Witam, mam problem z moim Punto, mianowicie:

Przy ostatnich mrozach (ponad -20) nie mogl odpalic (akumulator naladowany, silnik ladnie krecil). Byla proba na kablach - nie dalo to rezultatu. Krecilem kilkanascie razy az rozladowalem akumulator. Wydawalo mi sie ze powodem bylo paliwo (prawie pusty bak, brak dodatkow uszlachetniajacych - tankowane na Neste). Sciagnalem auto laweta do garazu. Postal do rana, podlaczylem akumulator pod prostownik. Odpalil bez problemu. Zauwazylem wyciek w okolicach plastikowej pokrywy silnika i na akumulatorze (byl to olej napedowy) Zatankowalem auto do pelna, wlalem dodatek, pojezdzilem dwa dni i wstawilem auto do garazu. Nie bylo jezdzone 3 dni i po tym okresie znowu nie chcial odpalic (temp w garazu w okolicach zera). Wymienilem swiece zarowe. Po tym zabiegu auto ciezko ale odpalilo. W dniu wczorajszym pojechalem do pracy i auto stalo 12 godzin na -15 stopniowym mrozie. Oczywiscie znowu nie odpalil. Silnik krecil normalnie, akumulator w pelni naladowany. Podlaczylem jeszcze agregator i w ten sposob zaczalem odpalac auto. Przekrecilem kluczyk i zaczalem odpalac a tu zaczelo pryskac paliwem (miejsce zaznaczone na zdjeciu). Auto udalo sie z wielkim trudem odpalic (pulsacyjnie naciskalem pedal gazu). Dzisiaj rano odpalil z lekkim trudem, wyciek lekki byl ale pod bardzo malym cisnieniem. Podczas jazdy nic nie cieknie, przy dodawaniu gazu na odpalonym silniku nic nie cieknie. Wynika z tego ze cieknie przy odpalaniu auta a szczegolnie przy wysokiej ujemnej temperaturze. Czy ktos z was spotkal sie z takim problemem ? Czy pod przewodem paliwowym z ktorego cieknie jest jakas uszczelka ?

2428

To jest z pompy wyciek, musisz jak napisałeś wymienić uszczelniacze. Sprawdź też samo ciśnienie, bo coś mi się wydaje mocno że jest za małe.

Czy pod przewodem paliwowym z ktorego cieknie jest jakas uszczelka ? Tam jest chyba taki grzybek jak w przewodach hamulcowych. Chociaż pewności nie mam. Spróbuj to dokręcić, tylko z wyczuciem.

Co do cisnienia to na mrozie pryskalo na odleglosc ok metra (chyba im bardziej ujemna temperatura tym wieksze cisnienie daje pompa ?).

Probowalem rano dokrecic ale ani drgnelo. Ewidentnie leje sie z pod dolnej nakretki. No nic, jade do ASO bo potrzebuje waz do intercoolera (wlasnie zauwazylem ze jest pekniety w jednym miejscu) i zapytam czy maja jakis zestaw uszczelek albo uszczelke w akurat to jedno miejsce.

Najchetniej odkrecilbym ten przewod paliwowy i zobaczyl co jest w srodku ale boje sie bardziej zepsuc niz jest :)
Dziekuje za odpowiedzi.

W ASO mogą mieć zestaw uszczelniaczy, w co wątpię za ogromną cenę (bądź całą pompę) . Poszukaj na allegro albo w sklepach internetowych. Podjedź ew. na szrot i zobacz co i jak.

Bylem na szybko u mechanika i w ASO. Mechanik zbagatelizowal problem tryskajacego paliwac bo przy nim nie tryskalo (silnik cieply i juz wczesniej odpalony). Proba dokrecenia nic nie dala, zawor sie nie rusza w ogole. Nie odkrecalismy go rowniez bo autem wjechalem do mechaniora na minutke.
Pojechalem do ASO. Przewod do IC 88 pln wiec nie ma tragedi (w sklepach brak, allegro uzywka 50 pln). Co do uszczelniaczy do pompy wtryskowej to maja jeden pierscien uszczelniajacy O-Ring srednicy ok. 5 cm. Nie wiem gdzie on pasuje ale chyba raczej nie w to miejsce gdzie cieknie u mnie. Jest tez dostepny caly zawor ale nie wiem czy to pomoze. Planuje wykrecic obecny i zobacze jak to wyglada. Chyba juz bardziej sie nie zepsuje ?

Czy jest gdzies dostepny rysunek budowy takiej pompy wtryskowej ?

Przeszukaj w Eperze, może coś CI to pomoże, wpisz tam tylko nr Vin, żeby było wszystko do Twojego auta;-)

EPER pokazuje ze pierscien uszczelniajacy o ktorym mowa pasuje pomiedzy pompe a blok silnika. Innych czesci nie stwierdzilem. Wygooglowalem i wychodzi na to ze trzeba pompe uszczelnic oddajac ja do "pompiarzy". Ewentualnie kupic nowa ale koszt jest przerazajacy :) To chyba tyle w temacie. Dzieki jeszcze raz za szybkie i rzeczowe odpowiedzi. Mam nadzieje ze komus przyda sie temat :)

Możesz oddać do pompiarza jak piszesz, ale wiem że uszczelniacze co niektórzy użytkownicy wymieniali sami ;)

Konczac temat: oddalem auto do pompiarza, diagnoza - wyciek z pompy, trzeba uszcelnic. W krk krzykneli 800 pln :/ Tak wiec pojechalem do Nowego Sacza i tam zaplacilem 350. Pompa okazala sie byc uszczelniania juz kiedys silikonem :/ Teraz jezdze juz tydzien od uszcelniania i zadnych problemow z autem nie ma :)

Pompa okazala sie byc uszczelniania juz kiedys silikonem :/ No to całkiem ciekawie. Nie słyszałem o takim przypadku, kto to robił to nie miałem wyobraźni.