Witam serdecznie,
Mój problem wygląda następująco. Ostatnio spalił mi się bezpiecznik i widać było po nim, że lekko podtopił plastik - trudność z wyjęciem go z kostki. Trochę podtopił kieszonkę na ten bezpiecznik, aż nie było widać jednej blaszki(nie wiem jak to się fachowo nazywa) Starłem trochę plastiku, Wymieniłem na 20A dedykowany do tego modelu ( fiat brava). Po chwili od włączenia podgrzewania tylnej szyby czuć smród dochodzący z kostki bezpieczników. Mam pytanie. Czym to może być spowodowane, i czy jest jakieś lekarstwo na tą dolegliwość :D, bo jest zima i tak średnio widzi mi się jazda samochodem z zamarzniętą tylną szybą. Po za tym wydaje mi się, że jest to średnio bezpieczna sprawa.
Pomóżcie i pozdrawiam forumowiczów.

czy jest jakieś lekarstwo na tą dolegliwość
Nom jest.. Dostać się do blaszek które stykają się z bezpiecznikiem i najlepiej wymienić na nowe.. One już są przegrzane, osmolone, zaśniedziałe i brudne - tworzy się na nich rezystancja a to powoduje wytracanie się na niej ciepła.. Problem jest tylko taki, że ten bezpiecznik jest zdaje się w tej całej centralce z bezpiecznikami a to nie łatwo rozebrać.. Być może konieczna będzie wymiana :/

Problem jest tylko taki, że ten bezpiecznik jest zdaje się w tej całej centralce z bezpiecznikami a to nie łatwo rozebraćOj nie łatwo za wręcz prawie niemożliwe bez połamania czegoś. Skrzynka składa się z kilku warstw i mnóstwem blaszek. Próbowałem kiedyś rozebrać to w Tipo ale skończyło się na wymianie całej tablicy.

Ew. podjechać do elektryka niech zlokalizuje kable od podgrzewania i zrobi obejście przez zewnętrzny bezpiecznik (!!!)..

Tak zrobię. Poszukam jakiegoś elektryka, który zrobi obejście przez zewnętrzny bezpiecznik i dam znać co z tego wyszło. Dzięki za pomoc