Dzień dobry mam pytanie wiec tak jak z przodu lewa półośka wchodzi do skrzyni to zerwało mi śruby i walnęła w skrzynie robiąc dziurkę wielkości paznokcia cały płyn ze skrzyni oczywiście wyciekł :( po z holowaniu pojazdu nie wiem co robić czy mam wyjąc cały silnik i dopiero skrzynie czy jest jakiś prostszy sposób? ten mamy kawałeczek wielkości ok1.3 cm na 1 cm jest dalej w skrzyni :( czy może da się wyjąc skrzynie w jakiś prostszy sposób? albo nic nie robić tylko załatać czymś dziurę może klejem albo czymś innym... co robić? :( jest to mój 2 post i non stop mam problemy... :/

Zwal całą skrzynię, rozbierz obejrzyj jak wygląda w środku i ewentualnie zaspawaj.

Zrób dokładni tak jakna napisał lukq. To najprostrze i najlepsze wyjście, jeśli zostawisz w środku ten kawałek to może pouszkadzać synchronizatory i piasty przesuwk.

hmmmm nie wyjmuje silnika ani skrzyni biegów ponieważ jak mi stuknęła półośka w skrzynie zrobiła dziurkę i kawałek wleciał do środka a ze miałem z 30 na liczniku to od razu przeszedł na przemiał moim zdaniem bo biegi mi ciężej chodzą wiec kopiłem klej do aluminium za 40 zl skleję to a przegub od półośki już zamówiłem za 80 zl co wy uważacie o tym?? jakie synchronizatory?? o co kaman jak je rozwalę co się stanie ?

Uwzkodzenie synchronizatorów może powodować złe przełączanie biegów tzn że musisz wtedy jechać z zastosowaniem podwujnego wysprzęglania do warsztatu ale to już wyższaszkoła jazdy(mogą się zablokować biegi). Synchronizatory służą do płynnej zmiany biegów, są wykonane z mosiądzu. Opiłki ze zmielonego kawałka nadal pozostają w skrzyni i wcześniej czy później zniszczą synchronizatory i piasty przesówek na których są zamontowane. Lepiej ściągnij skrzynię i wyczyść ją w środku z tych opiłków.

Jak zostawisz ten syf w skrzyni, to w niedługim czasie czeka Ciebie remont całej skrzyni,

Hmmm demontaż skrzyni odpada :/ za dużo pracy już kiedyś wyjmowałem silnik i jest około tygodnia roboty jeśli się samemu robi w moim przypadku wiec 2 tygodnie jeśli bym musiał się do skrzyni dobrac:/
Już skleiłem teraz modle się żeby ten kawałek nie poszedł już w przemiał jak wybiło dziure:/ jak wyschnie to znajdę korek wlewu oleju do skrzyni i wylewu o ile takie istnieje i spróbuje wbić pod lekkim ciśnieniem olej może wszystko się wypulka i kawałek wyleci ze skrzyni co o tym myślicie?

Po co się pytasz jak i tak robisz inaczej , i nie słuchasz mądrzejszych

Po co się pytasz jak i tak robisz inaczej , i nie słuchasz mądrzejszych
No i niestety się podpiszę.. Kolego Hirvit skoro większość pisze że ten kawałek zostać w skrzyni nie może to nie może.. Nie wiem czy trzeba całą skrzynię ściągać - być może wystarczyłoby ściągnąć samą miskę - jak masz szczęście to w niej będzie leżał zagubiony kawałek..