Hej.
Mam do was pytanko...
Wymieniając koło zauważyłem ze amortyzatory itp. są hmmm...
Rdzawawe i brudne..
Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie na komfort i poważne bezpieczeństwo jazdy...
Ale czy gdybym to wyczyścił WD40 to byłby dobry pomysł?

Czy ten brud jest tłusty? Ile jest tej rdzy, powierzchowna? w który miejscu? Jeśli amortyzator posiada tłusty nalot, znaczy, że niedługo (albo już) zacznie ciec i będzie do wymiany. Pamiętaj, że zawieszenie to ważna rzecz z racji bezpieczeństwa.

myślę ze jak nie cieknie to wszystko jest w porządku. ja bym czyszczenie sobie darował. to jest narażone na ciężkie warunki więc ma prawo rdzewieć

Co do amortyzatorów to byłem u diagnosty i wszystko cacy..
Po prostu pomyślałem że mógłbym to przeczyścić WD40 dla małej konserwacji..
Ale jeżeli nie poprawi to zbytnio części to sobie odpuszczę ;)

no nic to nie zmieni. bo byś musiał wyczyścić i pomalować żeby nie rdzewiało. szkoda zachodu

Możesz zajechać na myjnię bezdotykową, wybrać opcję płukania wodą demineralizowaną i wypłukać całe nadkola, przez zimę mogło tam się sporo soli nazbierać, ja z reguły w trakcie zimy staram się co jakiś czas przepłukać nadkola

wybrać opcję płukania wodą demineralizowaną
woda ta powoduje że nie mamy zacieków wiec myślę że normalne mycie (a ja zawsze myje i nadkola i spód auta) po zimie wystarczy. sól na nadkolach nic nei zdobie bo to plastik a metalowe amorki po tym 3 latach używania po prostu muszą zardzewieć nie oszukujmy sie