Witam,

To mój pierwszy post więc na wstępie chciałbym się przywitać i prosić o poradę.

Dwa tygodnie temu podczas jazdy zgasł silnik(Fiat Brava 1.6 16v 96r) Okazało się, że przy rolce napinającej ułamał się bolec na który kontrował napinacz w związku z czym rolka się odkręciła, przeskoczył pasek i..........(efekt - 7 zawórów do wymiany, rolka itp).

Po naprawie samochód ciężko pali na zimnym silniku - rozrusznik kręci dobrze ale jak załapie to telepie całym samochodem, nie wchodzi na ssanie, jak się da gazu to na ssanie wejdzie i obroty później są już dobre. Czyszczony był silniczek krokowy.
Co się dzieje?

Ponadto jakiś czas borykam się z problemem kręcenia rozrusznika na ciepłym silniku, po przejechaniu jakiegoś odcinka na którym temp dochodzi do połowy, gdy się zatrzymam, zgaszę silnik i próbuję go odpalić to rozrusznik nie może przekręcić (rozrusznik wymieniony, czujnik położenia wału ma 680ohm rezystancji).

Co się może dziać z autem, że są takie objawy? Może ktoś ma jakieś pomysły?

Pozdrawiam

Alone

Czy sam rozrząd masz prawidłowo złożone na znaki? Nie kopci, nie odczułeś spadku mocy?
Możesz sprawdzić sobie jeszcze sam czujnik temp. silnika. czy podaje prawidłowe parametry do komputera. W dziale download masz plik z parametrami i opisem rezystancji na poszczególnych temp.

Musiało uszkodzić się coś więcej niż zawory, skoro rozrusznik nie może przekręcić

skoro rozrusznik nie może przekręcić

A chwile wcześniej na zimnym pali? nie kupuje tego...

Spr. połączenie masowe rozrusznika.

A chwile wcześniej na zimnym pali? nie kupuje tego...

Spr. połączenie masowe rozrusznika.

połączenia były sprawdzane - kablami bezpośrednio z akumulatora, jutro spróbuję jeszcze raz krokowy przeczyścić i zrobić autoadaptacje

Ponadto jakiś czas borykam się z problemem kręcenia rozrusznika na ciepłym silniku, po przejechaniu jakiegoś odcinka na którym temp dochodzi do połowy, gdy się zatrzymam, zgaszę silnik i próbuję go odpalić to rozrusznik nie może przekręcić (rozrusznik wymieniony, czujnik położenia wału ma 680ohm rezystancji).

Słuchaj, nie daję głowy uciąc ale jestem przekonany, że będą to tulejki w rozruszniku, przerabiałem to. Byłem u mechanika i kazał mi kupić nowy rozrusznik, a ja sobie go sam zrobiłem za 8zł ( 2x 2zł Tulejki + 4zł Pasta Grafitowa) i smiga ja złoto, a tez miałem problemy spore .Dzieje się to, że jak rozrusznik sie nagrzeje w czasie jazdy (od silnika) to wirnik przykleja się do obudowy rozrusznika i ma cięzko zakręcic tulejki wyrobione i wirnik sobie "lata", a jak zimy to ok.Czyli tak jak mówisz zimy odpali a tylko sie przejedzisz i juz nie, miałem to samo!. Sprawdz to myślę ze to jest własnie to :)

bravoSX2012 znajomy miał taki sam problem w Brava 1.4 - tulejki.. Ale autor wątku pisał że rozrusznik był wymieniany.

Dodam tylko że jeżeli nie kręci rozrusznik czujnik wału nie ma nic do tego.. A lampki przygasają przy próbie odpalenia? Tyka automat?

Ale autor wątku pisał że rozrusznik był wymieniany.

tak tylko nie napisał, że na nowy tyllko że wymieniał i nie wiadomo, więc może wymienił na taki z tulejkami wyrobionymi. Najlepiej niech sam Alone się wypowie czy nowy rozrusznik, a co do przygasających lampek to mi też minimalnie przygasająa kręci jak szalony :)

Jak kręci to normalnie że przygasają - chodzi o to czy rozrusznik pobiera prąd gdy nie kręci..

Kurde to chya na wększą skale jest, ja miałem to samo po naprawe siłnika, po yym jak rozrząd poszedp, co dp rozrusznika u mnie problem znikł po wymianie aku zimą, co do odpalania na zimnym, to problem istnieje nadal.

Jeśli chodzi o rozrusznik - kupiony byl drugi na szrocie(okazało się, że tam gdzie pierwszy rozrusznik był oddany do naprawy wymienili szczotki i tylko jedną tulejkę, po wymianie drugiej tulejki i przetoczeniu wnetrza rozrusznika póki co nadal odpala)

Co do palenia na zimnym - dziś jeszcze raz robiona była autoadaptacja bez czyszczenia krokowego i poki co bali dobrze, test będzie jutro rano.

Dziękuje wszystkim za wskazówki.

Pozdrawiam