Zobacz pełną wersję : Ciężkie odpalanie JTD 105km (-10 C)
pietras_pb
28-01-2012, 12:48
Witam forumowiczów! Od pewnego czasu gdy temperatura na zewnątrz zaczęła spadać poniżej zera moje bravo ma kłopoty z odpalaniem, filtry zmienione, świece żarowe sprawdzone, przekaźnik świec również. Podczas dzisiejszego odpalania auta przy temperaturze ok. -10 C dopiero po kilku próbach bravo odpalilo, poniżej wrzucam logi z 4 prób uruchomienia może któryś z was zna sie na tym i podpowie mi co może być nie tak.
2336
2337
2338
2339
Witam mnie też ciężko odpala i do tego Fecuscan ma błąd P0380 Glow Plug/Heater Circuit pisze że teraz błąd z czujnika jest już nieaktywny i żeby go skasować kasuje i nie powraca ale jak na nowo zapaliłem i sie podpiołem to znowu jest, co to za czujnik?
---------- Post dodany o 19:16 ---------- Poprzedni post dodany był o 17:37 ----------
Przepraszam to P0380 chyba chodzi o swiece żarowe auto ciężko teraz pali świece były w tamtym roku wymienione są boscha takie jak oryginalne ostatnio mrugała kontrolka od swiec wyciągnąłem sterownik od świec wypiąłem wtyczki i psiknąłem WD40 kontrolka przestała mrugać ostatnio raz znowu zamrugała po zapaleniu teraz nie mruga.Jak myślicie czy ten przekaznik jest uszkodzony?na której wtyczce sprawdza sie swiece (oporność) ile ma być podajcie jakąś instrukcje.pozdrawiam
Jarek Centralka podgrzewania -wysoki sygnał /krytyczny czyli wyjmij centralkę wykasuj błędy i podmiana na inną centralkę. innego wyjścia nie masz raczej
Pietras. a może to wina gęstej ropy?? zdejmij przewód co idzie od zbiornika włóż w butelkę przekręć kluczyk i niech ci trochę tej ropy napompuje wtedy będziesz mógł ocenić co jest z ropą. proponuje potem wlewać ja przez lejek z sitkiem mi np na sitku osadziły się kryształki lodu więc możesz mieć podobnie. tyle ze ja mam stary filtr i jak go nagrzałem to ledwo puszcza powietrze a co dopiero taka ropę, ty masz nowy filtr więc może jeszcze daje radę ale ciężko mu.
Witam.kupiłem centralke dzis na szrocie,dalej jest to samo pełny błąd brzmi "P0380 Glow Plug/Heater Circuit Malfunction(1) i opis "powodem tego błędu jest fakt że ECU odebrało bardzo niski sygnał z czujnika.Bład obecnie nie jest aktywny.Skasuj błędy i obserwuj czy nie powrócą.Kontrolka na desce nie została włączona przez ten błąd" sprawdziłem świece wszystkie iskrzą na mierniku pokazywało mi na wszystkich 1,9.kontrolka od czasu do czasu mruga po zapaleniu ale nie zawsze raz na jakiś czas sam już nie wiem co robić.Pozdrawiam
prawdziłem świece wszystkie iskrzą
ty masz diesla czy benzyniaka że piszesz że iskrzą??
pewnie diesel a sprawdzaniem na iskrzenie jest dość kiepskim sprawdzaniem. odkręć listwę zasilania w prąd, potem próbnik w rękę, podpinasz ja pod + aku i sprawdzasz dotykając lepka świecy czy zaświeci się. jak tak to jest dobra. inna sprawa czy nei jest za bardzo zakopcona. ja polecam sprawdzenie i potem wykręcenie ich w celu wyczyszczenia
Mam diesla 1,9 JTD z tym iskrzeniem to poprostu przykładałem jeden koniec kabla do wtyczki gdzie wychodzi na świece a drugi na plus do aku i sprawdzałem czy iskrzą,a miernikiem na oporność gdzie jeżeli jest obwód zamknięty to brzęczy i tam pokazało mi tą wartość.Sprawdzenie takie jak ty opisujesz nie ma szans trudny dostęp chyba lepiej już wyciągnąć.Świece wymieniałem w tamtym roku są Boscha,nie wiem już sam.
Świece wymieniałem w tamtym roku są Boscha,nie wiem już sam.
to że świece są markowe to nic nie znaczy teraz wszystko robią Chińczycy. ja bym jednak te świece sprawdził. moze nie grzeje któraś jak powinna
Obstawiałbym świece, trudno dostęp do nich jest, ale najlepiej wyjąć każdą i naocznie się przekonać że się żarzy. A poza tym ciężkim odpalaniem nie masz innych problemów. Paliwo gdzie tankujesz?
Wpadł mi jeden pomysł do głowy, ale to raczej nie polecam. Jako, że kiedyś w firmie mieliśmy Jelcze, Stary i Avia to przy takich mrozach szło je jedynie odpalić pomagając im.
Spróbuj użyć samostartu w sprayu. Psiknij niedużą ilość we wlot powietrza, jak motor odpali tak za pierwszym razem to bym obstawiał te świece.
A żadnych innych błędów ECU nie zgłasza?
Żadnych innych błędów nie ma,wymienie moduł jeszcze na inny,samostartu się boje bo przeważnie pada przepływomierz,mechanik mi powiedział żebym sie jeszcze wstrzymał ze świecami tak że zobacze jeszcze
Witam,wymieniłem jeszcze inny moduł,ale zamarzła mi jeszcze ostatnio ropa całkowicie,wymieniłem filtr,auto stało w garażu teraz pali,problem pozostał dwa dni temu jezdziłem i kontrolka od świec mrugała po zapaleniu,wczoraj nie mrugła ani razu i dziś rano też nie.S6tał na polu pali dalej ciężko,świece wygląda że grzeją,do paliwa wlałem prawie 1 litr dynaturatu na pełny bak,zrobiłem już prawie 300km,to cieżkie palenie jest już od tamtej zimy przedtem palił super.Zastanawiam się jeszcze nad pompą w baku słychać ją dość mocno zwłaszcza gdy bak prawie pusty,a ostatnio jak ropa zamarzła to aż wyła,i jeszcze jedno po podpięciu do do kompa ciśnienie paliwa pokazuje że ma być 400 na wolnych obrotach i 1350 przy obciążeniu max ja na wolnych obrotach mam 302-304 bar sam nie wiem co już robić.
pietras_pb
06-02-2012, 16:42
Witam po raz kolejny, niestety nie doszedłem nic z ciężkim odpalaniem mojego jtd, lecz dziś robiąc logi po raz kolejny zauważyłem że jak auto zapali to w tabeli Engine speed (RPM) w danych co jakiś czas występuje zero, co za tym idzie może jest niesprawny któryś czujnik albo coś innego i z tąd problemy z odpalaniem po nocy, jak myślicie??
Ja dziś jeszcze wymieniłem czujnik temperatury płynu,taki błąd mi się pojawił,zobacze co będzie jutro rano.
Podpinam się pod temat.
Moja Mery 1.9 JTD CF3 ma podobne problemy. Otóż:
Stoi sobie w ciepłym garażu(świece i zamarźnięte paliwo odpada) I gdy jest zimna odpalenie jej wygląda następująco. Kręce rozrusznikiem, wskakuje na jakieś 200-300 obr/min silnikiem rzuca jak by chodził na 1 cylinder, dalej wkręci się na 500obr i dalej nim rzuca. Dopiero po którymś razie i po jakimś 20 sec kręcenia odpali. Mogę ją od razu zgasić i zapala bez problemu.
Świece są ok, centralkę świec zamieniałem, filtr paliwa wymieniony. Brak mi totalnie pomysłów, bo gdyby stała na dworze to ok, świece albo paliwo, ale ma ciepło.
Wg. Fiatecuscan też wywala mi błąd p0380.
Panowie, macie jakieś pomysły? :)
Ja dziś wyciągnąłem wtryskiwacze i daje je do sprawdzenia bo nie mam pomysłu innego już,paliwo które mam w baku też masakra,wczoraj wyciągałem pompe z baku i ją czyściłem,będe musiał jeszcze raz pewnie wymienić filtr,co do wtryskiwaczy dam znać jak będę wiedział,na oko są bardzo zasyfione a jeden mokry z paliwa.
Pozdrawiam
Matevrs (http://fiatklubpolska.pl/klubowicz/matevrs-19439/) jak zachowuje się kontrolka od świec :?: Sprawdź czy po przekręceniu kluczyka świece dostają napięcie,bo przy błędzie P0380 może być z tym problem.
A czy po wymianie centralki kasowałeś błąd :?:
A więc kontrolka od świec zachowuje się tak, że zapala się na pare sec, potem gaśnie, a potem mryga. Wiem tak jak by coś ze świecami. Ale jeżeli stoi w garażu gdzie ma +5 stopni to świece są zbędne.. Po wymianie centralki oczywiście błąd kasowany.
sprawdź stan świec miernikiem.
świece są jak najbardziej ok :) Zwłaszcza, że stoi w temp dodatniej, gdzie nie są One potrzebne do rozruchu.
No dobrze, ale jak sam zauważyłeś jest to problem ze świecami, bądź system podgrzewania. Kontrolka od świec nie mruga tak sobie. Sprawdź czy nie masz żadnego błędu na kompie.
Może i świece nie są potrzebne (czytałem gdzieś że zaczynają grzać od +12 stopni) ale komp robi diagnostykę układu i wywala błąd.
Sprawdź bezpieczniki i czy po włączeniu zapłonu świece dostają napięcie.Twój opis zapalania ewidentnie wskazuje na to że świece nie grzeją.
A czy masz może dodatkowy podgrzewacz płynu chłodniczego:?:
Miałem podobnie i u mnie winna była spalona centralka od świec.Zakupiłem sprawną i mimo że ją przełożyłem to musiałem się męczyć jeszcze z kasowaniem błędu przez FES bo nic nie działało.
Witam ponownie.Po wyciągnięciu wtryskiwaczy okazało się że jeden lał,ale okazało się że po wyczyszczeniu wszystkie są w normie,ciśnienie nadal pokazuje 302-304 bary na wolnych obrotach przy odpalaniu na chwile dochodzi do 370bar,zapala o wiele lepiej ale to i tak nie to.Od 2800 do 3000 obrotów nagły spadek mocy,wyczyściłem EGR i regulator ciśnienia,zostało mi jeszcze nalać dobrego paliwa ale chce wyjeździć wszystko z baku.Coś dziwnie słychać od strony rozrządu odwiozłem auto do mechanika który mi robił rozrząd bo sam twierdził że to chyba pompa wody padła ale wszystko jest dobrze i on sam podejrzewa pompę wysokiego ciśnienia,może wiecie ile kosztuje regeneracja a może poszukać jakiejś używki,proszę o radę co dalej,dodam że błędów nie ma w tej chwili żadnych. A jeszcze jedno po tych mrozach coś jest nie tak z podstawą filtra paliwa,ta obręcz od podgrzewania jest cała mokra od ropy,nie wiem co się stało może zamarzła woda i coś pękło nie mam pojęcia.Pozdrawiam
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.