markshall
20-04-2012, 17:02
Witam!
Mam dziwny problem z moją Brava 1,2. Po podłączeniu pod kompa temperatura powietrza w kolektorze i temperatura silnika wynosi -30 st, niezależnie czy silnik ciepły czy zimny. Po odpaleniu obroty rosną do 2000-2500 na chwile, po czym komputer widzi już prawdziwe temperatury i obroty schodzą do normalnego poziomu. Myślałem, że czujniki są walnięte ale skoro po odpaleniu pokazują normalnie to chyba są ok? Czy to ECU jest walnięte czy mam coś z elektryką? Drugą rzeczą którą zauważyłem to wskazania MAP sensora na wolnych obrotach. Komputer pokazuje około 1.8-1.9V, a miernik podpięty bezpośrednio do MAP 1,1V, czyli chyba odpowiednią wartość dla wolnych obrotów. Gdzie szukać przyczyny?
Mam dziwny problem z moją Brava 1,2. Po podłączeniu pod kompa temperatura powietrza w kolektorze i temperatura silnika wynosi -30 st, niezależnie czy silnik ciepły czy zimny. Po odpaleniu obroty rosną do 2000-2500 na chwile, po czym komputer widzi już prawdziwe temperatury i obroty schodzą do normalnego poziomu. Myślałem, że czujniki są walnięte ale skoro po odpaleniu pokazują normalnie to chyba są ok? Czy to ECU jest walnięte czy mam coś z elektryką? Drugą rzeczą którą zauważyłem to wskazania MAP sensora na wolnych obrotach. Komputer pokazuje około 1.8-1.9V, a miernik podpięty bezpośrednio do MAP 1,1V, czyli chyba odpowiednią wartość dla wolnych obrotów. Gdzie szukać przyczyny?