PDA

Zobacz pełną wersję : Bravo 1,6 16V - Gaśnie po wrzuceniu na "luz" i falujące obroty



rejczi85
27-12-2011, 14:51
witam. auto na cos "zachorowalo". czasami po odpaleniu obroty odrazu podnosza sie na 2000-3000, chwile tak pochodzi i spadaja nagle do 1000, 800 i jest wszystko ok. problem zaczyna sie po przejechaniu paru kilometrow, jak przyjdzie mi gdzies skrecic, wtedy wrzucam na "luz" zeby sie dotoczyl do skrzyzowana a tu auto gasnie ;/ nie mowie, ze tak ma caly czas, czasem jedzie bez przypalu i nic niepokojacego sie nie dzieje, ale wiecej razy wlasnie dzieje sie z nim tak, jak pisze. na dodatek podczas jazdy w miescie od swiatel, do swiatel, w trakcie czekania na zielone skacza mu obroty w dol. wiec musze go caly czas gazowac, zeby nie zgasl. ale i to niewiele pomaga, bo po dojechaniu do nastepnych swiatel, wrzuceniu na luz, auto tez gasnie. i tak w kolko, dopoki nie wyjade za miasto. a i na trasie lubi tym zaskoczyc, ze na rozgrzanym silniku, jak nagle zahamuje, chce zredukowac bieg, to tez lubi sobie zgasnac.
znajomy mechanik podejrzewal silniczek, wyczyscil go, ale objawy za nic nie ustepuja ;/ czy najwyzszy czas na wymiane silniczka??? prosze o pomoc.

miszko
27-12-2011, 14:55
Który rok tego Bravo?
Problem można upatrywać też w czujniku temperatury lub czujniku położenia przepustnicy. Objawy powstały nagle?
Masz LPG?

rejczi85
27-12-2011, 14:57
rok 98. no i mam instalacje sekwencyjna. na gazie objawy te wystepuja, ale jak kiedys bylem u mechanikow, bo male problemy mialem z gazem, to wlasnie zdziwili sie jak obroty same z siebie zaczely skakac i na benzynie.

miszko
27-12-2011, 15:04
Czyli na benzynie tak samo się dzieje? To raczej bym upatrywał problemów z czujnikiem położenia przepustnicy, silniczkiem krokowym lub problemach z połączeniem. CPP jest tutaj zaraz przy kolektorze gdzie przychodzi rura od filtra powietrza.

Dla rozjaśnienia kolejny temat, http://fiatklubpolska.pl/bravo-brava-marea-438/bravo-1-6-16v-falujace-obroty-6545/

Możliwe też może być uszkodzenie sondy lambda, głównym odczuwalnym czynnikiem to bardzo duży wzrost spalania i ogólne problemy z pracą motoru (jak to falowanie).
Przestudiuj temat wyżej (wszystkie strony, zwłaszcza drugą).

rejczi85
27-12-2011, 15:04
aham. objawy takie byly od zawsze, raz czesciej, raz rzadziej, ale teraz nasilily sie i praktycznie codziennie sie z nim mecze podczas wyjazdu rano za miasto.

czy przepustnice da rade "podworkowy mechanik" sprawdzic, czy trzeba gdzies do jakiegos serwisu sie udac?

KamyK
27-12-2011, 15:10
O.T.


wtedy wrzucam na "luz" zeby sie dotoczyl do skrzyzowana a tu auto gasnie
Na luzie to raczej nie wskazane, lepiej się dotoczyć na biegu i w razie konieczności redukować.
Na luzie silnik cały czas spala benzynę, żeby podtrzymać pracę silnika, a tocząc się na biegu, spalanie jest praktycznie zerowe.
Też kiedyś lubiłem wrzucić na luz... z górki czasami, czasami tak jak Ty przy dojeżdżaniu do skrzyżowania/zakrętu, a to źle, bo w razie potrzeby szybkiej reakcji, nie masz już takiej kontroli nad pojazdem.

byrrt
27-12-2011, 15:44
KamyK już nie filozuj tu ;) Każdy jeździ jak chce, z resztą myślę że chodzi o wysprzęglanie - nie koniecznie zrzucanie z biegu.. Kolego rejczi85 bardzo dokładnie obejrzyj też układ dolotowy czy nie łapie gdzieś lewego powietrza..

boch
27-12-2011, 16:12
jak widać, temat falujących obrotów, ewentualnie przygasania silnika po wciśnięciu sprzęgła, to temat nieśmiertelny :) rejczi 85, zacznij od podmiany krokowca, poźniej lambda, odma, podciśnienia. a na koniec alternator, ewentualnie remont głowicy... ;)

problem z odmą:


ja w swoim samochodzie odłączyłem odmę,albo*wiem wrzucało mi olej ze skrzyni korbowej do przepustnicy. Brudna przepustnica powodowała gaśniecie silnika i falowanie wolnych obro*tów.Silnik / VW 1,6 / jest zadbany, jeżdżę na oleju Mobil 1. Jednak przy szybkiej jeżdzie na długich trasach olej jakoś przez odmę wyla*tuje.

u mnie gaśnięcie ustąpiło po wymianie silnika krokowego. czyszczenie z reguły nie pomaga. teraz czasami zdarza się, że obroty spadną poniżej książkowych, ale tak jak wspomniałem - silnik nie gaśnie. gadałem dziś w pracy z posiadaczem Fiata Coupe z silnikiem 1.8. ma ten sam problem... mamy też kolejny wspólny mianownik - terkoczący w niskich temperaturach elektrozawór recyrkulacji par paliwa...

http://img851.imageshack.us/img851/8624/elektrozawrobjawy.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/851/elektrozawrobjawy.jpg/)

kaka
01-04-2012, 20:12
rok 98. no i mam instalacje sekwencyjna. na gazie objawy te wystepuja, ale jak kiedys bylem u mechanikow, bo male problemy mialem z gazem, to wlasnie zdziwili sie jak obroty same z siebie zaczely skakac i na benzynie.

witam serdecznie. mam te same objawy co ty. wymieniłem silniczek krokowy, sondę lambdę, czujnik temperatury, termostat. Nie ma żadnych zmian w pracy silnika. Spróbuję teraz wymienić czujnik położenia przepustnicy.


---------- Post dodany o 18:12 ---------- Poprzedni post dodany był o 18:10 ----------

dodam jeszcze, że auto jest po wymianie rozrządu i planowaniu głowicy.

dzigi102
21-02-2013, 00:44
ja posiadam fiata marea 1.6.16v u mnie tez wystepuja objawy falujacych obrotow i silnik gasnie wtedy wymienilem sonde kable wn swiece termostat troche pomoglo bo juz nie gasnie co raz tylko jak mu najdzie obroty za feluja i potrafi zgasnac dodam ze silnik krokowy tez zostal wymieniony juz nie mam pomyslu co zrobic z tym fantem jak sie doczytalem temat nismiertlny co mozna jeszcze zrobic zeby silnik nie gas?

Madaw
22-02-2013, 20:28
sprawdź kompresję