Witam ,

Niestety złożyło się tak że mój samochód Bravo 1.9 TD od początki zimy stał cały czas pod chmurka nie odpalany ani nie jeżdżony ;/ iii muszę jutro gdzieś nim jechać co zrobić żeby w miarę bezpiecznie go odpalić , na co należy zwrócić szczególna uwagę żeby nie uszkodzić żadnych przewodów ani nic ?

Jak akumulator pozwoli na rozruch,to w następnej kolejności są płyny. Najważniejszy jest olej , o paliwie nie wspomnę bo to wiadomo.

Od początku zimy? Tzn ile? jak 2-3 miesiące, to właściwie nie ma się czym przejmować, ładujesz akumulator i jedziesz po szybkim sprawdzeniu poziomu płynów. Oczywiście z obrotami nie szalej, przynajmniej na początku. Jedynym problemem może być letnie paliwo, które przy niskich temperaturach może krzepnąć.

Noo ale właśnie on stał na tym mrozie co było -20 , -30 i nie wiem czy nie ma tam jakiś nieodwracalnych zmian ?

Zmian nieodwracalnych być nie powinno , jak tylko auto odpali na początek nie można nim za bardzo szaleć tak jak kolega Jelcyn wcześniej napisał.

jedynie czego możesz się spodziewać to padniętego akumulatora, ewentualnie wytrąconej parafiny w filtrze.

Wszedłem na b. stary temat,może to się jednak przyda innym. Po trzech miesiącach stania pod chmurką, należy odpalić samochód na chwilę nie rozgrzewać, jechać po kilku godzinach lub następnego dnia. Film olejowy i resztki paliwa spowodują rozpuszczenie ewentualnego nagaru i wejdą w rowki pierścieni tłokowych, które po tak długim okresie stania zawsze zachowują się jak skrobak do metalu.