PDA

Zobacz pełną wersję : Siena 1,6 16V HL 1998r



franek552
07-05-2012, 20:15
Witam, nadszedł czas, aby wam przedstawić moją Hienę, ale najpierw czas na opowieść dlaczego akurat Siena?
Otóż Siene wybrałem dlatego, iż mój szwagier posiadał kiedyś taką przez 10 lat i mi się spodobała, posiadał on ją jednak w wersji 1,2 8V, po rozmowach z nim jako doświadczonym użytkownikiem Sieny doszedłem do wniosku, że fajny samochodzik, lecz w wersji 1,6 16V będzie lepszy, więc taki kupiłem.
A więc jak już wspominałem, jestem w posiadaniu Fiata Siena 1,6 16V HL 1998r z LPG od 31.01.2011r. przebieg 146 980km.
Na dzień dzisiejszy ma przebieg 158 238km.
Po ponad roku użytkowania muszę stwierdzić, iż nie żałuje wyboru Sieny. Posiada ona w miarę mocny i dynamiczny silnik, ma miękkie zawieszenie (troszkę to jest denerwujące przy ostrzejszych zakrętach) ale przyzwyczaiłem się już i mi to nie przeszkadza :) i ogólnie wszystko by było ok gdyby nie te falujące obroty itp o czym później.

Zaraz po zakupie wymieniłem:
- końcówki drążków
- sworznie
- płyny (hamulcowy, chłodniczy,)
- olej silnikowy + filtr
- cylinderki
- szybe czołową (pęknięta była a dokładniej "przerysowana" na całej szerokości auta)
- nowe progi ocynkowane
- konserwacja, podmalowanie, oraz pospawanie podłogi
Po odłożeniu pieniędzy przyszedł czas na kolejne wymiany:
- akumulator
- silniczek krokowy
- świece (Iskra), przewody (Kraft)
- wymiana komputera wraz z immobilajzerem + stacyjka (świeciło mi się kode i marchewka cały czas świeciła - oczywiście kupiona używka)
- rozrząd (pasek Gates, rolka i napinacz SKF)
- sonda lambda
- uszczelka kolektora ssącego
- chłodnica (ciekło na gwincie czujnika temperatury, jak sie potem okazało, ktoś urwał gwint i pokleił ten czujnik jakimś świństwem podobnym do silikonu)
- sprzęgło kompletne Valeo (tarcza, docisk, łożysko) oraz linka
- letnie opony bieżnikowane Bar-Gum (zakupiłem z ciekawości aby sprawdzić ile warte są bieżnikowane opony, bo jest wiele opini, a nie ma jak się przekonać na własnej skórze póki co 1,5kkm zrobiłem i nie narzekam)
- uszczelniacze (gumowe osłony) przegubów z łożyskami przy okazji wymiana oleju w skrzyni
- filtr powietrza, paliwa, oleju
- regeneracja rozrusznika (nowe tuleje, bendix, szczotki)
- wymiana emulatora wtryskiwaczy, regulacja LPG
- wymiana termostatu Vernet, pompy wody Dolz, paska od wspomagania, i od pompy wody i alternatora Gates

Problemy jakie mi stwarza ta siena to:
- falujące obroty na PB i delikatnie na LPG
- gaśnięcie po odpaleniu na PB i puszczeniu "pedału przyśpieszania"
- czasem ostatnio w sumie praktycznie wogóle na PB strzały w dolot, na LPG nic takiego się nie dzieje
- na diagnostyce komputerowej wyskakują wtryskiwacze oraz ostatnio sonda lamba (a jest nowa)

W planach na przyszłość mam usunięcie tych usterek o ile się wogóle da bo już mi ręce opadają po roku walczenia z tymi objawami :( poza tym, zamontowanie LED'ów dziennych, wymiane centralki gazowej na jakąś dobrą i podpięcie tego od nowa, bo myśle że źle dobrana instalacja LPG mi psuje to wszystko. Wymiana bębnów, samoregulatorów, sprężyn i szczęk, czyszczenie całego kolektora ssącego tzn góra i dół oraz zamontowanie catch oil tank, a reszta wyjdzie w trakcie użytkowania :) Póki co amorki i sprężyny w bardzo dobrym stanie także zostaje jak jest:) No i w drodze do mnie są świece NGK BKR6 EKC i przewody też NGK, bo te Krafty to mają za dużą średnicę i jeden przewód nie podchodzi.

Ogólnie jest to pierwsze auto, które sam wybrałem i kupiłem i powiem szczerze, że się troszke wpakowałem, w skarbonke, no ale teraz przy kupnie nowego samochodu będę już mądrzejszy :).
To by było na tyle o reszcie na bieżąco będę pisał :) Sorki za lekki chaos myślowy :)


P.S. Na chwilkę obecną sama "teoria" niebawem dodam jakieś zdjęcia. Coprawda z pękniętym zderzakiem przednim (pozostałość po zimie) ale narazie nie przeszkadza to w niczym.

Darksaience
07-05-2012, 22:38
Skomentuje bo widzę ze się przyłożyłeś do tematu a nik nie komentuje:d mam ten sam problem.
Trzeba było kupić palio ma ciut twardsze zawieszenie:D Zawsze można się ratować sportowymi sprężynami to usztywnią auto.
Ten typ tak ma że jak coś już zacznie się psuć to reszta leci jak domino ... sam wydałem już dużo pieniędzy aczkolwiek z jednej strony mogę narzekać a z drugiej się cieszyć ze mam mało awaryjny 1,4 8v i zero wyposażenia dodatkowego czyli awarie elektryki mnie nie czekają. Za to ty masz mocniejszy silnik... i to jest dylemat mocniejszy psujący się czy słaby (muł ) nie psujący się . Jestem chyba jednym z niewielu użytkowników siena/palio który nie przerobił go na gaz.


Życzę bezproblemowej jazdy

dudu$
08-05-2012, 14:32
Nie martw się nie ty jeden kupiłeś sienkę i masz z nią problemy. Przez 1,5 roku użytkowałem taki samochód tylko że z motorem 1.2 8v i niestety ale ciągle w nią wkładałem. Jak nie UPG to skrzynia biegów jak nie skrzynia to amortyzatory, zwrotnica itp. Przez cały czas użytkowania włożyłem w to auto ponad 9 tysięcy zł wiec rozumiem twoją frustracje.
pozdrawiam i życzę bezawaryjności

franek552
08-05-2012, 15:25
Jak obiecałem tak i są zdjęcia mojej Hienki (prosto po myjce)
37783779378037813782

Sorki za jakość ale fotki z telefonu :)
Alukołpaki :wink: były na aucie jak je kupowałem :)
W autku zamontowałem autoalarm z domykaniem szyb.

franek552
08-05-2012, 15:40
3783
Świecie i kable NGK już doszły :P czas zamontować
3784

Jeszcze czekam na czujnik położenia wału Magneti Marelli oraz cewkę zapłonową Bosch powinny na jutro dojść :)

Co do miękkiego zawieszenia jak już wspominałem przyzwyczaiłem się także luzik :)
Co do finansów z tym samochodem to że tak powiem ogólnie nie zwracam uwagi zbytnio no bo progi konserwacja itp to wiadoma sprawa i wydatek na lata reszta to drobnostki, jedynie z tymi obrotami nie mogę dojść do ładu i nikt nie wie czego to wina. Niby wtryskiwacze wyskakują po podpięciu, ale nie do końca jestem przekonany do tej diagnozy, bo już te 340zł za 1 wtrysk bym wyłożył, ale boję się że to może nie być to, a ja wywale przeszło ponad 1200zł w błoto.

Kiedyś w temacie wspominałem już na forum, że po odpięciu emulatora wtryskiwaczy (tego co podczas pracy na LPG symuluje prace wtrysków) to jak odpiąłem i pominąłem ten emulator czyli że tak powiem "fabrycznie" społem wtyczki to w ogóle nie chce odpalić a na komputerze żaden błąd nie wyskakuje podczas odpalania.

Po wykasowaniu błędów i adaptacji dopóki nie przejadę z kilku set metrów to wszystko gra, a potem spowrotem wtryskiwacze wszystkie cztery się pokazują:/ i jest strasznym "mułem" na PB czasem czuć zwolnienie po "wciśnięciu pedału przyśpieszenia. Po za tym, czasem strzela w dolot tylko i wyłącznie na PB, oraz po odpaleniu jakiś czas muszę trzymać wciśnięty pedał przyśpieszania, bo inaczej gaśnie, czasem zwłaszcza jak zimno/wilgotno to ciężki rozruch na PB i muszę odpalić go awaryjnie na LPG.
Zawsze go odpalam i gaszę na PB.

dudu$
08-05-2012, 18:03
gdzieś na forum był poruszany temat falujących obrotów takiego silnika tylko że w bravo/brawa. Podobno w tych autach wiązka silnika co idzie gdzieś tam na dole jest bardzo wrażliwa na upływające lata i to ona powoduje te problemy z obrotami

franek552
08-05-2012, 19:22
coś tam rzuciło mi się w oczy takiego, ale nie wiem o którą wiązkę chodzi :)

Darksaience
08-05-2012, 23:48
panie 1,6 16v to byla epicka seria silników z falującymi obrotami ... niewielu sobie z tym poradziło.

szuro
11-05-2012, 21:44
tak czytajac wasze posty to chyba mam jakis wyjatkowy egzemplarz, bo pomimo ze mam 1,6 i to bez gazu, to na szczescie za nic sie nie chce zepsuc a latwego zycia ze mna nie ma :) fakt ze spalanie mogloby byc mniejsze no ale to jestem jej w stanie wybaczyc :) w ogole troche mnie nie bylo na forum i widze ze pare sien/palio przybylo :) tak trzymac, ladna ta twoja sztuka, tylko troche brakuje mi jednak tych fabrycznych nakladek, bo optycznie troche obnizaja auto

franek552
12-05-2012, 16:53
no obniżają optycznie, i szczerze też mi sie podobał z nakładkami bardziej, ale szkoda mi nowych progów rozwiercać itd, bo mimo wszystko nie ważne jak tego by nie zabezpieczył to już nie będzie miało takiej trwałości jak nieruszane :)

franek552
21-05-2012, 17:02
Dzisiaj Hienka dostała nowy czujnik położenia wału korbowego Magneti Marelli oraz cewkę Bosch, co do moich problemów z obrotami i gaśnięciem nic nie uległo zmianie nie stety.

Z ciekawości muszę podjechać przy wolnej chwili do jakiegoś mechaniora aby sprawdził mi kompresje wiele nie kosztuje, a co nieco można się dowiedzieć.

franek552
04-06-2012, 23:40
Od dawna przymierzałem się do zamontowania zestawu naprawczego lewarka biegów, aż wkońcu pękł całkiem i zostałem zmotywowany do wymiany bo nie dało się "wrzucić" 5 ani wstecznego :)
4038

Po wymianie wszystko śmiga jak marzenie biegi wchodzą lekko i lewarek już nie lata jak i gdzie chce xD

franek552
26-07-2012, 22:39
Troszkę tu nie zaglądałem z braku czasu :)
Hienka przez ten czas dostała nową sonde Lambda
4455
Jak się okazało wkład katalizatora się sypnął to wstawiłem strumienice przy okazji "dwururka" od kolektora wydechowego została wymieniona i jak sie okazało po zdemontowaniu starej była pęknięta w jednym miejscu więc nie bawem by ją "trafiło".
4456
btw przy okazji koleś się pomylił i podesłał "dwururkę" z otworami montażowymi jak w alfie i mam inną niż na zdjęciu (mniej spawaną) xD

Podsumowując wydatki to samochód mimo zamontowania strumienicy chodzi ciszej niż wcześniej, i jakby płynniej, ale obroty nadal falują :) i nic się nie zmieniło w tej kwesti.

Na chwilę obecną mam malutki wyciek z skrzyni puki co sączy się powoli, ale niebawem znów z hienką muszę odwiedzić mechanika, a przy okazji sprawdzić kompresje, bo zawsze zapominam o tym. :)

franek552
28-09-2012, 23:32
Dawno tu zaglądałem, więc czas odświeżyć temat, a więc w sierpniu wymieniłem parownik na nowy Lovato co skutkuje obecnie mniejszym spalaniem, ale czas się wybrać na ponowne podregulowanie.
Wpadły tez nowe żarówki Philips Blue Vision Ultra świecą o niebo lepiej niż standardowe poprzedniki :P również zamontowałem światła do jazdy dziennej. (fotek obecnie nie mam, ale jak bd to wrzucę)
W zeszłym tygodniu natomiast wziąłem się za tylne hamulce: wstawione nowe bębny, szczęki, samoregulatory, oraz komplet sprężynek.
5167
Teraz przygotowując się przed zimą planuje zakupić 2 nowe opony zimowe Sava Eskimo S3+, bo rok temu kupiłem tylko dwie Dębice Frigo 2, może zapytacie czemu nie padła znowu decyzja kupna Dębicy(?) otóz sprawa jest prosta z czystej ciekawości jak się będą spisywać opony Savy :)

Przy okazji zdjęcie z wyprawy nad Zalew Soliński do Polańczyka, niestety jakość zdjęć powalająca nie jest, ale posiadam tylko aparat w telefonie :)
5168

byrrt
01-10-2012, 09:49
Co to za brzydki opel w tle <lol> ;)

Darksaience
01-10-2012, 12:41
wygląda na opla signum

byrrt
01-10-2012, 13:30
wygląda na opla signum
Nie zrozumiałeś - ja wiem co to za auto ale chciałem napisać że psuje nastrój :P

franek552
24-10-2012, 00:28
w między czasie kolejne inwestycje mianowicie:
- tarcze wentylowane (240mm) i klocki TRW
- tłoczki (48mm) oraz uszczelki gumowe na tłoczki i gumki na "prowadnice" zacisku (okazało się że jeden tłoczek był lekko zapieczony - podredzewiały nie dawało to się we znaki, ale była uszkodzona gumka i nie bardzo chciał się ruszać)
- oczywiście wszystkie gwinty śrub od jarzma zacisku i "prowadnic" zacisku oraz "prowadnice" przesmarowane smarem miedzianym
- drążek kierowniczy prawy

pawcio126
24-10-2012, 09:27
Zamiast tych tarcz wentylowanych, to mogłeś już 257mm kłaść ;)

yacub
24-10-2012, 12:50
no to musiał by jarzma dostac od 257 :) a kupic takie w dobrym stanie to Rzadkosć

pawcio126
24-10-2012, 13:18
Zawsze można wyjąć prowadnice, ładnie wyczyścić papierkiem, przesmarować i będą dobrze działać.
Ja się przymierzam do tego, ale puki co mi się zbytnio nie opłaca bo mam nowe hamulce xD

franek552
25-10-2012, 22:49
myślałem nad tym, ale pewnie wgl zacisk musiałby być inny z tym większym tłoczkiem (54mm) więc trochę to kosztowne by było :) i tak za całość dałem około 450zł jedynie tyle dobre że sam wymieniałem to mechanik nie zarobił :)

pawcio126
25-10-2012, 23:18
No ogólnie, kupujesz całe zaciski z jarzmami, klocki oczywiście i tarcze.
Na używanych częściach cię nie wyniesie aż tak dużo.

Mi już leżą tarcze ze Stilo 257mm. Dałem po 20 zł za sztukę, a są jak nowe. Wiec kupiłem tak na zaś, może zaciski też wyrwę tanio ;D
Puki co nie ruszam nic, bo jak mówiłem mam nowy przód, ale jak zjadę klocki to już może skompletuje resztę, więc może założę. Bo na felgę 14' powinno się to zmieścić.

No chyba że jakieś alu 16 kupię, bo się zbieram do tego od dłuższego czasu, ale puki co z kasą nie za fajnie ;D
Zimowe wydatki nadeszły :D

franek552
23-11-2012, 13:28
Z jakiś tydzień temu jak były lekkie przymrozki hienka zaczęła znów wariować z obrotami, miała je za niskie, że telepało całym autem, aż wkońcu przygasał na LPG i PB. W związku z tym, że od pół roku leży "nówka" używana przepustnica z czujnikiem i silnik krokowy zabrałem się do wymiany obu elementów. Oczywiście przed całą akcją odpięcie akumulatora, dokładne podczyszczenie przepustnicy i "komory" na silniczek krokowy oraz montaż/demontaż części, podpięcie aku i ku zdziwieniu po raz pierwszy odkąd mam siene posiada ona po odpaleniu lekko podwyższone obroty (czyli posiada ssanie) i po chwili spadają poniżej 1k i trzymają się książkowe :) podczas jazdy również obroty ładnie spadają jak w książce (nie gaśnie podczas wysprzeglania). Zobaczymy co się będzie działo jak temperatura spadnie poniżej 0, ale puki co śmiga wszyściutko.

Natomiast martwi mnie jedna rzecz, ładowanie na początku mam 13,8V potem po jakiejś dłuższej jeździe spada na 12,6V i tak się trzyma, po przestaniu nocy jest 11,8V są to raczej niskie wartości, czyżby regulator napięcia nawalał? bo aku ma dopiero 2 rok

yacub
23-11-2012, 14:34
no to napewno albo regulato albo cały altek - wejdzi pod auto posprawdzaj czy nie ma peknięć a co do krokowca do dobra robota - sruby dały sie odkrecic ? bo u mnie za cholere nie chcą puscic ;)

franek552
24-11-2012, 13:08
Przepustnice już ściągałem kiedyś do czyszczenia i był problem z jedną śrubą bo poszła lekko, a potem nagle dostała oporu i ciężko było, ale na szczęście się udało, teraz poskręcane wszystko na smarze miedzianym (podobno na wysokie temperatury można stosować) to w razie wu nie będzie problemu, a śruby od krokowca bez problemu już nie raz był zresztą odkręcany :)

yacub
24-11-2012, 19:45
u mnie chyba od nowosci dali klej na gwint bo nie idzie tego ruszyc ;) cos czuje ze jak nawali to bede musiał cos przyspawac do tych srubek i dopiero pojdzie

franek552
19-03-2013, 19:04
Wiosna nadchodzi, więc czas coś sprezentować hience :)
Z racji, że kiedyś popsuł mi się korek od wlewu benzyny zakupiłem na szybko nowy bez kluczyka, nie dawno upatrzyłem na aledrogo korek z kluczykiem i tak oto hienka dziś dostała nowy koreczek
7673
sprężynki już leżą i czekają na wymianę końcem tygodnia
7674
Z dwa tygodnie temu wymieniałem olej 10W40 i filtr oleju Filtron OP545
I w tym tygodniu padł jubileusz hience :)
7675

Oczywiście żeby nie było tak kolorowo to do wymiany mam klamke od tylnich drzwi bo pękła, ale ta robótka poczeka, zabiorę sie do tego po świętach to odrazu powymieniam wszystkie ograniczniki.

CichyJerry
19-03-2013, 19:13
no ten jubileusz to taki troche nie pałny bo 2 na końcu się pojawiła... ;d ja do swojej tez muszę nowy korek kupić

franek552
19-03-2013, 19:22
bo za późno sobie przypomniałem by zerknąć na licznik :P z tym korkiem to sprawa wygląda tak, że jest leciuteńko za bardzo nadlany gwint korka i na poczatku ciężko go wkręcić bo stawia opór i przeskakuje, ale kilka takich przykręceń i zakręceń ewentualnie papierek ścierny i śmiga jak trzeba :smile:

CichyJerry
19-03-2013, 19:32
czy nowy idealnie nie pasuje.. ? a ja znalazłem sposób.. zdjołem tą góre i zakręciłem bez bo takto mi się błąd silnika świeci jak nie ma kompresji w baku

franek552
19-03-2013, 19:36
teraz pasuje idealnie, ale nie jest to korek oryginalny do fiata, a uniwersalny pasuje m.in do VW, opla corsy i inne, więc "jak coś jest do wszystkiego to do niczego" nie pasuje idealnie :P ale to różnica dosłownie ułamka milimetra teraz jest git :)

CichyJerry
19-03-2013, 20:01
ja kupiłem za 10 zł korek taki od marei ale nie na kluczyk i nie chce się zakręcić za chiny

franek552
20-03-2013, 00:29
No ja zainwestowałem na korek z kluczykiem, żeby ktoś przypadkiem "kawału" mi nie zrobił wlewając/wsypując coś do baku :)