Zobacz pełną wersję : Marea Weekend 2.4 JTD gaśnie podczas jazdy gdy puszczam gaz i nie odłącza zapłonu od razu
Witam Szanownych forumowiczów,
Mam nietypowy problem związany z moją Maryśką 2.4 JTD 1999 rok. Od pewnego czasu podczas normalnej jazdy gdy przekroczę 2000 obr/min np. na czwartym biegu i puszczę gaz samochód gaśnie. Nie dzieje się tak za każdym razem, ale bardzo często. Nie dzieje się to gdy jadę np. na czwartym biegu, mam powyżej 2000 obr/min i nacisnę sprzęgło, wtedy normalnie przechodzi na wolne obroty i samochód się toczy na sprzęgle. Gaśnie jedynie gdy dam mu gazu na biegu i gwałtownie puszczę gaz (podczas hamowania silnikiem). Dodatkowo jak wyłączam zapłon, to po wyjęciu nawet kluczyka ze stacyjki samochód dalej chodzi przez jakieś 3-4 sekundy i dopiero gaśnie. Nie gaśnie od razu, gdy przekręcę kluczyk.
Zaprowadziłem go do mechanika, podpiął pod komputer i pokazało błąd elektrozaworu ciśnienia paliwa.
Chcę Was popytać czy ktoś miał podobny problem i czy rzeczywiście jest to wina tego elektrozaworu, może czegoś innego, np. jakaś małą dziurka w przewodzie paliwowym czy coś takiego. Nie chcę iść w koszty, bo i tak niestety musiałem trochę wydać na inne naprawy w tym samochodzie (normalnie ten samochód to skarbonka, z taką różnicą, że jakbym rozwalił skarbonkę to bym odzyskał pieniądze, a tak w życiu ich nie odzyskam:)
Bardzo proszę o pomoc, bo już nie mam siły do tego samochodu.
Może ktoś jest w stanie polecić naprawdę DOBREGO mechanika w Warszawie, co się zna w temacie.
Z góry dziękuję za sugestie i cenne rady.
Pozdrawiam,
rieper
A jaki był numer błędu :?:
Możesz zdemontować regulator ciśnienia paliwa i go wyczyścić.Chyba jest gdzieś manual na ten temat.Wyczyścić możesz bo to jest zerowy koszt więc można powiedzieć że się opłaca.
A jeżeli komp gasi silnik to jest to przeważnie związane z układem paliwowy.
Niestety numeru błędu nie pamiętam, ale zamierzam porządnie zająć się tym tematem, więc znajdę ten kod błędu. Na razie wiem jedynie, że w tym błędzie był "elektrozawór ciśnienia paliwa" oraz "czujnik ciśnienia paliwa". Czy mógłbyś Zielony podesłać mi linka do tego manuala? Jakbym wiedział jak się do tego zabrać, to bym to zrobił.
Byłem u "mechanika" (ja bym teraz tak nie nazwał, zwykły naciągacz) to powiedział, że to może być od filtra paliwa, bo był niedokręcony, ale po dokręceniu i sprawdzeniu przewodów jest to samo. Musi być inna przyczyna.
Zakupiłem regulator ciśnienia i wymienię go niebawem. Mam nadzieję, że to pomoże i Maryśka nie będzie gasła.
Wczoraj zakupiłem sobie interfejs VAG KKL z aukcji Interfejs Fiat ALFA LANCIA +VAG + ADAPTER 3pin PL (1937160568) - Aukcje internetowe Allegro (http://allegro.pl/interfejs-fiat-alfa-lancia-vag-adapter-3pin-pl-i1937160568.html). Bardzo dobrze łączy się z komputerem i za pomocą FiatEcuScan pokazuje wszystkie parametry. Wobec tego chciałbym Was zapytać jakie macie parametry otwarcia regulatora ciśnienia? U mnie na wolnych obrotach jest 10% natomiast jak dodaję gazu to zniża się nawet do 0%. Jak jest u Was? Czy jest to potwierdzenie, że regulator ciśnienia paliwa jest walnięty i to jest przyczyna gaśnięcia?
Kody błędów, które mi wyskoczyły:
P1671 - regulator ciśnienia gazolu
P0191 - czujnik wysokiego ciśnienia paliwa
P0235 - czujnik ciśnienia doładowania (to chyba jest związane z tym solenoidowym zaworkiem ciśnienia do idzie z zaworu EGR?)
Pozdrawiam i czekam na sugestie
P0235 na razie odpuść,bo można kupować części do bólu.Jak się uporasz z gaśnięciem to dopiero wtedy weź się za doładowanie.Ja tak u siebie wyskoczyłem jak filip z konopi a wcale nie trzeba było,ale człowiek uczy się na błędach.
Zielony, dzięki za sugestię. A powiedz mi jak można uporać się z tym błędem P0235 w miarę tanio? W piątek będę miał możliwość wymiany regulatora ciśnienia paliwa, więc napiszę co i jak.
Na początek trzeba go zdemontować i dobrze wymyć i otwór w kolektorze też.Potem można go zamontować,podpiąć kompa i zobaczyć co pokazuje ciekawego.Znajduje się on na kolektorze ssącym od strony grodzi silnika,ale u mnie bo w 2.4 to nie wiem gdzie on jest.
Jest chyba w tym samym miejscu.
Witajcie ponownie,
Problem gaśnięcia rozwiązany:) Odkręciłem regulator ciśnienia paliwa na pompie wysokiego ciśnienia i okazało się, że jedna uszczelka (zielona o średnicy ok. 4 mm) była rozwarstwiona (może na długości obwodu ok. 2 mm). Z zestawu naprawczego o numerze "F 01M 100 278" z InterCARSu za 18 zł założyłem uszczelkę zieloną oraz dystans, który był też w zestawie i przykręciłem regulator. Maryśka nie gaśnie, nawet jakoś lepiej idzie :) Więcej mocy nabrała.
Niestety zakupiłem przedwcześnie nowy regulator ciśnienia za 370 zł, na wypadek gdyby ten zestaw naprawczy pompy CR z InterCARSu nie zadziałał. Został mi więc nowiutki, niezakładany regulator do sprzedania. Wystawiłem go na Allegro REGULATOR CIŚNIENIA PALIWA Fiat Alfa Lancia NOWY (2025507086) - Aukcje internetowe Allegro (http://allegro.pl/show_item.php?item=2025507086) więc jakby ktoś chciał kupić, to dla użytkowników forum mogę zaoferować jeszcze rabat :)
Dzięki Panowie za pomoc i naprowadzenie na odpowiedni trop.
Daj ogłoszenie w dziale Giełda na forum.
Zielony, przeczyściłem również ten czujnik ciśnienia doładowania. Od góry jest tam taka niebieska membrana ze sprężynkami. Przedmuchałem, ładnie wszystko powietrze przelatuje, czyli jest drożne wszystko i dalej wyskakuje mi błąd P0235 - czujnik ciśnienia doładowania. Czy jeszcze da się coś z tym zrobić, żeby nie kupować nowego tego czujnika (zaworka)? Odkręciłem również zawór EGR, nie był za bardzo zabrudzony, ale i tak go przeczyściłem. Nie sprawdzałem niestety czy ten trzpień w EGRze chodzi luźno. Czy jak byłby ten trzpień zapieczony to możliwe by było, że to by było przyczyną wyskakiwania błędu P0235 i zapalania się marchewki?
Od góry jest tam taka niebieska membrana ze sprężynkami. Przedmuchałem, ładnie wszystko powietrze przelatuje, czyli jest drożne wszystko i dalej wyskakuje mi błąd P0235 - czujnik ciśnienia doładowania.
Kurcze nie wiem o czym piszesz.Przez ten czujnik nic nie przelatuje :8O:
Tak wygląda czujnik
2001
a tu jest zamontowany
2000
Może mówimy o czymś zupełnie innym:?:
Zielony, dzięki serdecznie za wyjaśnienie. Do tej pory żyłem normalnie w błędzie i myślałem, że ten czujnik doładowania to jest to:
2005
Heh, to teraz się wyjaśniło:) W takim razie odkręcę go, przeczyszczę i napiszę co i jak. Jak to nie poskutkuje będę zmuszony kupić ten czujnik.
Ale jaja, zasugerowałem się tym co mi mechanik powiedział i tak kurcze nie sprawdziłem tego tylko ślepo w to uwierzyłem :)
No nic, człowiek uczy się całe życie.
Rożnie bywa ale ważne się wyjaśniło :palacz: a to co jest na Twojej fotce to jest elektrozawór do sterowania EGR (w starszych silnikach) lub do sterowania zmiennym geo w turbinie.
Zielony, przeczyściłem porządnie czujnik doładowania i niestety dalej wyskakuje błąd P0235 - czujnik ciśnienia doładowania. Zakupiłem już przez internet nowy czujnik. W poniedziałek będzie u mnie, więc zamontuję nowy i napiszę co i jak.
A czy u Ciebie jest turbina ze zmienną geometrią :?: Jeżeli tak to ten błąd może również pochodzić od turbiny ale komputer zwala to na czujnik ze nie wykrywa doładowania.Miałem tak w mojej Maryśce przez awarię układu EGR.Przy wciśnięciu pedału gazu turbina nie doładowywała bo nie miała czym,więc czujnik nie podawał do sterownika informacji o ciśnieniu i to właśnie na niego zwalił całą winę mądry komputerek :lol: Kupiłem czujnik na allegro ale używany i nic to nie dało.
Oby u Ciebie było dobrze.
Zielony, tak w mojej Maryśce jest turbina ze zmienną geometrią łopatek. Gdy zaczął pojawiać się błąd ciśnienia doładowania w ogóle nie pogorszyły się osiągi, ani nie ma żadnej różnicy w jeździe. Maryśka dalej ciągnie ładnie, nie kopci, ani nic z tych rzeczy. Jedynie co to ta denerwująca kontrolka marchewki. Czy mógł paść jedynie czujnik czy coś się dzieje innego? Zielony z tego co czytałem w poście, w którym opisywałeś sytuację po dwóch tygodniach od zakupu Twojej Maryśki, co wymieniałeś przepływkę a to był zaślepiony zawór EGR to auto strasznie osłabło prawda? U mnie nie ma żadnej różnicy jak jest błąd o czujniku doładowania i jak go nie było.
Co więcej zauważyłem to to, że jak wykasuję błąd na włączonym zapłonie to za 5 sekund pojawia się znowu błąd o czujniku doładowania, bez uruchamiania silnika. Dziwne prawda? Moim zdaniem ten błąd powinien pojawić się znowu, ale przy włączonym silniku lub podczas jazdy, jak turbinka zassie powietrze?
Co o tym myślicie? Jutro kurier przychodzi i ostatnia szansa na ewentualną rezygnację z czujnika (a to w końcu nie mało, bo 200 zł) :)
Może coś nie tak z tym siłowniczkiem pneumatycznym sterującym łopatkami, numer 3 na fotce?
2030
Teraz kolego opisałeś wszystko jak trzeba.Skoro wywala błąd tylko po samym załączeniu zapłonu to nie ma o czym gadać,tym bardziej że nie pogorszyły się osiągi silnika.Wygląda to ewidentnie na uwalony czujnik.
Mój to był taki wół że nie mogłem nim ruszyć z miejsca heheheeee.
To na pewno nie jest wina sztangi bo była by ogromna różnica w mocy silnika.Mając znienne goe,dobrze jest od czasu do czasu wcisnąć pedał gazu w podłogę żeby rozruszać kierownice spalin,bo przy emeryckiej jeżdzie lubią się zapiekać.
Czujnik wymieniony - problem z błędem P0235 - czujnik ciśnienia doładowania rozwiązany:). Kolejna kontrolka zgasła:) Zamontowałem czujnik, podłączyłem pod kompa, wyczyściłem błąd i jest git. Teraz nie mam żadnych błędów i aż miło jak żadna kontrolka się nie pali na desce.
Dzięki Zielony za naprowadzenie na prawidłowy tor. Wiszę Ci flaszkę:) no i oczywiście dodaję punkt reputacji za pomoc.
Witam ponownie.
Niestety muszę wznowić temat. Po przejechaniu około 2 tyś. km i po dwóch tygodniach spokoju z Maryśką problem powrócił. Tzn. jadąc sobie spokojnie, będąc przekonany, że rozwiązałem problem z gaśnięciem auta Maryśka znowu odmówiła posłuszeństwa i zgasła. Tym razem objawy są nieco łagodniejsze tzn. Maryśka zgasła mi jedynie 2 razy na 500 kilometrów, więc wymiana uszczelki na regulatorze ciśnienia na pewno przyczyniła się do polepszenia sprawy, jednak nie do wyeliminowania problemu (wcześniej gasła mi 7 razy na 300 kilometrów podczas spokojnej jazdy i za każdym razem po przekroczeniu 2000 obr./min, ale podaję to jedynie orientacyjnie, nie jest to reguła ani podstawa do jakichś twierdzeń). Gdy tym razem Maryśka mi zgasła i gdy odpaliłem ponownie auto przeszło w tryb awaryjny. Dodatkowo zauważyłem coś bardzo dziwnego, mianowicie gdy na biegu jałowym dodawałem i odejmowałem gazu (sprawdzałem czy zgaśnie mi na luzie) gdy wciskam pedał gazu i zatrzymuję go w jednej pozycji, np. 2000 obr./min. po chwili obroty wariują i bez poruszania pedału gazu obroty zwiększają się i zmniejszają bez mojej ingerencji (cały czas pedał gazu w tym samym położeniu). Bardzo dziwna sprawa. Zacząłem się obawiać, że to potencjometr położenia pedału przyspieszenia jest walnięty, ale podpiąłem pod komputer i jest w porządku (płynnie przechodzi od 0% do 100%).
Odkręciłem ponownie regulator, przeczyściłem go i dokręciłem. Podpiąłem pod komputer i wyskoczyły błędy:
P1671 - regulator ciśnienia gazolu (ten sam co poprzednio)
P0191 - czujnik wysokiego ciśnienia paliwa (ten sam co poprzednio)
P0220 - poz. przyspiesznika bieznia 2 (nowy błąd)
Ten ostatni błąd jak sprawdzałem w parametrach oscyluje pomiędzy 0,4 V a 1,8 V i jest zależny od pedału przyspieszenia, bo gdy wciskam pedał przyspieszenia to wartość napięcia wzrasta.
Prawdopodobnie walnięty mam regulator ciśnienia paliwa i moja regeneracja w postaci zestawu uszczelek jak widać na długo się nie zdała, a że regulator, który miałem nówkę sprzedałem już, więc znowu muszę kupić nowy:(
Zastanawia mnie tylko ten błąd P0220 - poz. przyspiesznika bieznia 2 co to może być? Gorąca prośba o jakieś sugestie.
Panowie, mam jeszcze do Was prośbę, czy moglibyście podłączyć Wasze Maryśki pod kompa i czy moglibyście podać mi wartości w FES w zakładce Parametry pozycji "Otwarcie regul. ciśnienia", przy poziomie bez dodawania gazu i przy np. 2500 obr./min.?
Czy te wszystkie przypadłości można przypisać temu regulatorowi?
Z góry wielkie dzięki.
I jak tam Panowie? Pomożecie? :)
Kolego wygląda na to że masz coś nie tak z czujnikiem od pedału gazu.Komunikat jest dość dokładny bo nawet określa która ścieżka jest uszkodzona.
Powiedz mi czy przerabiałeś już w tym aucie wtyczkę od pedału gazu :?:
Zielony nie przerabiałem wtyczki od pedału gazu. Czy możesz mi powiedzieć coś więcej na ten temat? Czytałem o potencjometrze pedału przyspieszenia, wiem gdzie on jest i to tyle z mojej wiedzy w temacie pedału przyspieszenia. Za co dokładnie odpowiada ta ścieżka? Bo za położenie pedału odpowiada ten potencjometr prawda?
W pedale gazu są dwa obwody,w których rezystancja zmienia się na odwrót.Jak w jednym obwodzie rezystancja spada podczas naciskania pedału to w drugim rośnie.Błąd w kompie informuje Cię że jeden obwód ma przerwę.To jest identyczne urządzenia jak potencjometry w starych radiach,które po dłuższym czasie użytkowania albo trzeszczały albo samoistnie zmieniały głośność.
Ale jest tu też jeszcze jeden myk,a mianowicie owy potencjometr pedału gazu ma wtyczkę przez którą jest wpięty do instalacji sterownika silnika.Ma ona kolor biały i często dochodzi w niej do problemów z połączeniem.Zacznij właśnie od tego.
2259
Taj wygląda owy potencjometr,tylko że ten będzie miał chyba inny numer niż u Ciebie.Powinien mieć białą wtyczkę.Podobno widać ją po wyjęciu schowka.Co niektórzy demontowali wtyczki i lutowali połączenie na stałe.
Jest jeszcze opcja że może być u Ciebie inny pedał gazu ale on już nie ma wtyczki na kablu tylko od razu w obudowie i w nim nie ma już tego problemu,a przynajmniej ja nie słyszałem.
2260
Ale powinien być u Ciebie ten z pierwszej fotki.Na początek ogarnij tą wtyczkę.
Znalazłem takie coś i ma białą wtyczkę POTENCJOMETR GAZU FIAT BRAVO BRAVA MAREA 1.9 JTD (2013847470) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. (http://allegro.pl/potencjometr-gazu-fiat-bravo-brava-marea-1-9-jtd-i2013847470.html)
Chyba taki będzie u Ciebie.
2263
Zielony dzięki wielkie za szczegółowe informacje i za zdjęcia. Jutro będę miał nowy regulator, więc zajmę się tym gaśnięciem auta, a następnie zajmę się pedałem przyspieszenia. Teraz już rozjaśniłeś mi sprawę i wiem co i jak :)
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.