PDA

Zobacz pełną wersję : Nie odpala kiedy zimno



pavel12
27-01-2012, 12:31
Witam
Potrzebuję porady , tematów na temat nie palenia fita jest sporo ale nie znalazłem nic co pasuje u mnie.
Sprawa wygląda tak :
fiat bravo 1.6 16 v
Jak jest zimno ( temperatura minusowa lub w okolicach zera ) strasznie ciężko pali , muszę kręcić dość długo żeby załapał.
Jak już załapie czuć jak by łapało 1 świecę , telepie samochodem potem załapie wszystkie i już silnik chodzi normalnie. Jak trochę rozgrzeję silnik to potem pali na dotyk zero problemu. jeśli samochód postoi ze 2 dni nie palony wtedy jest problem.
Akumulator nowy w grudniu kupiony.W rozruszniku wymienione szczotki i tulejka.

Czy to możliwe ,że wystarczy wymienić przewody do świec ?

Wiem problem pewnie łatwy do rozwiązania ale moja wiedza na temat samochodów jest dość skromna.

danielciagala
27-01-2012, 12:58
Czy to możliwe ,że wystarczy wymienić przewody do świec ?

Możliwe.

Spr. jakość paliwa , spr. świece.

pavel12
27-01-2012, 16:46
Paliwo tankuję tylko w shellu bo na tym z orlenu się dławi i nie ma siły jechać. Raczej pewnie kable lub świece.
Dzięki za odpowiedz , jutro kupie kable i zobaczę co będzie.

danielciagala
28-01-2012, 09:13
Daj znać czy pomogło. Jeśli nie pomyślimy dalej:-)

ka_czor
28-01-2012, 09:56
pavel12 wyczytałem kiedyś w necie że Twój problem związany jest z wtryskami. Ile w tym prawdy...nie wiem. Niech sie mądrzejsi wypowiedzą :)

lukq
28-01-2012, 12:17
Pierwsze co sprawdza się takich przypadkach, to świece, oraz kable WN czy nie mają przebić.
Następnie filtry, paliwo, czujnik temperatury itd.

boch
28-01-2012, 13:12
czujnik temperatury?

lukq
28-01-2012, 14:17
czujnik temp silnika, czy podaje prawidłowe parametry do ecu, a ten podaje prawidłową mieszkankę paliwa.

boch
28-01-2012, 14:24
nie zrozumialeś mnie. to była wskazówka dla pavel12. nie przyuważyłem czujnika w Twoim poście. sorry ;)

lukq
28-01-2012, 14:26
spoko, teraz rozumiem ;-)

pavel12
28-01-2012, 20:25
Ok kupiłem kable , brak poprawy . Czujnik temperatury wymieniałem kilka miesięcy temu .
Jeszcze wymienię świece ale to po weekendzie.
A czy może to być wynikiem wody w wydechu ? zamarzło czy coś :)
Non stop z wydechu tryska mi woda , czasem nawet sopel wisi z tłumika. Płynu w chłodnicy nie ubywa.
Poziom oleju bez zmian . Czasem po dłuższej jeździe to słychać jak by woda bulgotała w tłumiku.

ka_czor
28-01-2012, 22:22
zima jest, mróz jak w mordę strzelił to para wodna będzie się skraplać. No ale fakt... może to być też spowodowane trefnym paliwkiem. Dla pewności dolej rumu na kościach :)

danielciagala
29-01-2012, 08:52
dolej rumu na kościach

Troszkę denaturatu :P Albo kup odpowiedni specyfik jak się boisz wlać denaturat.

ka_czor
29-01-2012, 11:01
tu nie ma czego się bać :) czysta chemia.