Witam,
Posiadam problem ze swoja ukochana Bravcia 1.6 16v, pewnego dnia zostawilem ja zalana woda w ukladzie chodzenie i na drugi dzien rano bylo -23st.C. Po odmrozeniu silnika wymienilem termostat oraz chlodnice na nowe. Odpowietrzalem uklad okolo 3h na wolnych obrotach nie miala ogrzewania ale zato jak przekroczylem 3tys obr to bylo tak goraco ze sie nie dalo wysiedziec. Podczas jazdy bylo wszystko ok ale tylko zgasilem silnik i ponownie za chwile odpalilem zaczynala wyrzucac wode zbiorniczkiem wyrownawczym(brak bombli tylko podnosilo wode do gory). Mechanik stwierdzil albo uszczelka albo glowica peknieta. Sprawdzilem glowice na szczelnosc oraz wymienilem uszczelke na nowa. Blok silnika wydawal sie ok nie bylo widac zadnych pekniec ani nic. Po naprawie nadal jest to samo. Jest zalozona nowka pompa wody chlodnica termostat, sprawdzona nagrzewnica oraz parownik od gazu i nigdzie nie ucieka powietrze. Wyjelem nawet termostat i sprawdzalem czy bez termostatu nadal bd to samo i dalej wyzucala wode. Prosze o pomoc bo nie mam pojecia co sie z nia dzieje.

a na pewno głowica jest szczelna?? oddaj auto do dobrego warsztatu niech ci zdiagnozują bo tak ciężko ci pomóc skoro niby wszystko sprawdzałeś. a swoją drogą neizly pomysl zalewać zimą auto wodą i zostawić na noc :D

Jakby podobny przypadek kolejny, ostatnio taki post się też przewijał o tym wyrzucaniu wody. Pytanie czy sprawdzaliście drożność układu chłodzenia? Ten poziom podnosi się tak, że wylewa wodę z zbiorniczka?

Na poczatku jak odpalisz jest wszystko ok auto chodzi na gazie nagle gaz odcina bo woda nie dochodzi odkrecam korek i wylewa wode ze zbiorniczka. A glowica jest w 1000000000% szczelna robilem to w sprawdzonym warsztacie. Przypuszczenia byly tez byly ze blok jest pekniety ale w poprzednim silniku jak mialem blok pekniety to bombelki byly potezne w zbiorniki i odrazu wywalalo wode. No i auto kopci na bialo a wody w oleju nie ma. Wydmuchalo ostatnio nowa uszczelke pod kolektorem wydechowym jak laczy sie z glowica i bombelki wody tamtedy lecialy jak pozadnie ją rozgrzalem.

No i auto kopci na bialo a wody w oleju nie ma. Wydmuchalo ostatnio nowa uszczelke pod kolektorem wydechowym jak Łączy się z głowica i bąmbelki wody tamtędy leciały jak poządnie ją rozgrzalem.
Prawdopodobnie pękła głowica pomiędzy układem chłodzenia a cylindrem. Wtedy woda pójdzie do cylindra i wywali ją w kolektor wydechowy. To, że w oleju niema wody może świadczyć o małym pęknięciu, lub uszkodzeniem uszczelki pod głowicą, ale tą już wymieniałeś. Może też pękł blok, na "oko" tego nie sprawdzisz. Jedź do porządnego warsztatu, niech sprawdzą ciśnieniowo układ chłodzenia(nie tylko chłodnicę). Powinno do pomóc, choć może konkretnie nie wskazać miejsca usterki. To, że kopci na biało też jest powodem obecności wody w cylindrze.