Witam forumowiczów mam problem z moim fiacikiem 1.2 16v 80 .
Zaczął dziwnie pyrkać więc pomyślałem że to kable po wymianie 0 poprawy wiec zacząłem wyciągać kable , okazało się że po wyjęciu 1 kabla ( najkrutszy )nie ma różnicy w pyrkaniu przy wyjęciu pozostałych gaśnie , wiec kupiłem świece wymieniłem i samochód chodził normalnie przez 20 min , po czym zaczął znów falować aż w końcu pyrkać po wyjęciu 1 kabla znów 0 różnicy przy wyjęciu pozostałych gaśnie ,czyli znów świeca , po wykręceniu jest cała okopcona tak jak poprzednia.
Na gazie jak i na benzynie objawy te same .
Nie możliwe aby 2 świece zepsuły się bez powodu .
Tu moje pytanie co może być przyczyną , kable ok , cewka ok ( sprawdzana ) iskra skacze że hej :)

sprawdź kompresję.

Okazało sie że uszczelka pod głowicą po wymianie strasznie klekocą zawory (chyba zawory ) , strasznie głośno chodzi , mechanik powiedział że to poprawi żeby mu odstawić auto jak będę miał czas a śmiało mogę jeździć , czy to prawda ? czy jak będę jeździł nic nie zepsuje ? Dodam że pomijając to klekotanie auto chodzi idealnie .

Mi się wydaje że coś nie halo.. Jeżeli coś klekocze to znaczy się że coś zbyt agresywnie tam pracuje..

jeśli to zawory klepią to pewnie coś z popychaczami jest nie halo jeśli są hydrauliczne. A jeśli są sztywne szklanki bez kompensacji luzu to pewnie ci je źle wyregulowali.

Po 3 tygodniach mam samochód niby 2 raz uszczelka ( 1 felerna przytarło coś w rozrządzie wymienione popychacze i 8 zaworów ) ale samochód jakby słabszy pyrka ( nie chodzi płynnie coś jak 2 sów ) , ciężko odpala na ciepłym silniku ma wibracje . Mechanik twierdzi że wszystko OK ale ja czuje i słysze że chodzi nie równo ( miałem motorynke i też tak pyrkała :) ) . Teraz niby jest zepsuty rozrusznik , akumulator , cewka zapłonowa ale przed naprawą było OK . Nie mam już sił 800 zł w błoto i nie wiadomo ile jeszcze .

Jeżeli "pyrka" i chodzi nie równo to jest coś nie tak z zapłonem lub rozrządem. Silnik musi działać równo i nie wibrować.
Rozrusznik nie ma tutaj za dużo do "gadania". On tylko jest używany przy odpalaniu, a później jest odłączany i nie ma wpływu na pracę.
Cewka - może to być jakiś trop - jak wspomniałem takie wibracje i pyrkanie to też może być oznaka złego zapłonu.

Z twojego opisu trochę wnioskuję, że mechanik na wyrost wymyśla, może udaj się do innego, chociażby żeby rzucił wzrokiem i powiedział 3 zdania co myśli.