Jak w temacie, pacjent Fiat Doblo 1,4 8V z zmiennymi fazami rozrządu.

Auto zgaszone, po ponownym odpaleniu obroty zaczęły strasznie szaleć, utrata mocy. Po podpięciu pod kompa FES wykazał błąd rozrządu - źle ustawiony wałek. Rozrząd sprawdzany kilka razy, wszystko jest ok. Ustawiany od nowa - nic nie daje. Na odczycie z oscyloskopu wywala rozjechanie czujnika położenia wałka z czujnikiem położenia wału, mimo że rozrząd jest git.

A rozrząd jak sprawdzany? Sam to robiłeś, oddałeś do warsztatu? Na znakach się zszedł?

Kupione blokady. Wszystko robione wg instrukcji. Wszystko na rozrządzie się zgadza.

To skoro jest ok, to na moje oko pozostaje uszkodzony któryś z czujników, prędzej bym tego na wale obstawił.

Gdyby czujnik wału był walnięty to by auto nie odpaliło;)

Nie koniecznie, czasami CPW szwankują i silnik może przerywać, źle pracować lub nie odpalać jak mówisz.
Sprawdziłbym jego rezystancję, a najlepiej pod oscyloskop i zobaczy czy wykres jest ok.

Podmieniałem - nic. Podmieniałem też czujnik położenia wałka - też nic.