Witam,

Zaczęła mi delikatnie wychodzić rdza na samym dole drzwi kierowcy. Czy jest jakiś domowy sposób na jej usunięci i zabezpieczenie bez żadnych kosztów?

Sprawdź odpływy czy są drożne. Musisz papierem ściernym usunąć, potem dać podkład i farbę właściwą.

Jakie odpływy? A zabezpieczyć to jakoś żeby nie wychodziło więcej do czasu aż tego nie ogarnę ?

no ogarnąć tego się nie da w inny sposób jak usunąć i pomalować.
Zdejmij boczek i sprawdź czy w środku nie ma wody w drzwiach.

A zabezpieczyć to jakoś żeby nie wychodziło więcej do czasu aż tego nie ogarnę ? Na takie szybkie zabezpieczenia skorodowanych miejsc bardzo dobry jest "Kompleksor 2000". Tym środkiem zabezpieczysz miejsca korozji, tyle że jest to środek na bazie wody i trochę za zimno żeby go stosować.

Kompleksor 2000

Hmm chętnie to zastosuje, jaki jest tego koszt? I czy po nałożeniu tego na tę krawędź, która robi się już rudawa po prostu rdza znika, bo nie chce żeby na spodzie drzwi wyszedł mi zupełnie inny kolor niż błękitny.

nike166 Jak możesz podrzuć foto podglądowe w jakim to aktualnie jest stanie

Hmm chętnie to zastosuje, jaki jest tego koszt? I czy po nałożeniu tego na tę krawędź, która robi się już rudawa po prostu rdza znika, bo nie chce żeby na spodzie drzwi wyszedł mi zupełnie inny kolor niż błękitny. co do kosztów to wiesz jak to jest co sklep to inna cena ale około 25 zł za litr. Po nałożeniu na zardzewiałe miejsce, rdza zmieni kolor na czarny, ale można to potem zamalować. To jest o tyle dobre że nawet jak nie masz możliwości zamalowania, samo nałożenie tego specyfiku powinno zabezpieczyć to miejsce przed dalszym postępowaniem korozji.

Zanim zaczniesz jeździć papierem ściernym, to się upewnij, czy to jest tylko powierzchniowa korozja, czy rant jest przegniły na wylot. W drugiej sytuacji zostaje poczekać jeszcze trochę aż się zaczną kruszyć i wymieniasz, bo łatanie drzwi w BBM to już zazwyczaj nieopłacalna sprawa.

Kompleksor jest bardzo dobrym rozwiązaniem.
Cztery lata temu próbowałem reanimować firmowego Żuka:) i wszystkie ogniska rdzy wyszlifowałem papierem ściernym i przemalowałem kompleksorem.
Żuk stoi pod chmurką i od tamtej pory nic się nie dzieje w miejscach które zabezpieczyłem owym środkiem.

Można też kupić mniejsze opakowanie niż litrowe.

...Kompleksor jest bardzo dobrym rozwiązaniem... /...w miejscach które zabezpieczyłem owym środkiem.To samo z bębnami w Maryście, jak tylko kupiłem były wręcz zarośnięte rdzą, ile się dało zeskrobałem i pomalowałem kompleksorem. Po roku czasu bębny wyglądały tak jakby były malowanie niedawno, zero rdzy.

Doraźnie można zastosować cortanin. Kładzie się go bezpośrednio na rdzę i nie trzeba nic czyścić. U mnie na progach lakier jest powycierany przez twarde uszczelki drzwi i też się utlenia w tych miejscach. Raz to zamalowałem ale się powycierało zaraz

Doraźnie można zastosować cortanin. Kładzie się go bezpośrednio na rdzę i nie trzeba nic czyścić. przy kompleksorze też czyścić niby nie trzeba, ale jak tej rdzy jest już grubsza warstwa to lepiej ją zedrzeć.

bardzo dobry jest "Kompleksor 2000".
A powiedz gdzie tego w ogóle szukać? W bagażniku mam ogniska korozji po stojącej tam wodzie.. To może tym bym to zaklajstrował..

ale jak tej rdzy jest już grubsza warstwa to lepiej ją zedrzeć
Zawsze jest warto usunąć. Zaufaj mi, o rdzy wiem dużo.

A powiedz gdzie tego w ogóle szukać?
Śmiało powinieneś dostać w każdym markecie budowlanym, tudzież w sklepie z farbami.

A powiedz gdzie tego w ogóle szukać? W bagażniku mam ogniska korozji po stojącej tam wodzie.. To może tym bym to zaklajstrował.. Tak jak kolega KamyK napisał, ja właśnie mam taki sklep z farbami i tam zawsze mają. Zaklajstować to nie zaklajstrujesz bo to wcale nie jest jakieś maksymalnie gęste, wyglądem przypomina mleko, a jak pomalujesz na rdzę zmienia kolor w kakaowy, a po wyschnięciu będzie prawie czarne.


Zawsze jest warto usunąć. Zaufaj mi, o rdzy wiem dużo.
Ja zawsze czyszczę, tyle ile się da. Ale np. z bębnów ciężko jest całkowicie rdzę usunąć, a zamalowanie kompleksorem pomaga na długo.

Ale np. z bębnów
Hamulcowych?
Nie, no nie popadajmy w skrajności...

Kupiłem dziś CortaninF bo kompleksora nigdzie nie mogłem dostać i mi go polecili.

Hamulcowych?
Nie, no nie popadajmy w skrajności...
Nie chodziło mi żeby pokazać jakieś skrajności a bębny hamulcowe dałem jako przykład że ten środek na prawdę radzi sobie nawet w tak trudnych przypadkach.