PDA

Zobacz pełną wersję : Bravbo 1.2 - dymi z okolic chłodnicy



nike166
24-11-2011, 19:55
Witam,

Zauważyłem ostatnio, że z okolicy chłodnicy nie mogę zdiagnozować dokładnie skąd przy pracy silnika wydobywa sie biały dym jest on bezwonny i nie wiem kompletnie czego to jest wina? Niezależnie czy przy ciepłym czy zimnym silniku, przy ciepłym jest go więcej. Tempratura silnika w normie poniżej połowy, płyn chłodniczy jest i wiatrak działa normalnie. Nie wiem z czego ten dym się wydobywa... Macie jakieś pomysły?

seba_999
24-11-2011, 20:59
Płynu Ci ubywa?

Jelcyn
24-11-2011, 21:12
Czy ten ,,dym'' wydobywa się cały czas, czy po jakimś czasie przestaje? Częstym zjawiskiem jest parowanie wody, która skropliła się na chłodnicy podczas stygnięcia auta. Kilka razy sam to zaobserwowałem i za pierwszym razem to wyskoczyłem z auta z gaśnicą w ręku, bo myślałem, że to pożar. Ale w pierwszej kolejności posprawdzałbym stan płynów, głównie chłodniczego i od spryskiwaczy, czy gdzieś nie ucieka. Hamulcowy bym wykluczył, bo normalnie paruje w naprawdę wysokiej temperaturze i wydziela drażniący (duszący) i cuchnący opar.

nike166
24-11-2011, 21:50
Rano odpaliłem na chwile i dymiło się trochę po jakiś 3 minutach właśnie jakby z chłodnicy ale nie mogłem znaleźć dokładnego miejsca dymu. Płynu nie ubywa, przewody chłodnicze dość ciepłe już były po tak krótkim czasie więc o co chodzi?

Jelcyn
24-11-2011, 21:56
Ile czasu się ,,dymiło''? Jak po porządnym rozgrzaniu auta przestało, to spokojnie możesz uznać to za parowanie z zewnątrz chłodnicy. Niegroźne.

nike166
24-11-2011, 22:18
Chwilę się dymiło z minute może tzn. zgasiłem silnik szybko bo się przestraszyłem żeby się nic nie stało. Wieczorem jak wracam z pracy staje przy domu żeby otworzyć bramę to widzę z przodu koło świateł wydobywający się dymek więc nie wiem co jest na rzeczy. Ogólnie wcześniej myślałem, że to po prostu spaliby i nie zwracałem uwagi ale dziś jak otworzyłem rano maske i to zobaczyłem to się zacząłem poważnie zastanawiać.

Jelcyn
24-11-2011, 22:52
Otwórz maskę, odpal auto i popatrz skąd się to wydobywa.

miszko
25-11-2011, 10:14
Rano odpaliłem na chwile i dymiło się trochę po jakiś 3 minutach właśnie jakby z chłodnicy ale nie mogłem znaleźć dokładnego miejsca dymu.
Czy ten dymek zaraz pod odpaleniu zaczął się wydobywać? Ile czasu pracował silnik? Jak szybko robią się ciepłe przewody idące do chłodnicy po odpaleniu auta? Auto osiąga 90C i trzyma tyle?

Może też tak być, że masz małe nieszczelności. Osadza się to na perforacji chłodnicy i paruje, gdy się trochę rozgrzeje.

qolejowy
25-11-2011, 14:39
Jeżeli zaczyna dymić po rozgrzaniu silnika, obstawiam rozszczelnienie się chłodnicy, płynu nie ubywa bo może się tylko "pocić" więc ubytek naprawdę minimalny.
Miałem tak kiedyś w Tipo, delikatnie zaczynało dymić gdy silnik się zagrzał. Miejsce tego dymienia zlokalizowałem świecąc sobie podświetlając chłodnicę lampą kanałową. Okazało się że poci się jedna z rurka w chłodnicy. Zakleiłem to miejsce klejem Distal.

nike166
25-11-2011, 22:09
Dziś tego nie zaobserwowałem dziwne naprawdę, może faktycznie jakaś rosa na chłodnicy czy przewodach i to paruje jak się rozgrzeje trochę.


---------- Post dodany o 21:09 ---------- Poprzedni post dodany był o 20:33 ----------

Ogólnie co do moich wariacji z obrotami to wyjąłem na noc aku do ładowania i po rannym podłączeniu obroty nie falowały i podczas jazdy też nie falują, możliwe żeby się coś przestawiło przez noc?

lukq
26-11-2011, 14:46
Czasem odłączenie akumulatora na chwilę powoduje to, że silnik uczy się od nowa, tzw. auto-adaptacja.

Jelcyn
26-11-2011, 14:53
inni nazywają to resetowaniem komputera sterującego

nike166
26-11-2011, 17:07
Ale przecież w modelach z 2000r nie da się zresetować poprzez odłączenie aku. Wyczytałem takie info tu na forum.