Zobacz pełną wersję : Auto gaśnie po jakimś czasie. Proszę o pomoc
maverick_ice
01-02-2012, 18:23
Witam,
Wiem że są mrozy ale mam ogromny problem. Dzisiaj w nocy było ok -20 stopni. Odpaliłem dzisiaj samochód. Wszystko ładnie pięknie... pochodził troche ok 5 minut i postanowiłem zrobić rundkę po osiedlu. Po przejechaniu ok 1.5 km samochód zaczął się dusić i zgasł. Próbowalem odpalić go raz a potem drugi raz i nic. Za trzecim razem odpalił ale za chwilę znowu zgasł. Znowu odpalił i znowu zgasł. Pytanie tylko w czym problem bo filtr paliwa wymieniałem dwa dni temu. Układ był odpowietrzany. Leję dodatki do paliwa aby nie przymarzało. Paliwo nie powinno zamarznąć bo takie samo jak w baku mam w bańce w bagażniku i z nim jest wszystko ok. Czym mam sie zająć aby usunąć problem? jest jakaś możlwość dostania się do baku przez bagażnik? wymiany jakiegoś filtra który mógł się zatkać?
Proszę o pomoc....
Odłącz na początek wąż przy filtrze wsadź do butelki i przekręć zapłon - spr. czy paliwo dochodzi.
Kolejną rzeczą to odkręcenie na dole filtra korka do spuszczenia wody i paliwa. Jeśli wyleci i nie będzie to galareta przyczyny szukałbym w czujniku położenia wału bądź czujniku temp.
pewnie filtr przymarzł. to samo co u mnie. zabierz filtr do domu i go rozmroź potem spuść wodę i będzie dobrze
maverick_ice
01-02-2012, 19:07
Wszystko fajnie lukq. Tylko powiedz mi jak to możliwe że wczoraj było wszystko ok a dzisiaj już samochód nie chce jechać? Czujnik położenia wału nagle się zepsuł? O jaki czujnik temperatury chodzi? ten który wskazówkę ma na desce rozdzielczej?
Dodam że w tamtą zimę miałem ten sam problem. I gdy tylko mrozy zelżały wszystko wróciło do normy....
maverick mogłeś wodę nazbierać z ropy i jak przymarzlo to blokuje i nei daje wystarczającego ciśnienia.
spr na początek filtr i paliwo.
maverick_ice
01-02-2012, 19:12
to jakim cudem go odpaliłem silnik pracował normalnie i przejechałem ponad 1km?
jakby przez filtr nie przechodziło odpowiednie ciśnienie to chyba od początku miałbym problem z jego uruchomieniem.
akby przez filtr nie przechodziło odpowiednie ciśnienie to chyba od początku miałbym problem z jego uruchomieniem.
nie prawda w filtrze i przewodach miałeś jeszcze troche ropy. więc troche ujechaleś troche pociągneło i dalej nie dało rady. ja swoim tez wyjechałem za osiedle i potem kaplica
maverick_ice
01-02-2012, 19:21
ok. Jeżeli będzie to wina filtra to jak mam się zabezpieczyć aby taka sytuacja się nie powtórzyła po raz kolejny?
nowy filtr przed każdą zima i wszystko będzie dobrze.
maverick_ice
01-02-2012, 19:33
co do filtra mam wątpliwość.... jeżeli na prawdę bylaby tam woda... to zamarzłaby wczoraj przy -16 a nie dopiero dzisiaj przy -20.....
a wczoraj wszystko było cacy....
wczoraj widac nie nazbieralo sie jej tyle
maverick_ice
01-02-2012, 19:42
po powrocie z pracy będę walczył. Zobaczymy co się okaże. O skutkach będę informował :)
To jest tak ze woda mogła dostać dopiero dziś ze zbiornika. Podstawą to sprawdzone paliwo oraz w zimę albo nowy filtr albo s puszczenie z niego wody raz na jakiś czas.
dodam że jak juz raz ci filtr zamarźnie to po rozmrożeniu może juz nie spelniać seojej roli. moj np po rozmrozeniu i wylaniu wody dalej zamarzał i leciały z niego kawalki filtra
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.