To mój pierwszy post tutaj , tak więc po pierwsze witam Wszystkich :)

Niedawno kupiłem Stilaka, wersja 3 drzwiowa, silinik 1.9 MJTD Ostatnio zaczął mnie drażnić pewien problem, otóż wjeżdżając do bramy, przy mocno skręconych kołach w lewo, z lewej strony (przynajmniej takie mam wrażenie) wydobywa się dziwny odgłos ciężki do opisania. Odgłos trochę przypomina ocieranie się wóch gum, trochę naprężanie sprężyny. Na postoju skręcając koła w jedną albo drugą strone nic nie słychać, trzęsąc autem również. Co ciekawe przy bramie mam lekki podjazd i tam odgłos zawsze się pojawia, natomiast na równej drodze bardzo rzadko.
Ktoś z Was spotkał się z takim problemem?

I przy okazji pytanie drugie :)
Z tego co wycztytałem, w Stilakach z silnikami MJTD dgrań nie powinno się praktycznie odczuwać. Jak jest u Was? U mnie na wolnych obrotach lekko drga kierownica, po ruszeniu wszystko ustaje. Przy prędkości powyżej 140km/h zaczyna drgać lusterko wsteczne - czy to normalne? Dodatkowo zauważyłem że lewarek zmiany biegów podczas dodawania gazu lekko się porusza, a przy ściągnięciu nogi z gazu wraca do swojego położenia, może nie jest to jakiś wielki skok, ale napewno wyczuwalny. Sprawdziłem już łapy trzymające silnik oraz skrzynie i wyglądają ok. Podobno są jeszcze dwie poduszki na skrzyni, czy w nich może leżeć przyczyna?

Ad 1
Sprawdź lewy przegub
Ad 2
W dieselku zawsze będzie drgać jaki nowy by on nie był :D

Co do pierwszego, a przypadkiem nie to nie jest wyjąca pompa wspomagania? Spróbuj skręcić w lewo/prawo maksymalnie, tak normalnie stojąc i zobaczy czy ten odgłos uświadczasz też?

Dzięki za szybkie odpowiedzi.
@danielciagala Z tego co się orientuje, przegub raczej stuka podczas ruszania/jazdy, u mnie takie coś nie występuje. Raczej jest to dźwięk jakby coś się naprężało, tarło, ciężko to opisać i chyba jeszcze ciężej będzie to zdiagnozować. Z dgraniami się liczyłem kupując diesla, najbardziej niepokoi mnie ta poruszająca się gałka, boje się żeby coś się przez to niewyrobiło bardziej.
@miszko Już to robiłem, gdy auto stoi, kręcąc koła maksymalnie w jedną i drugą stronie nic nie słychać. Próbowałm też "bujać autem" i też nic nie słychać.. Raczej pompa odpada.

kolego a sprawdzałeś mocowanie skrzyni biegów i silnika ? po twoim opisie wydaje mi się że silnik ci się przesuwa dlatego takie efekty z lewarkiem zmiany biegów i tym tarciem przy małych prędkościach

Sprawdziłem tylko wzrokowo łapy trzymające skrzynie oraz silnik, z wyglądu nic im nie brakowało. Z tego co wiem jest poduszka pod akumulatorem oraz druga poducha po przeciwnej stronie. Co może mieć większy wpływ na ruszanie się silnika? uszkodzone łapy pod silnikiem? czy uszkodzone poduszki na górze/boku? Czy są jakieś sprawdzone metody zdiagnozowania zużytego zawieszenia silnika? bo wyglądać mogą ładnie, ale swoje właściwości mogły dawno stracić.

masz jeszcze 2 wsporniki od spodu (2 takie same) najlepiej sprawdzić je z kanału

Podpisuję się pod tym co kolega napisał,uszkodzone masz na 90% elementy zawieszenia silnika-poduszki

Wysłano z GT-I9100 z użyciem Tapatalk

Sprawdziłem jeszcze raz zawieszanie silnika. Pod silnikiem wsporniki wyglądają na nowe - mają nawet przyklejone naklejki. Od góry sprwadziłem tylko poduszke od strony rozrządu, nie miałem narazie czasu żeby odkęcać akumulator. Zdziwiła mnie elastyczność gumy, bardzo łatwo można wcisnąć ją palcem, wydaje się jakby za miękka. Ktoś z Was miał nową poduszkę w ręce? jak wygląda twardość nowej gumy?

Gumy powinny być twarde,nie powinieneś ich wciskać palcem. Weź kolegę niech postrzela że sprzęgła a Ty do kanału i obserwować

Wysłano z GT-I9100 z użyciem Tapatalk

kolego ta poduszka ma w sobie olej może wyleciał i dla tego jest miękka (niech ktoś wsiądzie do samochodu zaciągnie ręczny wbije 1 i puszcza sprzęgło - ale tak aby nie zadławić silnika a ty obserwuj jak się zachowuje silnik - czy się nie przesuwa po skosie lub nie próbuje się "przekręcić" do przodu) zrób to zarówno na prostych jak i skręconych kołach

ok dzięki za rady, jutro się za to wezme,
@jaro190 jesteś pewien że tam ma być olej w środku? jeśli tak to ja raczej go nie mam, mogę sobie swobodnie wciskać gume...

ja przy skręcie w lewo słyszę jakby tarcie blachy o blachę, choćby cięcie kątówką. zdjąłem koło, bo myślałem, że klocki mi się kończą. ale to nie to. w piątek jestem umówiony z mechanikiem

Zobacz czy koło nie trze o odkręcone nadkole. Sprawdź czy nie trzeba przesmarować łożyska w kolumnie makpersona idzie to prosto sprawdzić musisz złapać za sprężynę a ktoś inny niech pokręci kierownicą jak wyczujesz przeskakiwanie sprężyny to znaczy, że trzeba smarować wiąże się to z rozebraniem całej kolumny makpersona. Możesz też mieć pękniętą końcówkę sprężyny.

A co do drugiego pytania mam dokładnie takie same objawy, ale nie miałem czasu jeszcze dokładnie się temu przyjrzeć.

u mnie skończylo się na doprowadzeniu do kultury i stanu uzywalności zacisków. trochę nie odbijały