PDA

Zobacz pełną wersję : Brak świateł mijania - bezpiecznik i przekaźnik ok.



pawels89
24-12-2011, 16:00
Witam.
Nie jestem w stanie włączyć w swoim Stilaku świateł mijania. Działały do wczoraj.
Po prostu podczas włączenia, rozbłysły i momentalnie zgasły. Oba - prawe i lewe. Sprawdziłem już bezpieczniki (wiem, że mała szansa na spalenie obu jednocześnie, ale jak sprawdzać to sprawdzać) i przekaźnik - wydają się ok. Reszta świateł jak i elektryka działa. Niestety brak tych akurat świateł uniemożliwia mi użytkowanie samochodu.
Czy ktoś z Was miał może podobny problem, albo mógłby podpowiedzieć co jeszcze mogę sprawdzić?

Mogło spalić obydwie żarówki jednocześnie? (tego akurat nie sprawdziłem, bo jednak pogoda dziś uciążliwa na zwalanie zderzaka ;/)

Proszę szanownych o pomoc. Każdy pomysł na temat, bedzie dla mnie bardzo cenny.

malutki640
24-12-2011, 23:00
Witam, jeżeli błysnęły mocniej niż zwykle i zgasły to mogły się obydwie przepalić. Niestety tak może się zdarzyć.

pawels89
24-12-2011, 23:06
Nie jestem w stanie stwierdzić czy mocniej niż zwykle niestety. Trwało to mniej niż sekundę :(
Jutro zobaczę czy prąd dochodzi do tych końcowych przewodów.

pawels89
26-12-2011, 00:00
Sprawa wyjaśniona. Żarówki przepaliły się na tych zwojowaniach, na pierwszy rzut oka były ok, jednak dla pewności sprawdziliśmy je z ojcem amperomierzem - prąd nie przepływał, więc musiały jednak być przepalone. Ubytki w zwojowaniu były tak małe, że dopiero po dokładnym przyjrzeniu się widać było malutkie miejsca w których drut był przepalony - w obydwu w tym samym miejscu, więc być może jakaś trefna partia się trafiła.
Poprzednie, zanim kupiłem te z Tesco - Hella, wytrzymały jakieś 3 miesiące...
Tym razem zamontowałem Tungsramy. Zobaczymy ile wytrzymają.


PS
Spaliły się wynalazki zakupione w Tesco. Bodajże 14 pln za 2 sztuki (takie barwione na niebiesko). Wytrzymały miesiąc...