PDA

Zobacz pełną wersję : [zapłon Bravo 1.4 12V] Nie odpala



jackdream
06-12-2011, 16:39
Witam. Mam taki problem, odpaliłem auto i po 30sek sam zgasł. Niestety w baku było raczej pusto i nie zdążyłem dojechać na stację. Po kilku próbach uruchomienia odpuściłem i poszedłem pieszo po paliwo. Po zatankowaniu niestety dalej nie mogę uruchomić silnika. Teraz proszę o jakieś porady jak do tego się zabrać. Sprawdziłem do tej pory tylko wyłącznik główny zapłonu (jest wciśnięty), teraz jest ciemno i niewiele zrobię ale rano od czego mam zacząć. Podejrzewam, że pompa paliwa mogła się skończyć i spróbuje ją jutro zakręcić na krótko czy w ogóle działa. Proszę o jakieś porady czego szukać w razie gdyby pompa była sprawna. Dodam jeszcze, że po dłuższym kręceniu rozrusznikiem teraz świeci marchewka. Miałem przypadki zazwyczaj latem, jakby paliwo odparowywało, wciśnięcie pedału gazu pomagało i zapalał, marchewa gasła. Dziękuję z góry za wszelkie porady

miszko
10-12-2011, 00:32
Wpierw zacznij jak mówisz od pompy. Po przekręceniu kluczyka powinna pompa zacząć być słyszalna, powinna chodzić parę sekund i się wyłączyć. Postaraj się wyłapać, czy tak się dzieje.
Jeżeli pompa będzie chodziła to mogła zassać jakiś syf ze zbiornika. Proponuję tutaj już przy silniku rozpiąć przewód doprowadzający, włożyć do butelki i zobaczyć czy paliwo po przekręceniu kluczykiem płynie. Poszukaj na forum, kiedyś ktoś napisał ile powinno przetłoczyć paliwa (nie pamiętam coś mi się kojarzy 1-2 litry na minutę).

lukq
11-12-2011, 14:27
A czy nie zapowietrzyłeś układu.
Próbowałeś odpalić z tego co rozumiem, a okazało się, że za mało paliwa (brak). Czy jechałeś i skończyło się paliwo?
Sprawdź na początek jak napisał Michał odłącz przewód i czy w ogóle dochodzi paliwo do silnika.

waho.
11-12-2011, 17:18
A ile tego paliwa wlałeś? Jak mniej jak 5 przy pustym zbiorniku to bez sensu dywagacje na temat tego co się zepsuło.
W zbiorniku przynajmniej 10l, układ sam się odpowietrzy, sprawdź jeszcze czy świece nie są mokre.

jackdream
13-12-2011, 13:57
Pompę paliwa musiałem wymienić bo nie miała oznak życia. Faktycznie sprawa wyglądała tak, że po wlaniu 5 litrów nie mogłem odpalić. Odpiąłem przewód i nie tłoczyło. Po dolaniu następnej piątki zapalił.
Do wymiany poszły od razu świece. Dziękuję wszystkim za porady