W momencie kiedy go zatrzymam i dodam gazu do obrotów ponad 3tyś ruszy bez szarpania. W dni w które rusza bez szarpania przyspieszenie jest również tragiczne. Przyspiesza jakby falowo. Są momenty kiedy docisnę gaz na pierwszym biegu prawie do końca, samochód do około 2tyś przyspieszy trochę, następnie zachowa się jakby puścił całkowicie pedał gazu na ułamek sekundy i znowu go docisnął - a pedał gazu wciśnięty jest ciągle tak samo. W sytuacji kiedy samochód jedzie na 2 biegu pod lekką górkę bez gazu również szarpie, choć zdarzają się dni kiedy ciągnie równo bez szarpania. Zauważyłem że te szarpania przy ruszaniu najczęściej występują na zimnym silniku w bardziej wilgotne dni, lub w gorące dni ale dopiero po dłuższej trasie kiedy silnik jest już optymalnie nagrzany przez dłuższy czas.
Poniżej zamieszczam wyniki z FiatEcuScan.
PLIK CSV do pobrania: 1234.csv (http://www.wrzuc.to/A5a7ZAZC.wt)
395139523953

byrrt
22-05-2012, 14:16
Pierwsze co jeżeli przerywa i się dławi świece i kable zapłonowe.. W takich przypadkach diagnostyka komputerowa nie wiele da..

miszko
22-05-2012, 15:11
Popieram zdanie Byrrta. Wymień świece oraz kable WN.

nike166
22-05-2012, 18:29
Miałem to samo dół w pewnym przedziale obrotowym, i szarpanie samochodem przy próbie rozpędzenia. Po wymianie świec i kabli problem jak ręką odjął.

Pozdrawiam.

adi000
24-05-2012, 12:18
Wymieniłem świece i kable, przeczyściłem przepustnicę. Faktycznie różnicę w mocy widać natomiast problem z szarpaniem podczas ruszania nie minął.. Jeszcze jakieś sugestie?
Pozdro !

damiano860
24-05-2012, 13:35
jakies 2 tyg temu padał ulewny deszcz i zalało droge która jechałem ja niewiedząc że woda sięga do silnika przejechałem kawałek po niej po czym po zgaszeniu przy zapalaniu najpierw nie wybijał bendix dopiero za drugim razem a i pod lekka górke ledwie wychodził max 2tys obrotów na 2 biegu, obroty tez falowały zamoczone zostały przewody z przodu w dolnej częsci silnika ale postał może 4 godz i wszystko wróciło do normy.

adi000
24-05-2012, 14:36
co to ma wspólnego z moim tematem ?

jakies 2 tyg temu padał ulewny deszcz i zalało droge która jechałem ja niewiedząc że woda sięga do silnika przejechałem kawałek po niej po czym po zgaszeniu przy zapalaniu najpierw nie wybijał bendix dopiero za drugim razem a i pod lekka górke ledwie wychodził max 2tys obrotów na 2 biegu, obroty tez falowały zamoczone zostały przewody z przodu w dolnej częsci silnika ale postał może 4 godz i wszystko wróciło do normy.

damiano860
24-05-2012, 15:31
chodziło mi oto że może masz jakieś zwarcie na kablach mnie akurat zalało przewody ale może u Ciebie gdzies jest zwykłe zwarcie

adi000
24-05-2012, 15:37
tak, ale jak napisałem wyżej wymieniłem kable i zaowocowało to tym, że moc zauważalnie wróciła, ale nadal szarpie..

damiano860
24-05-2012, 15:47
mi chodzi ogólnie o instalacje elektryczną

nike166
24-05-2012, 17:36
Może sprawdź pompę paliwa, listwę wtrysków jakie jest na niej ciśnienie ewentualnie ciśnienie na cylindrach.

adi000
24-05-2012, 19:15
Wnioskuję, że nie obędzie się bez wizyty u mechanika .. :(

byrrt
25-05-2012, 08:21
co to ma wspólnego z moim tematem ?
To że kolega opisał podobną sytację i pisał nie o przewodach WN tylko o instalcji..

Można by faktycznie sprawdzić ciśnienie na tłokach, może któryś wtryskiwacz leje lub w ogóle nie działa - też by trzeba to obadać..

adi000
26-05-2012, 23:34
Będę musiał to sprawdzić, ale nie mam niestety czym więc w przyszłym tygodniu pewnie podskoczę do mechanika. Jeszcze dodam spostrzeżenia, dziś spod świateł zachciało mi się ścigać z golfem i mimo tego że mocy przybyło to nadal autko coś męczy, po prostu w pewnym momencie coś go dławi i nie przyspiesza równo jednostajnie.

nike166
26-05-2012, 23:37
A jaki stan filtra powietrza?

adi000
26-05-2012, 23:58
Hm filtr był wymieniany około 10miesięcy temu, nie zaglądałem tam od tego czasu.

byrrt
27-05-2012, 00:40
10 miesięcy tzn ile km?

Sent from my GT-S5830 using Tapatalk

adi000
27-05-2012, 00:46
około 7tyś km

nike166
27-05-2012, 01:12
Zajrzałbym na wszelki wypadek.

adi000
27-05-2012, 20:52
Sprawdzę, sprawdzę. Jeszcze dzisiaj zrobiłem jeden test i po ruszeniu samochodem wrzuciłem na dwójkę i poczekałem aż samochód sam zwolni i pojedzie na samym biegu wcisnąłem pedał gazu praktycznie do podłogi, to auto praktycznie w ogóle nie przyspieszało tylko jechało przez chwile dalej jak na biegu bez gazu.

byrrt
28-05-2012, 09:39
około 7tyś km
Nie no to filtr masz nowy :P Mój po 25tyś wyglądał nieźle..
A może Ty masz jakoś potencjometr przepustnicy strzelony?

adi000
28-05-2012, 11:19
Może tak być, bo czasem mam wrażenie że od momentu kiedy depnę gaz to mija jakaś cześć sekundy zanim on zareaguje.. a można to jakoś sprawdzić domowym sposobem? lub przez laptopa? Bo jeśli chodzi o błędy to żadnych mi nie wykazuje.

byrrt
28-05-2012, 11:32
W Fesie powinieneś mieć taki parametr jak położenie pedału przyspieszenia - powinien płynnie się zmieniać jak wciskasz gaz - trzymać wartość przy danym położeniu. Jeżeli są jakieś szpilki, śmiecie czy dziury w odczytach to masz uwalony taki czujnik.. Miernikiem to samo tylko mierzysz rezystancję a nie patrzysz na wyniki z kompa..

adi000
02-06-2012, 23:34
Z położeniem pedału przyspieszenia jest wszystko ok, natomiast dziś miałem pewien problem znowu.. Postanowiłem wypróbować nowy odcinek A1. Kiedy wjechałem na autostradę to jakoś ciężko przyspieszał i na 4biegu osiągnął kolo 120km/h ponad 4tyś obrotów i nie chciał więcej, pedał do gazu do końca i nic. Dopiero po dłuższej chwili wszystko wróciło do normy..
PS. Jeśli chodzi o szarpanie to zdecydowanie rzadziej się to zdarza niż przed wymianą kabli i świec.