Czy czujnik temperatury zasysanego powietrza może mieć wpływ na brak wolnych obrotów - sytuacja ma miejsce po nocnym postoju - po rozgrzaniu - gdy przez jakieś 5 minut wciskam pedał gazu auto zaczyna chodzić miarowo - nie gaśnie, po zdjęciu nogi z gazu wchodzi na swoje 800-900 obrotów i jest OK. Ale na zimnym - po nocy tragedia noga z gazu i gaśnie - co to może być ???

czujnik temperatury silnika sprawdź na sam początek

dokładnie czujnik temperatury płynu + czujnik zasysanego powietrza

Dzięki za podpowiedź - sprawdzę i odpowiem.

99,99% chyba znalazłem błąd - po wymianie silniczka krokowego - było to jakieś 4 miesiące temu (maj - czerwiec) SIENA pracowała idealnie - i nagle około dwa tygodnie temu (listopad) poranny rozruch stał się masakrą - gasła zaraz po zdjęciu nogi z gazu i tak aż do nagrzania silnika - po nagrzaniu silnik pracuje jak zegarek.
Błąd okazał się w uszczelnieniu silnika krokowego, który wykręciłem, wyczyściłem i gdy go zakładałem to zauważyłem że ta okrągła uszczelko-podkładka w ogóle nie spełnia swojej roli - obudowa silnika krokowego dotykała gniazda kolektora bez efektu sprężystości który powinna dać właśnie ta uszczelka. Dołożyłem jeszcze jedną z drugiego silniczka - skręciłem i od 4 dni - mimo dużego przymrozku silnik pracuje idealnie, obroty po zapaleniu zimnego silnika - stabilne około 1400 i po lekkim nagrzaniu schodzą stopniowo na 850-900 i są super stabilne. Prawdopodobnie pod silniczek krokowy dostawało się dodatkowe powietrze i na zimnym silniku miała za mało paliwa, a za dużo powietrza, a na powietrze SIENA NIE JEST - OJ NIE JEST - :lol:
Dzięki za podpowiedzi - czujniki wyczyszczone - "MapSensor" przedmuchany. Pozdrawiam wszystkich, a może komuś się przyda taki opis mojej przygody ze SIENĄ. :lol:

przyda się na pewno. zawsze to jakiś punkt zaczepienia dla kogoś innego

jak ja lubie jak ktoś coś naprawi i napisze na koncu wątka co było przyczyną ;) pomocne w przyszłosci :)