Hey,

Dziś podczas jazdy tak jak napisałam w temacie, w aucie zgasł silnik kiedy zjeżdżałam z góry z dość dużą prędkością, wrzuciłam na luz i zaczęłam hamować...

Sytuacja powtórzyła się gdy dojeżdżając do świateł wyhamowałam ale auto pozostawało na biegu i wciśniętym sprzęgle.

Kiedy zahamowałam na "luzie" aż do zatrzymania wszystko było ok, ale kiedy wrzuciłam jedynkę jeszcze przed ruszeniem i chwilę przetrzymałam go na sprzęgle - silnik ponownie zgasnął...

Co może być przyczyną?

krokowca sprawdź. i na diagnostykę podjedz po podpięciu pod kompa wyjdzie co jest. może któryś z kolegów pomoże i użyczy kabla

A masz instalację LPG w aucie? Czy poza tym, że auto samo zgasło to jakieś kontrolki się zapaliły? Czy auto po prostu zgasło tak nagle czy powoli opadało z obrotów?



kiedy zjeżdżałam z góry z dość dużą prędkością, wrzuciłam na luz i zaczęłam hamować...
Ja bym powiedział, że z górki warto zjeżdżać z włączonymi biegiem - to znaczy hamować silnikiem. To jest o wiele lepsze i dla auta i dla Ciebie.
Hamujesz silnikiem - nie zużywasz klocków, nie spalasz paliwa.

Okazało się że to zabrudzony korpus przepustnicy i czujnik ciśnienia bezwzględnego

Dzięki za rady i wskazówki