Zobacz pełną wersję : Nie odpala, nie pracuje pompa paliwa. Fiat Palio Weekend 1.2 2001r
Witam.
Auto: Fiat Palio Weekend 1.2 z 2001r.
Piszę nowy temat gdyż w żadnym ze znalezionych przeze mnie tematów nie znalazłem odpowiedzi na moje pytania.
Mam taki problem. Wczoraj rano chciałem odpalić auto i odpaliło na około 2-3 sekundy po czym straciło natychmiast obroty i zgasło. Następnie chciałem powtórzyć czynność i nic. Przy trzeciej próbie odpalania zauważyłem, że nie słychać pracującej pompy paliwa. Ikonka wtrysków (marchewki jak to nie którzy nazywają) standardowo pojawia się na kilka chwil po czym gaśnie. Czytam na forach, że może to być albo przekaźnik pompy paliwa, albo sama pompa albo jakieś bezpieczniki.
Mimo iż jestem laikiem chciałem sam spróbować coś zdziałać i moje pytania są następujące :)
1. Gdzie jest dokładnie pompa paliwa? Odkręciłem pod siedzeniem blaszkę która była przykręcona 6 śrubkami i znalazłem tam 4 przewody. Czy któryś z nich to pompa paliwa? Czy żeby się do niej dostać muszę odkręcić kolejne 12 śrub które znalazłem po odkręceniu tej blaszki. Czy pod tymi 12śrubami znajduje się już bak a w nim dopiero pompa paliwa?
2. Przekaźnik. Z tego co wyczytałem to jest ta jasna kostka która znajduje się za akumulatorem pod czarną przykrywką. Czy da się ją jakoś sprawdzić czy działa? Obok przekaźnika znalazłem jakiś bezpiecznik (nie wiem od czego) ale był w porządku.
3. Czy są jakieś bezpieczniki odpowiedzialne za pompę paliwa i przekaźnik?
4. Czy któryś z tych przewodów to pompa paliwa? Oraz co oznaczają poszczególne przewody 1,2,3 i 4 umieszczone na zdjęciu.
PS. Czy żeby dostać się poniżej (jeśli taka będzie potrzeba) najlepiej te 12 śrub chyba popryskać jakimś WD, bo zapewne można w ten sposób uszkodzić śruby i ewentualnie gwinty?
3694
Auto nie odpala ani na benzynie ani na gazie
Pozdrawiam i z góry dziękuję za jakąś pomoc :)
Nie miałem do czynienia z tym autem ale to co widzisz to już jest zbiornik paliwa.Żeby się dostać do pompy musisz odkręcić te małe śrubki dookoła i tak jak napisałeś musisz je czymś zapsikać żeby ich nie urwać bo będziesz musiał wymienić zbiornik.
Przewód nr 1 jest to powrót paliwa,nr 2 jest to zasilanie paliwa,nr 3 jest to zasilanie pompy paliwa a nr 4 prawdopodobnie są to przewody od wskaźnika paliwa i rezerwy.
Możesz włączyć zapłon i ktoś może lekko stukać w tym czasie trzonkiem młotka.Nie raz pompa potrafi się odblokować.Zdejmij wtyczkę nr 3 i sprawdź miernikiem czy po włączeniu zapłonu pojawia się tam napięcie.
A kontrola immo na desce Ci gaśnie :?:
A czy Twoja instalacja gazowa ma możliwość zapalania od razu na gazie,bo jak tak to silnik powinien zapalić.
Dzięki od razu za zainteresowanie moim problemem :)
Możesz włączyć zapłon i ktoś może lekko stukać w tym czasie trzonkiem młotka
W co dokładnie mam stukać?
Ok, więc dziś zakupię WD i po pracy popsikam tym, a jutro spróbuję odkręcić to. Ok, sprawdzę też napięcie czy jest.
A czy Twoja instalacja gazowa ma możliwość zapalania od razu na gazie,bo jak tak to silnik powinien zapalić.
Niestety tego nie wiem tylko dostałem radę aby tak spróbować więc próbowałem, ale z mizernym skutkiem.
Próbowałem teraz odpalić auto (pompa nie pracuje nadal) to auto odpaliło na max 1 sekundę i zgasło od razu. Dodawanie gazu nie pomogło.
Tak wszystkie kontrolki gasną jak zawsze. Wszystkie kontrolki standardowo się palą po czym gasną jak zawsze.
Czy przed odkręceniem dojścia do zbiornika trzeba odłączyć Wszystkie te cztery przewody? 3 i 4 widzę zdejmuje się normalnie. A 1 i 2?
Więc jutro popatrzę po pracy na spokojnie i będę dawał znać, a w między czasie każda informacja się przyda :)
ja mam takie małę pytanko - czy jak ktoś przekraci kluczyk do pozycji MAR to czy w tym czasie słychac aby pompa pompowałą paliwko ? ( przyłozyc do niej ucho), i jeżeli instalacja gazowa 2gen to podaj model to napewno ktoś ci podpowie jak odpalic na gazie ( przewaznie każdą sie da)
Stukać możesz w zbiornik tylko jak pisałem nie za mocno i uważać trzeba żeby nie uszkodzić wtyczek i rurek ;-)
Psiknąć możesz bo nie zaszkodzi ale najpierw sprawdź czy dochodzi napięcie a najlepiej sprawdź też bezpiecznik i przekaźnik od pompy.
Dobrze by było żeby się dowiedzieć jak się odpala tą instalację w trybie awaryjnym i odpalić silnik na gazie bo nie wiadomo czy gazownik jak zakładał instalację nie zabrnął w nią za bardzo.
Wtyczki 3 i 4 zdejmuje się łatwo bo wystarczy podnieść te języczki które widać od góry,ale na przewodach paliwowych 1 i 2 też są szybkozłączki więc nie będzie z nimi problemu.Jeśli dobrze pamiętam to trzeba nacisnąć dwa języczki po przeciwnej stronie i ma się zsunąć,tylko lekko trzeba się przyłożyć bo uszczelnienie będzie stawiać lekki opór.
Nawet jak będzie problem ze zdjęciem rurek to nic nie ucinaj,bo potem jest duży problem z nałożeniem tego wężyka.Aha jak już dojdzie do wyciągania kosza z pompą ze zbiornika,to proszę to robić powoli bo wystaje z niego pływak na drucie od wskazań paliwa i można to łatwo urwać lub wygiąć.
Podaj model instalacji gazowej jak kolega Yacub (http://fiatklubpolska.pl/klubowicz/yacub-9910/) napisał to może coś znajdziemy w necie.
Stukać możesz w zbiornik tylko jak pisałem nie za mocno i uważać trzeba żeby nie uszkodzić wtyczek i rurek
Stukanie nic nie dało
Wyjąłem wtyczkę z nr 3 i sprawdziłem czy dochodzi prąd. Więc stwierdzam, że tak, dochodzi. Z ciekawości też wyjąłem wtyczkę nr 4 ale tam żadnego prądu "nie było" nie wiem czy powinien być czy nie.
a najlepiej sprawdź też bezpiecznik i przekaźnik od pompy
Chodzi o bezpiecznik co jest obok tego przekaźnika? Jeśli tak to stwierdzam, że jest OK. Co do samego przekaźnika... sprawdzenie czy działa zapewne polega na podłączeniu innego do auta?
Jeszcze do baka się nie dostałem bo 5 śrubek z 12 nie dało się rady jeszcze odkręcić więc popsikałem teraz i może puści.
Podaj model instalacji gazowej
Jak sprawdzić jaki mam model? Zapewne gdzieś jest napisane :) w necie nie znalazłem też ściągi gdzie znajduje się opis z modelem instalacji jaka jest założona.
Jeżeli we wtyczce nr 3 jest prąd po przekręceniu kluczyka i znika po chwili,to znaczy że zasilanie jest OK i że to pompa sprawia problem.Na wtyczce nr 4 nie będzie napięcia,bo wskaźnik jak i kontrolka rezerwy sterowana jest masą.
A co do typu gazu to podnieś maskę i poszukaj jakiegoś dołożonego sterownika i na pewno będzie to od gazu.A jaki masz przycisk od przełączenia gaz-benzyna :?: Może wciśnij go i cały czas trzymaj i wtedy spróbuj go zapalić.
Jeżeli we wtyczce nr 3 jest prąd po przekręceniu kluczyka i znika po chwili,to znaczy że zasilanie jest OK
Akurat nie wiem tego czy później prąd znika. Ale ogólnie jest. Więc po kilku sekundach nie powinno "być" tam prądu we wtyczce nr 3?
A jaki masz przycisk od przełączenia gaz-benzyna
Coś takiego jak na zdjęciu poniżej.
3696
Próbowałem odpalać z wciśniętym tym przyciskiem właśnie. No i nic niestety.
Znalazłem takie coś na temat zapalania awaryjnego.Oczywiście nie wiem czy podejdzie pod Twoją instalkę ale można spróbować.
Opisze krok po kroku:) :
1. Wsiadamy do autka;)
2. Wkladamy kluczyk do stacyjki;)
3. Przekrecamy kluczykiem (nie odpalamy). Na panelu od gazu migaja nam obydwie kontrolki (zielona i czerwona)
4. naciskamy przycisk na panelu (gasna kontrolki)
5. naciskamy jeszcze raz (znow migaja obydwie)
6. trzymamy 10 s (po tym slychac u mnie "pyk" zaworu i cichutkie syczenie gazu)
7. odpalamy (juz nagazie).
Jesli tak jak mowia poprzednicy, sterownik jest produkowany po 1 czerwca 2005, w nim jest zaznaczony Awaryjny Rozruch Silnika to nie ma sily, musi odpalic na gazie.
Oczywiście nie wiem czy u Ciebie zadziała ale można spróbować.
A napięcie znika po paru sekundach,jeżeli nie odpalisz silnika.
Weź zapasowy kluczyk ( NIE CZERWONY!) i spróbuj odpalić
czy słychać kręcenie silnika? radziłbym wziąć kogoś kto ma możliwość czymś sprawdzenia kompresji na "garach" może silnik stracił kompresję i tutaj go boli
OK, dzięki za rady w tygodniu zobaczę i dam znać, może w między czasie uda mi się wymienić pompkę paliwa :) teraz trzeba naprawić też kolejne auto (A4) bo też stwarza problemy :D
Co do gazu to Instalacja założona w 2002r,
czy słychać kręcenie silnika?
tak silnik normalnie kręci tylko jak wspomniałem nie ładuje się po przekręceniu kluczyka pompa paliwa
Szybciej będzie sprawdzić przekaźnik...
Witam ponownie
Więc dostałem się do zbiornika w końcu, i wyciągnąłem całą zawartość i teraz pytanie, czy to co zaznaczyłem na zdjęciu poniżej to jest pompa paliwa? Jeśli tak to jak ją wyjąć? Niestety za późno zrobiłem zdjęcie a wyjmować jeszcze raz już dziś mi się nie chciało :)
Po podłączeniu prądu do zaznaczonej części, słychać jakby coś chciało drgnąć lekko, ale niestety nic się nie dzieje.
3799
Co do wtyczki nr 3 to prąd jest cały czas tam. Nie "znika"
Troszkę kiepsko widać,ale jeżeli wpięte są w to dwa przewody i między nimi wychodzi rurka to jest pompa.Jak to wyjąć to niestety ale Ci nie powiem bo nie mam pojęcie jak to wygląda (nigdy nie miałem do czynienia z tym w Palio)
Możliwe że coś wpadło w wirnik od spodu o blokuje pompkę.Może oglądnij zdjęcia pomp od Palio na allegro to coś wymodzisz.
tak to jest pompa paliwa
tu na aukcji masz pokazane jak to wygląda w całosci
Fiat Siena Palio Pompa paliwa czujnik poziomu 1.2 (2308860848) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. (http://allegro.pl/fiat-siena-palio-pompa-paliwa-czujnik-poziomu-1-2-i2308860848.html)
a to co pokazałęs to jest włąsnie sama pompka, wkład
Jak uda Ci się dobrać do wężyków od pompy to ściągnij jeden wężyk(nie pamiętam który daje paliwo) i zobacz czy leje paliwem przy próbie uruchomienia
Tak więc w moim przypadku padła pompa paliwa. Jako, że nie wiedziałem jak wydobyć z tego zbiorniczka pompy paliwa, auto zostało oddane mechanikowi który wymienił pompę. Trochę drogo za taki zabieg (300zł). Na przyszłość... czy jest ktoś kto wie jak z takiego zbiorniczka wyjmuje się pompę paliwa? Dzięki Wszystkim za pomoc i poświęcony czas :)
3881
300 zł? za samą wymianę !!! przecież to kradzież w biały dzień.
pompę albo przez bagażnik, albo pod siedzeniem pasażera masz dostęp.
Jeżeli 300zł za samą wymianę to takich powinni wsadzać do paki za wyłudzenie :!:
A co do pompy to patrząc na zdjęcia,widać na górze kosza zatrzaski które trzymają górną pokrywę.Trzeba też zdjąć wężyk od pompy i zdemontować tą sprężynę która dociska kosz z pompą do dna zbiornika.A co dalej to okazało by się przy rozbieraniu bo akurat nie miałem do czynienia z pompą paliwa w tym aucie.
szyszak.82
19-06-2012, 22:34
A sprawdzałeś wyłacznik bezwładnosciowy? Odcina on zasilanie pompy podczas wypadku. czasami lubi sam zadziałac. Umieszczony jest w okolicy pedału hamulca.
A sprawdzałeś wyłacznik bezwładnosciowy? Odcina on zasilanie pompy podczas wypadku. czasami lubi sam zadziałac. Umieszczony jest w okolicy pedału hamulca.
Problemem w Palio/Siena jest nie tylko samoczynne zadziałanie tego przełącznika (jak się już wie gdzie dziad siedzi sprawdzenie/włączenie zajmuje sekundę), ale również korozja styków. Ten układ odcina masę na zasilaniu pompy, a że jest solidnie przykręcony do blachy (przedniej grodzi) TEORETYCZNIE z masą nie powinien mieć problemu. No ale, w moim Palio były skorodowane przewody i wkręty (wina mechanika, przy którejś naprawie źle włożył jedną z linek i tak sobie po niej woda w czasie deszczu ciekła ... ciekła ... aż zrobiła to co lubi). U kolegi widziałem podobny przypadek, skorodowała "tylko" złączka i w związku z tym objawy były bardzo śmieszne (nagły spadek mocy w losowych momentach, czasem - sporadycznie - gaśnięcie). Miałem farta, dłubałem przy tym jego nieszczęściu na kółkach dosłownie chwilę i "zgasiłem" silnik kopnięciem w pedał hamulca. Nauczony doświadczeniem ze swojego truchła od razu rzuciłem się na glebę i zacząłem macać przy wyłączniku bezwładnościowym. Wyczyszczenie złączki rozwiązało problem, ale nie znalazłęm skąd pociekła woda i zapewne kiedyś znów skoroduje.
300 zł? za samą wymianę !!! przecież to kradzież w biały dzień.
pompę albo przez bagażnik, albo pod siedzeniem pasażera masz dostęp.
Jeżeli 300zł za samą wymianę to takich powinni wsadzać do paki za wyłudzenie :!:
Nie podniecajcie się tak, jeśli zamontował nową org. pompę to cena prawidłowa. Sama pompa w detalu kosztuje około 200 PLN, plus robocizna ... Co innego jeśli zamontował używkę (50-80 PLN), albo "zamiennik" (80-150 PLN), albo w ogóle nie to było przyczyną (patrz wyżej). Nie wiemy co i jak wymienił, przyjmując ceny z ASO jako "typowe" nie wydaje mi się żeby te 300 zł było szczególnym zdzierstwem. Dużo, ale jeszcze nie "rozbój w biały dzień".
A co do pompy to patrząc na zdjęcia,widać na górze kosza zatrzaski które trzymają górną pokrywę.Trzeba też zdjąć wężyk od pompy i zdemontować tą sprężynę która dociska kosz z pompą do dna zbiornika.A co dalej to okazało by się przy rozbieraniu bo akurat nie miałem do czynienia z pompą paliwa w tym aucie.
Dokładnie jak piszesz, trzeba się trochę nawyginać ale zespół pompy jest rozbieralny. Z tym że podobno uszkodzenia samej pompy (silnika) zdarzają się bardzo rzadko, najczęściej w autach mało używanych i z wodą w zbiorniku. Przyznam się bez bicia - w swoim wymieniłem zbiornik z pompą, bo nie było już co czyścić. Uroki jazdy na LPG ;-)
Teraz pilnuję żeby mieć chociaż 10l benzyny w zbiorniku, i co jakiś czas częstuję go 0,25 alkoholu ... niech ma odrobinę luksusu (nie za często, przy dodatnich temperaturach powietrza wcale).
Nie podniecajcie się tak, jeśli zamontował nową org. pompę to cena prawidłowa. Sama pompa w detalu kosztuje około 200 PLN, plus robocizna ... Co innego jeśli zamontował używkę (50-80 PLN), albo "zamiennik" (80-150 PLN), albo w ogóle nie to było przyczyną (patrz wyżej). Nie wiemy co i jak wymienił, przyjmując ceny z ASO jako "typowe" nie wydaje mi się żeby te 300 zł było szczególnym zdzierstwem. Dużo, ale jeszcze nie "rozbój w biały dzień".
Więc ja się nie podniecam!
Chodzi o to, że cena jest wygórowana. Na 90% wsadził zamiennik, do tego ma zniżkę w sklepie z częściami, więc DROGO. Takie jest moje zdanie, wiem trochę z doświadczenia jak to mechanicy robią. Jak się przy nich nie stoi i nie trzyma za rękę, albo sprawdza jeszcze wszystko później samemu to nie ma co ufać do końca. (są też wyjątki oczywiście).
Nie chce żeby wybuchła zbędna dyskusja kto ma rację, jeśli uważasz i chcesz mi coś powiedzieć to pisz na PW.
Witam, proszę o drobną porade mianowicie chodzi mi o wymianę pompy paliwa w siena 16.16v mam ogromny problem ze zdięciem zacisku wężyka na powrocie. Na wylocie paliwa jest ładny zacis z którym sobie poradziłem
11780 z góry dzięki za odpowiedź pozdrawiam
Dałem sobie rade wymieniając pompę uciąłem stary wężyk połączyłem wężykiem 8 mm i śmiga pozdrawiam
Dałem sobie rade wymieniając pompę uciąłem stary wężyk połączyłem wężykiem 8 mm i śmiga pozdrawiam
Błąd.
Przejdź się do sklepu, niech ci znajdą łącznik o odpowiedniej średnicy i "do paliwa". To jest taka rurka na którą z obu stron nakłada się wężyk i zaciska typowymi (metalowymi) opaskami, czasem z kołnierzem po środku. Wiem że takie coś istnieje, nawet niedawno kupowałem (akurat do Skody, ale średnica chyba identyczna).
Ten patent przy pompie można rozłączyć, ale jak stawia opór to faktycznie ciężko jest. Polać WD40 i podgrzać suszarką do włosów (bez przesady z tym grzaniem!), operacje powtarzać do skutku.
awaldi2006
24-05-2014, 16:15
Witam .Nie słyszę pracy pompy po przekręceniu kluczyka.Proszę o pomoc
Witam .Nie słyszę pracy pompy po przekręceniu kluczyka.Proszę o pomoc
Sprawdziłeś bezpiecznik i przekaźnik od pompy :?: Czy we wtyce pompy paliwa pojawia się +12V po przekręceniu kluczyka :?:
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.