Zobacz pełną wersję : Środek do konserwacji i ochrony podwozia/nadkoli
W weekend zabieram się za zakładanie plastikowych nadkoli w aucie, być może będę też ściągał zderzak (tylni i tylne nadkola). Chciałbym wszystko zakonserwować jak trzeba i teraz pytanie w jakie środki muszę się zaopatrzyć? Po oczyszczeniu metalu i odtłuszczeniu chyba jakiś podkład, a na to coś ala bitex itp.. A i jeszcze jakiś środek do likwidacji ognisk korozji.
Był też ostatnio temat poruszany gdzieś, ale nie mogę tego znaleźć.. :(
byrrt jak oczyścisz z rdzy i dasz podkład to pomaluj jeszcze jakims hammeritem czy inna farbą penetrującą. i dopiero potem konserwacja gumą. najlepiej kup sobie taka co sie ja podgrzewa wtedy puszka na palnik w kuchence gazowej lekkie podgrzanie i pendzlujesz.
Właśnie trochę czytałem i hamerait to podobno nic ciekawego do auta.. Tu na forum nawet na to ludzie marudzili (z tego co pamiętam kolega od Toyoty Cariny). Tak więc tylko podkład i myślałem o środku impregnującym firmy BOOL. Bez przesady z tym smołowaniem podwozia ;)
ja w punto mialem takie cos jak smoła (nie chodzi żeby to było zagotowane lecz podgrzane w celu polepszenia plastyczności nakładania) i w corsie u dziewczyny tak robiłem i bylo super
Kupiłem wczoraj taki środek (fotkę dodałem w innym dziale > Link): http://fiatklubpolska.pl/moje-auto-462/fiat-bravo-1-8gt-byrrta-14322/3#post82134
no na gołą blachę tego nie kładź. a jak go się rozprowadza?? jest cos o podgrzaniu czy to taki na zimno??
Na zimno.. Też wydaje mi się że na gołą się tego dawać nie powinno ale pytałem chyba ze 3x gościa w sklepie w farbami (mieszalnia lakierów, rozpuszczalników i produktów lakierskich do samochodów więc chyba się znają) i powiedział że to przylega doskonale do wszystkiego więc nie trzeba żadnego podkładu.. Też mi się wydawało że lepiej coś dać.. W nadkolach gołej blachy to ja nie mam ale pod zderzakiem to nie wiem co jest..
wiesz to co oni to tylko sprzedają zapytaj jakiegoś lakiernika/blacharza który to robi. wtedy będzie to wiarygodne. ja dalej uważam że należy dac podkład, to jak zakładanie zima kurtki lecz pod nią nie masz nic :D
Nie mówię że mają 100% racji bo mi też wydawało się że musi być pod to jakiś podkład. Wydaje mi się jednak że mogą być całkiem obcykani w temacie. To nie drogeria z działem farb i rozpuszczalników do miniremontów mieszkań tylko mieszalnia lakierów samochodowych - tam się ciągle przewija masa ludzi z branży lakiernictwa i blacharstwa, sklep jest stosunkowo duży tak więc doświadczenie mimo wszystko mogę mieć.. Gadałem wczoraj z kolegą który tego typu naprawy robił parokrotnie w autach i on również mówi że bez problemu mogę na blachę kłaść.. Muszę poczytać w necie o tym ;)
ja ma porównanie jesli chodzi o mieszalnie lakierów i farb do mieszkań i parkietów. więc dlatego śmiem twierdzić że choćby nie wiem jaka wiedzę mieli to jednak ktoś kto praktykuje z tym wie najlepiej ale może oni faktycznie wiedzę czerpią od lakierników choć jakoś tak dla mnie jak jest podkład to nie zaszkodzi :D a jednak guma jak ci się gdzieś złuszczy to jest jeszcze coś co zabezpiecza. no nie wiem dziwny temat trzeba popytać. ja jeszcze u siebie może zapytam lakiernika ciekawe co powie. a moze być jeszcze tak że co szkola to inny patent na to :D
co szkola to inny patent
No i tak myślę właśnie jest.. Gość mnie jeszcze pytał gdzie ja chcę tym malować, jak powiedziałem że nadkola powiedział że w żadnym samochodzie gołej blachy na nadkola nie dają bo od razu kamienie by to wszystko zniszczyły i by zgniło. Tak więc są one już fabrycznie czymś pokryte - to nie jest goła blacha.. I o ile potwierdził że na goła blachę podkład jak najbardziej to na to mówi nie. I chyba skubany ma racię.. Kupię najwyżej małą puszczeczkę jakiegoś gruntu anty-rdzewnego i tam gdzie się ew. doskrobie do metalu tam pomaluje najpierw tym. Myślę też kupić taką masę uszczelniającą ala to: MOTIP PRESTO MASA USZCZELNIAJĄCA czarna (http://allegro.pl/motip-presto-masa-uszczelniajaca-czarna-i2163047986.html) co by ew. nieszczelności na łączeniu blach usunąć (w końcu którędyś to mi cieknie). Mam nadzieję że po zdjęciu zderzaka nie ujrzę czegoś czego widzieć nie chcę - auto wydaje się bardzo zdrowe - rdzy to ja tam nie widzę.. Oby tak pozostało ;)
Ja w Temprze używałem takiego środka, prawie jak smoła. Używane to było do konserwacji aut ciężarowych. Brudziło niemiłosiernie, konsystencja smoły. Trzeba było trochę pomieszać lub minimalnie podgrzać aby nabrało płynności. Jak już złapało to trzymało ok. Zaś w progi puszczaliśmy środek bardzo płynny, coś jak fluid. Wtedy "wchodzi" to w wszystkie miejsca gdzie normalnie gęsta maź by nie weszła.
Dobrze oczyść nadkola, a nawet dobrze abyś zdjął zderzak. Masę brudu zbiera się też tutaj między błotnikiem a pasem tylnym. Tutaj też dobrze zakonserwować jest. Zwłaszcza miejsca połączeń (styków).
Czytałem o bitexie i komentują go tak, że jest z czasów PRL gdzie ludzie ładowali tego tonami i potem był tylko z tym problem. Podobno jest fajny przez jakiś czas, potem twardnieje i odpęka.. To jest właśnie ten środek co go podgrzewać trzeba.. Na szczęście tego co kupiłem ja nawet polecają :P
Jutro podjadę jeszcze do tego sklepu i jakiś podkład penetrująco/gruntujący no i tą masę uszczelniającą kupie.
byrrt czekamy na wrażenia po robocie :D
qolejowy
09-03-2012, 22:10
wiesz to co oni to tylko sprzedają I takie mają zadanie, za to im przecież płacą. Często jest tak że o danym produkcie wiedzę mają właśnie od klientów którzy poszukują konkretnego produktu.
Gadałem wczoraj z kolegą który tego typu naprawy robił parokrotnie w autach i on również mówi że bez problemu mogę na blachę kłaść Nigdy nie kładzie się takiego środka do konserwacji na gołą blachę, zapodkładować to trzeba koniecznie. Czym podkładować, nie wiem, jest tyle opinii na ten temat że głowa mała. Ja osobiście stosuję to, Podkład tlenkowy (http://www.ekwasek.pl/index.php?products=product&prod_id=344)
Ja osobiście stosuję to, Podkład tlenkowy
Ale to chyba w miejsca gdzie jest goła blacha prawda? Tam gdzie jest zdrowe nadkole czy lakier tylko tym BOLL'em?
qolejowy
09-03-2012, 22:19
Ale to chyba w miejsca gdzie jest goła blacha prawda?No oczywiście, gdzie indziej nie ma potrzeby.
Jako podkład kupiłem:
2869
qolejowy
10-03-2012, 13:23
Nie znam tego specyfiku ale "Śnieżka" jest dobrym wyborem jeżeli chodzi o producenta
Na którymś forum zalecają coś takiego:
RubberGuard - guma do konserwacji pojazdów KENT (2191236823) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. (http://allegro.pl/rubberguard-guma-do-konserwacji-pojazdow-kent-i2191236823.html)
Ciekaw jestem czy ta guma jest coś warta.
qolejowy
10-03-2012, 19:31
Ciekaw jestem czy ta guma jest coś warta.Nie bardzo wierzę w środki do konserwacji w areozolu. Chyba że tylko małą zaprawkę trzeba zrobić, wtedy może coś takiego się sprawdzić.
Nie bardzo wierzę w środki do konserwacji w areozolu
Też to do mnie nie przemawia. Są natomiast takie środki które rozpyla się specjalną końcówką do kompresora i te uważane są za b. dobre.
qolejowy
11-03-2012, 00:08
które rozpyla się specjalną końcówką do kompresora i te uważane są za b. dobre.I nie ma się co dziwić przy kompresorze ustawiasz sobie ciśnienie robocze na 7 atmosfer i mając specjalny pistolet przykręcasz puszkę ze środkiem konserwującym i wtedy można profesjonalnie zakonserwować auto. Warstwa środka konserwującego jest wtedy odpowiednio gruba co zwiększa elastyczność powłoki.
Witam , dyskusja na ten temat skończyła się już dawno , ale nie chce zaczynać nowego wątku , mam tylko takie pytanko , muszę sobie podrobić nadkola , bo zrobiło się parę odprysków i mam w domu środek do konserwacji podwozia z bolla , chciałem tylko zapytać czy jak zrobiłbym tym środkiem to można na niego położyć lakier ? dzięki za odpowiedź .
Jak zastygnie (stwardnieje) możesz spróbować, choć nie będzie to idealnie wyglądać.
Nie wiem co Ty masz za środek bo jak masę taką czarną to lakier na to jest raczej złym pomysłem ;)
marcin.b2508
05-07-2013, 22:45
konserwacji podwozia z bolla
do lakierowania bardziej nadaje się środek do konserwacji karoserii tzw. baranek,stosowany na progi, w bollu występuje w trzech kolorach i można go lakierować a nawet trzeba na niego nakładać jakąś warstwę zabezpieczającą w tym przypadku może to być lakier.
BOLL środek ochrony karoserii spray - BOLL - Partnerem każdego auta! (http://www.boll.pl/srodki-konserwujace-1/boll-srodek-ochrony-karoserii-spray-38)
Tak to jest dokładnie ta czarna masa do konserwacji , wlaśnie o tym do ochrony karoserii wiem , że można malować , a nie wiedziałem czy na ten można kłaść lakier , a pytam , bo mam go w domu i myślałem , że może się nada do tego . A jeszcze mam pytanko czy jakbym go pokrył pokładem i dopiero lakierem ?
marcin.b2508
05-07-2013, 23:58
jakbym go pokrył pokładem i dopiero lakierem
powinno być ok. a nawet lepiej niż samym lakierem.
barbossa147
21-07-2014, 23:50
Witam,
Temat zamknął się ponad rok temu, więc z góry przepraszam, że bawię się w archeologa i go odkopuje.
Dopisuje się gdyż brakuje mi odpowiedzi na pytania, które mam w związku z tym iż chcę swojego CC zakonserwować od spodu ale też w grę wchodzą nadkola oraz to co kryje się za zderzakami. Mianowicie chodzi mi panowie o to co zrobić ze starą konserwacją jaką mam na podwoziu? Tą co mam ktoś strasznie nieudolnie nakładał i zaczyna schodzić płatami i odkrywa co raz większe powierzchnie. Czy mam ją zdrapać, zeszlifować czy zrobić coś innego? Nie za bardzo widzi mi się kłaść nową konserwacje na tą starą gdyż obawiam się że z czasem ta co jest teraz zacznie dalej schodzić i zejdzie razem z nową i szkoda będzie roboty i koszta będą podwójne. Z podkładami i ze wszystkim dam sobie radę, prosiłbym tylko o polecenie jakiegoś jednego, sprawdzonego środka w dobrej cenie ale również jakości. Jest też problem maści takiej, że nie mam kanału u siebie i nigdzie w pobliżu :/ Doradźcie proszę jak mogę zrobić konserwację bez kanału, bo sam osobiście nie mam pomysłu jak to zrobić. Nadkola muszę zrobić, a raczej ratować gdyż ktoś kiedyś coś tam grzebał i pozakładał plastiki a nie porobił konserwacji i rudy wróg wkroczył na mój teren. Także proszę panowie o pomoc, będę bardzo wdzięczny i już dziękuję za porady jakie mam nadzieję się pojawią. Pozdrawiam serdecznie :)
Stare zdjąć, wyskrobać, wyszkifowac. Środek jaki ja polecam to Boll. Ma w swojej ofercie także środek -fluid do profili zamkniętych(np. progi).
Bez kanału będzie to trudna operacja. Poszukaj gdzieś jakiegoś najazdu, albo coś podobnego.
Jest też opcja z kolyskami, ale to dość ryzykowne.
barbossa147
22-07-2014, 15:00
Najazd się znajdzie, tylko zaraz inny problem się rodzi :/ Taka robota na jeden dzień się nie zmieści, a najazd jest troszkę dalej niż ja mieszkam. Trochę lipa jechać tak autem jak wszytko świeże pod spodem i skręcać robotę specjalnie na jeden dzień i potem znowu zaczynać od początku. Na początku też myślałem o kołyskach ale to się zabić by można przez takie coś więc wole nie ryzykować.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.