Witam serdecznie,

od dłuższego czasu zastanawiam się nad zakupem hatchbacka w dieslu. Budżet do wydania to 30 tyś pln, +/- 3tyś zł. Średni roczny przebieg 15-20 tyś km (70% trasa, 30% miasto Wrocław). Podróżowanie najczęściej w pojedynkę lub we dwójkę. Obecnie biorę pod uwagę 3 auta:

1. Opel Signum, 1.9 CDTi 150KM, około rocznika 2006
+ największy gabarytowo
- najstarszy z zestawienia

2. Seat Leon 2.0 TDI 140KM, około rocznika 2006
+ stylistyka
- najsłabszy i najstarszy z zestawienia

3. Fiat Bravo, 1.9 Multijet 150KM, około rocznika 2008
+ najmłodszy z zestawienia
- najmniejszy ze stawki

Faworytem zestawienia jest Fiat, z uwagi na to, że jest najmłodszy, mam nadzieję, że ewentualne naprawy będą najtańsze.

Chętnie poznam opinie użytkowników Bravo, co najczęściej i najszybciej w nim się psuje, na co należy najbardziej uważać przy zakupie. Wszelkie sugestie mile widziane.

Dzięki i pozdrawiam!

u mnie prze przebiegu 194 tyś ( jak sie okazało to tak naprawdę 244tyś) siadł przegub zewnętrzny. niestety z 5 wersji 2 nie posiadają samego przeguby tylko całe półosie (koszt 1100zł w ASO zamienników brak). ogólnie w aucie szwankuje jeszcze przełącznik zespolony ( czasem wycieraczka przyśpiesza i nie da się wyłączyć, trzeba wtedy uruchomić tył i wszystko wraca do normy. koszt przełącznika nowy ASO 700zł uzywka 250zł). Ogólnie auto godne polecenia, kompletny rozrząd oraz wymiana oleju kosztowała mnie niecałe 800 więc tanio. auto wdzięczne i bardzo sympatyczne do jazdy. zrobiłem nim jednego dnia tysiąc km i nie czułem jakiegoś dyskomfortu. wygodne i solidne. a z minusów to słaba widoczność w tylnej szybie ( mała szyba + szerokie słupki) na szczęście lusterka zewnętrzne są bardzo duże ( czego nie widać stojąc na zewnątrz) i w sumie wszystko się rekompensuje. spalanie mojego bravo 1.9 120 km to :
spokojna jazda w trasie zgodnie z przepisami 4.7
trasa około 120 5.3
miasto około 6
miasto zima + jazda 2/3 km i znowu start z zimnego około 7



seat leon. wygląd super lecz niestety wykonanie w środku pozostawia do życzenia bardzo wiele. niby jest z grupy VW ale psuje się częściej. ja bym odradzał pomimo z ei mi się to auto podobało z zewnątrz.



opelek no cóż kombi jak kombi a w środku deska do prasowania zamiast konsoli. wszystko płaskie toporne i plastikowe. co innego insignia ale to już inne pieniądze.
Myślę że bravo by cię nie rozczarowało i chyba najlepsza opcja z tych 3 aut a do tego najładniejsza linia i najlepiej wykonany środek.

jesli mogę coś poradzić. zobacz sobie u mnie w galerii zdjęcia i przy kupnie pamiętaj że opcja z listwami chrom i klamkami chrom jest wg.mnie najładniejsza. ja u siebie listwy juz dodałem sam (co prawda jeszcze słupki mi zostały ale zobacz jak to w ogóle wygląda), do tego klimatronik koniecznie i wszystkie szyby elektryczne jakbyś dorwał to byłoby super. no i ksenony, światla w bravo nie są jakimś szałem a ksenony to najlepsze wyjście.

kolega z pracy ma vectrę c czyli model dość podobny do signum i powiem że nawet ładny ale wnętrze jest dość proste i powiem szczerze że projektanci mogli się postarać choć tragedii nie ma, natomiast w leonie w środku jest jak w chałupie pod strzechą...tak nijak, bez charakteru ani polotu, wszystko do bólu praktyczne i powiem że porównując wnętrze alfy romeo 156 po 2000r jest spoora różnica na korzyść belli;) i nie mówię tutaj tylko dlatego że mam sentyment do włoskich aut tylko jest ciekawsze dla oka...a nie mówiąc już o AR159:) ja oczywiście wybrałbym brave albo ar 159:)

wloskie auta zawsze byly dopieszczone pod względem wyglądu czy to wnętrza czy karoserii

W leonie z tym silnikiem - oznaczenie BKD - były problemy z pękającymi głowicami , ale zostały własnie od 05 (ponoć :) ) wyeliminowane . Z odpalaniem tez były jakieś kwasy . Poszukaj o tym na necie - pewnie będzie dużo tematów .
Leon będzie najlepiej trzymał cenę .
Bravo da najwięcej radochy z jazdy :) .