witam.

Jakiś czas temu wyskoczył mi błąd P0220 "Przepustnica /czujnik położenia pedału /przełącznik B - usterka" , Skasowałem go i było wszystko oki.
Ostatnio pojawił mi sie znowu ten sam błąd, skasowałem i było ok. Stwierdziłem że skoro jest trochę wolnego czasu na majówce że spróbuje wyczyścić przepustnice i potencjometr. Co sie okazało po rozkręceniu że za bardzo nie mam co czyścić ani w przepustnicy ani przy potencjometrze gazu. Gdy wszystko złożyłem do kupy błąd jest cały czas i nie można go skasować bo sie pojawia ponownie.Brak reakcji na dodawanie gazu, przepustnica sie nie wychyla. Załatwiłem przepustnice i potencjometr ze szrotu i dalej to samo.

Miał ktoś podobną sytuację gdzie szukać przyczyny. ?

Z tego co na razie znalazłem to nie dochodzi zasilanie do potencjometru gazu.

Wyczyściłem wszystkie styki, ciągłość na przewodach jest. wyczyściłem całą skrzynkę z przekaźnikami i bezpiecznikami w komorze silnika, było dużo śniedzi.I dalej nic. Obawiam się że sterownik silnika padł. Jutro jadę na profesjonalny komputer do znajomego.

A czy nie trzeba robić adaptacji po czymś takim i dlatego masz takie jaja z przepustnicą :?:

Nie jestem pewien ale w BBMach w 1.8 chyba nie było czegoś takiego jak adaptacja z kompa przepustnicy..
Ja bym jeszcze sprawdził miernikiem jaki sygnał daje potencjometr..

Sent from my GT-S5830 using Tapatalk

Na kompie nic nowego się nie dowiedziałem. Zostawiłem auto u elektronika samochodowego. Jak wyciągnąłem sterownik z auta to na jednym złączu sterownika był olej. Elektronik powiedział że te sterowniki to są hybrydy( sterownik szczelnie zamknięty i zalany żelem). W takim razie to nie był olej na złączu tylko wyciek ze sterownika. Na razie czekam jeszcze na diagnozę specjalisty. Obawiam się że to nie będzie tania impreza. Za diagnozę specjalisty jakieś 150 zł. Jeżeli uszkodzony sterownik to zakup nowego używanego sterownika ok 300 zł i ściągnięcie immobilizera 500 zł. Nic tylko naprawić i sprzedawać i nie wracać do fiata.

A co do tego jaki daje sygnał potencjometr to nie jestem stwierdzić dlatego że nie dochodzi zasilanie do potencjometru. Z tego co wyczytałem to powinny być trzy zasilania. Potencjometr przyspieszenia ma w sobie trzy potencjometry, do normalnej pracy, awaryjny i bezpieczeństwa czy coś takiego.

sterownik szczelnie zamknięty i zalany żelem
Nie żelem tylko z reg. zalewą żywiczną. Nic nie ma prawa wypływać do złącz ;) Poza tym hybryda to złe określenie..


Nic tylko naprawić i sprzedawać i nie wracać do fiata.
Mimo wszystko nie obstawiałbym najgorszego - błąd czasem się pojawiał a po ruszeniu czegoś powstał na dobre dlatego na 90% obstawiałbym jakieś niepewne połączenie.. Nie wiem ile ścieżek ma potencjometr przepustnicy w Stilo 1.8 ale to bez znaczenia - zasilanie chyba powinno być jedno. Bez znaczenia - jeżeli chodzi tylko o brak zasilania to jest to do naprawy koniec kropka ;) Nawet jeżeli jakimś cudem padłoby coś w ECU..

Autko już działa, ponad miesiąc bez auta. Autko najpierw postawiłem w warsztacie REMZOL w Łężycy koło Zielonej Góry auto stało trzy tygodnie gościu za każdym razem wymyślał mi inną bajkę. Tak w nawiasie mówiąc omijajcie tego gościa z daleka. Zabrałem od niego Stilona i postawiłem w Żarach Sklep Motoryzacyjny Paweł Nowak ul. Żagańska 68. Niecałe dwa tygodnie i autko naprawione. Wracając do sedna sprawy, powodem uszkodzenia był niesprawny komputer (sterownik). Dokładnie nie znam uszkodzenia sterownika bo jak to mówią tajemnica zawodowa. W każdym bądź razie sterownik został otworzony i naprawiony co mnie bardzo cieszy.