alexsat
25-03-2012, 09:26
Witam,
jestem tu nowy,więc proszę o wyrozumiałość,otóż posiadam Maryśke 2.0 20V 96' z LPG sekwencja,autko śmigało sobie i pewnego dnia zgasiłem i już nie zapaliłem,kręciłem rozrusznikiem ale na próżno,zaholowałem auto do mechaniora,ten podłączył pod kompa i wywaliło błąd czujnika wałka rozrządu,no to wymieniamy czujnik,mechanior zamówił czujnik jakiś zamiennik i wkładamy go,przy okazji wymieniliśmy rozrząd na nowy i lipa auto nie zapala,rozrząd ustawiony na blokadach,elektryka przejżana,podmieniony czujnik na nowy wału korbowego,impuls z kompa wychodzi na czujnik wałka ale tylko do momenty jak wał korbowy sie nie kręci,jak tylko zakręcie sie rozrusznikiem impuls ginie,paliwo podaje wtryski pracują,cewki dobre,świeczki też,iskra jest,ale czasami jest na dwóch ,czasami na trzech,wiem,że takie rzeczy sie dzieją przez ten czujnik wałka rozrządu,o co biega?jutro jeszcze che podmienić ten czujnik na oryginał,i jeszcze podmienie to koło zębate które kręci się wokół tego czujnika,ponieważ ta wewnetrzna krawędz tego koła była lekko skrzywiona,bo jak się okazało wyszczerbił sie mały plastik obudowy rozrządu i tam podszedł,a mechanior dopiero mi powiedział pózniej jak wszystko skręcił idiota,wieć kazałem mu z powrotem wszystko rozbierać,i dlatego załatwiłem to koło dobre,jutro zrobimy to i spróbujemy zapalić,ale jak nie zapali to już nie wiem o co kaman?poradzcie coś,elektryk przeszukał wszystko i jedyne co radził to podmienić kompa,ale mnie to dziwi,że impuls wychodzi z kompa na czujnik,ale ginie jak sie zakręci może oryginał pomoże:?:
jestem tu nowy,więc proszę o wyrozumiałość,otóż posiadam Maryśke 2.0 20V 96' z LPG sekwencja,autko śmigało sobie i pewnego dnia zgasiłem i już nie zapaliłem,kręciłem rozrusznikiem ale na próżno,zaholowałem auto do mechaniora,ten podłączył pod kompa i wywaliło błąd czujnika wałka rozrządu,no to wymieniamy czujnik,mechanior zamówił czujnik jakiś zamiennik i wkładamy go,przy okazji wymieniliśmy rozrząd na nowy i lipa auto nie zapala,rozrząd ustawiony na blokadach,elektryka przejżana,podmieniony czujnik na nowy wału korbowego,impuls z kompa wychodzi na czujnik wałka ale tylko do momenty jak wał korbowy sie nie kręci,jak tylko zakręcie sie rozrusznikiem impuls ginie,paliwo podaje wtryski pracują,cewki dobre,świeczki też,iskra jest,ale czasami jest na dwóch ,czasami na trzech,wiem,że takie rzeczy sie dzieją przez ten czujnik wałka rozrządu,o co biega?jutro jeszcze che podmienić ten czujnik na oryginał,i jeszcze podmienie to koło zębate które kręci się wokół tego czujnika,ponieważ ta wewnetrzna krawędz tego koła była lekko skrzywiona,bo jak się okazało wyszczerbił sie mały plastik obudowy rozrządu i tam podszedł,a mechanior dopiero mi powiedział pózniej jak wszystko skręcił idiota,wieć kazałem mu z powrotem wszystko rozbierać,i dlatego załatwiłem to koło dobre,jutro zrobimy to i spróbujemy zapalić,ale jak nie zapali to już nie wiem o co kaman?poradzcie coś,elektryk przeszukał wszystko i jedyne co radził to podmienić kompa,ale mnie to dziwi,że impuls wychodzi z kompa na czujnik,ale ginie jak sie zakręci może oryginał pomoże:?: