Cześć,

Chłopaki, dziś trochę robiłem oględziny podwozia i z ciekawości poszarpałem różnymi częściami samochodu aby sprawdzić czy nie ma luzów itp. i złapałem za półoś od strony pasażera i jest na niej dość spory luz w pionie i poziomie mniejszy ale wyczuwalny na przegubie wewnętrznym. Czy to normalne czy do wymiany przegub ? Dodam, że nie rozwiązałem jeszcze sprawy z tym waleniem na dołkach i właśnie dochodzi ono z prawej strony do tego przypomnę, że jak szarpie mocno za koło to też ma luz na boki.

Jak szarpiesz góra dół to luzów raczej nie powinno być (ew. delikatny bo p. wenętrzny nie jest jakiś super precyzyjny). A koło? Na czym te luzy są? Jak wygląda sworzeń wahacza ew. tuleje?

Moze łożysko koła i przez to przenosi się to wszystko na półośkę :)

Jakby było łożysko koła to by sobie nie poruszał nią jak auto stoi na kołach.. Poza tym łożysko z takimi luzami to już by słyszał dawno..

A jakie masz przeguby ?? Homokinetyczne czy normalne ?? i druga sprawa podczas jazdy nie masz wibracji na kierownicy ?? jeśli masz zwykłe i czujesz drgania podczas jazdy to najprawdopodobniej w przegubie wew. rozsypało się któreś łożysko i stąd luz - te przeguby same w sobie mają luz ale nie powinien być on przesadnie duży

Przeguby chyba zwykłe nie wiem jakie dokładnie, wubracje właśnie mam od 110 km/h się zaczynają i im szybciej jade to bardziej się trzęsie kierwonica, przy hamowaniu tak samo dość bardzo trzęsie. Luz mam sopory właśnie i się martwię torchę o to.

Generalnie luz nazwijmy to "skrętny" może być niewielki ale łapiąc za półoś i ruszając nią góra duł nie powinno być prawie żadnego luzu - jeśli taki jest a co gorsza duży to prawie na 95% drgania masz właśnie od tego a sam przegub jest do wymiany