Zobacz pełną wersję : - palio nie zapala -
Witam,
palio 1,2 8V + Gaz nie chce zapalić. Jechałem i auto pod górkę zachowywało się tak jak by brakowało paliwa. Straciło moc zgasło i koniec od tego czasu nie chce zapalić. Paliwo podaje, iskra jest, rozrząd ustawiony na znaki. Znalazłem zerwany klin na kole rozrządu na wale więc wymieniłem na nowe i w dalszym ciągu nie zapala.
Pytanie więc do Was, jak sprawdzić miernikiem czujnik położenia wału jaką wartość powinien wskazywać i czy sonda Lambda może być powodem tego zamieszania ? Nie mam już głowy co może być przyczyną :/
Ostatnim razem moderator zamkną temat mimo że problem nie został rozwiązany. Proszę więc ażeby tym razem poczekał nieco dłużej, może uda się rozwiązać problem.
qolejowy
03-01-2012, 00:26
Znalazłem zerwany klin na kole rozrządu na wale więc wymieniłem na nowe i w dalszym ciągu nie zapalaSkoro zerwało kliny, mogło dojść do przestawienia rozrządu i kolizji tłoków z zaworami. Zacząłbym od sprawdzenia czy silnik ma kompresję.
Nie doszło do kolizji na pewno, była ściągana nawet głowica żeby to sprawdzić. Zerwany był klin tylko na wale. Rocznik palio 2001 i z tego co mi wiadomo jest to silnik bezkolizyjny. Zresztą można wałem kręcić do woli bez paska i nic nie blokuje.
qolejowy
03-01-2012, 01:01
Zresztą można wałem kręcić do woli bez paska i nic nie blokuje.Skoro tak to może rzeczywiście coś nie tak jest z tym czujnikiem położenia wału. Nie za bardzo znam ten motor.
michalexc
03-01-2012, 06:10
1.2 8V jest silnikiem bezkolizyjnym -potwierdzam.w moim pierwszym palio zerwał mi się pasek i nic się nie stało
przepraszam za ot ale nie wierzcie w te bezkolizyjne silniki. to czysty przypadek i szczęście. to nie ebzkolizyjność a po prostu zmniejszanie rozmiaru szkud. a ż ekomuś nic się nie stało to jak pisalem szczęście i to że pewnie auto było na malych obrotach.
co do tego czujnika na forum jest gdzieś oporność wszystkich czujnikow woęc latwo możesz sobie sprawdzic ten czujnik
hmm... widziałem na własne oczy cztery samochody (z silnikami bezkolizyjnymi) z zerwanymi rozrządami i kompletnie nic się nie stało ;) już nie wspominam o tym o ilu takich szczęśliwych przypadkach słyszałem. Wiem, że są przypadki gdzie jednak do uszkodzenia dochodzi, ale osobiście jeszcze z czymś takim się nie spotkałem... a to, że 1.2 8v jest bezkolizyjny to dla mnie miła niespodzianka - byłem przekonany, że jest inaczej :)
spotkałem się (robiłem) sporo "bezkolizyjnych silników. nie mialem okazji robić rozrządu zerwanego z dobrymi zaworami. więc stąd taka moja opinia. jeśli zdarza się inaczej to tyko pozostaje się cieszyc z tego faktu
No to już zgłupiałem szczerze mówiąc :( Fakt że po zdjęciu paska rozrządu można obracać wałem czy wałkiem rozrządu i nic nie blokuje nie oznacza że zawory miną się z tłokami ? Oczywiście mówię o sytuacji że zawory będą gdzieś do końca otwarte. Kiedyś też była sytuacja w tym samym aucie, że zerwał się klin na kole rozrządu (wał) auto się zatrzymało po prostu i nic więcej się nie stało.
Jeśli chodzi o czujnik położenia wału. Dziś sprawdziłem i miernik wskazuje 01.0 Oma na pierwszym i drugim pinie i z lewej i prawej strony wtyczki, czyli czujnik kłania się do wymiany ? Hehh ciekawe co jeszcze wyjdzie :) będę Was informował na bieżąco może komuś się przyda na przyszłość.
qolejowy
03-01-2012, 19:49
Fakt że po zdjęciu paska rozrządu można obracać wałem czy wałkiem rozrządu i nic nie blokuje nie oznacza że zawory miną się z tłokami ? Może być tak że po zdjęciu paska sprężyny zaworów ustawiają wałek w takiej pozycji że żaden zawór nie jest całkowicie otwarty. Musiałbyś ustawić któryś zawór maksymalnie otwarty i wtedy próbować obrócić tłoki.
Nie wiem czy dobrze mierzysz tą oporność ale w innych BBM-ach mierzy się chyba oporność na 1 i 3 pinie.
2086
Mierzy się na 1 i 2 pinie - podobno ale sprawdzałem też na innych i tam nie pokazuje nic wnioskuję że czujnik siadł. Wymienię i dam znać czy zapala :) ale coś czuję że to nie tylko to !
Aha żebyście stwierdzili czy pomiar robię prawidłowo poniżej zdjęcie :
2092
Wydaję się być dużo za mało. Wymień czujnik najlepiej jak masz możliwość na używkę by wyeliminować na 100%. Choć ja daję 99% że to jego wina.
W poniedziałek, może wtorek podmienię czujniki. Dogadam się ze sklepem że jak by to nie było to oddam. Nowy założę i będzie wiadomo na 1000% no chyba że chiński zamiennik mi ściągną to co innego :D Swoją drogą jeśli to czujnik padł to nie długo pochodził bo niecały rok i też był zakładany nowy i MagnetiMarelli. Zobaczymy, oczywiście dam znać.
Powinieneś mieć gwarancję 2 lata na MM. Dziwnę że padają Ci tak czujniki, sprawdzałeś czy kable i połączenia przy nim jest ok.
Paranoja normalnie już jakaś, nowy czujnik pokazuje tę samą wartość czyli 01.1 ! Co dalej ? Może do kabli od czujnika prąd nie dochodzi ? Nie mam pomysłów naprawdę a auto dalej nie jeździ.
qolejowy
09-01-2012, 19:55
Może do kabli od czujnika prąd nie dochodzi ? No to trzeba to sprawdzić.
Według mnie to masz coś nie tak z tym rozrządem, sprawdzałeś czy silnik ma kompresję, bo od tego bym zaczął.
Dokładnie tak, problem rozwiązany. Był źle ustawiony rozrząd gdzieś o 5 ząbków i w życiu by nie zapalił. Dziwne bardzo bo wszystko było na znaki. Wziąłem sprawy w swoje ręce i ustawiłem wszystko jeszcze raz ale już po swojemu czyli :
1) znak na kole pasowym wałka rozrządu na znak głowicy, bo się zgadza czyli zawory zamknięte
2) śrubokręt w pierwszy cylinder (najdalej położony od koła zamachowego ) ustawiłem go do góry
Efekt był, taki że samochód zapalił na dotyk. Dziwne bardzo bo wał był ustawiony też na znak ale na plastikowej obudowie rozrządu. Widocznie coś nie tak z nim, bo nie zapalił.
A co do czujnika położenia wału w Palio 1.2 8V czujnik powinien wykazywać 1350 omów przy odpowiednich obrotach (jakich nie wiem) Więc mierzenie w sposób jak pokazałem na zdjęciu mija się zupełnie z celem i każdy nowy czujnik pokarze ten sam pomiar czyli 01.1 oma. Zwyczajnie potrzeby jest przyrząd do sprawdzenia. Przy kręceni rozrusznikiem u mnie sprawny czujnik pokazuje 20-25 omów.
Dzięki za wszystkie wypowiedzi - można zamknąć :D
omów przy odpowiednich obrotachNa tzw. wolnych obrotach. Źle spojrzałem na zdjęcie i przyznaje się do błędu, że nie poprawiłem Ciebie wcześniej. O rozrządzie rozmowa była wcześniej więc wydawać by się mogło nam, że to sprawdziłeś ;-)
Dziwne bardzo bo wał był ustawiony też na znak ale na plastikowej obudowie rozrządu. Widocznie coś nie tak z nim, bo nie zapalił. Ktoś sobie musiał zaznaczyć i zrobił to źle.
Dobrze, ze wszystko się udało zrobić.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.