Cześć,

mam Fiata Mareę 1.8 16V (bez klimy), nadchodzi jesienno-zimowy okres i przypomina mi się zeszłoroczny problem z ogrzewaniem auta.

Na trasie do pracy (jazda po mieście, od świateł do świateł) muszę czekać ok 20 minut aż zacznie lecieć lekko ciepłe powietrze, po kolejnych 5 minutach zaczyna się robić ciepło. Mówię o obecnej sytuacji czyli ok +4 do 6 stopni rano.

Czy według Was to jest normalne?

Jak to wygląda w Waszych przypadkach?

Michał

no raczej normalne to to nie jest. obstawiam termostat. wymień go i powinno byc dobrze

Kolega Seth dobrze Ci radzi , też mam silnik 1,8 i z ogrzewanie działa b.dobrze.

ja miałem podobnie, temperatura rosła bardzo powoli lub doszła do 60-70st i tak zostawała do momentu zgaszenia silnika i ponownego rozruchu
wymieniłem termostat i wskazówka zaczyna się podnosić po 1,5km, a ciepłe już po paru minutach.

przy takich niskich temperaturach jak mamy teraz dopiero sobie uświadamiamy że cos jest z grzaniem nie tak. koszt termostatu jakieś 25 zł.

koszt termostatu jakieś 25 zł.

Wymieniałem dwa lata temu i płaciłem 75 zł.
Manual jest w Downloads :smile:

dziwne. ja ostatnio kupowalem do czegos to jakoś 25 czy 30 zl mnie wyszlo.

no ja jestem na bieżąco bo wymieniałem 2tygodnie temu - 104zł.
tutaj jest problemem że trzeba cały termostat kupić, poprzednio w p206 wymieniałem sam wkład i koszt to faktycznie 36zł.

Dokładnie samego wkładu nie da się kupić, a ceny cały czas idą w górę :mad:

oto przykład http://allegro.pl/termostat-fiat-brava-bravo-marea-lancia-1-8-16v-i1867978124.html

Do 1.8 nie ma wkładów - wymieniałem termostat rok temu to wiem ;)
I dziwi mnie to co piszę kolega bob96 bo ja oceniam ogrzewanie w Bravo na cienkie jak barszcz :/ Termostat mam na 100% sprawny, silnik nagrzewa się do 90'C i tak trzyma. Mam 25km do pracy - wprawdzie drogą szybkiego ruchu (z rana tnę z reguły ostro). Ciepłe powietrze jak zbliżę rękę do nawiewu zaczyna lecieć przy tych temperaturach z chwilą gdy wskazówka jest w 1/4 skali. Ciepłe powietrze nie oznacza niestety że robi się ciepło.. Zanim będzie one naprawdę gorące minie jeszcze dobre parę kilometrów i tak naprawdę komfort ciepła czuje się jak wskazówka przez jakiś już czas jest na 90'C.. Właściwie z rana nigdy nie mam inaczej ustawionego ogrzewania jak na maks (a nie mamy nawet przymrozków), grzanie reguluję prędkością wentylatora. Popołudniu gdzie jest znacznie cieplej zdarza się, że skręcam grzanie z max na 3/4 i dmuchawa 1/2.. Niestety uważam, że grzanie w tym aucie to istna porażka i z tego co zawsze czytałem BBMy po prostu nie słynną z dobrego ogrzewania. Nagrzewnicę mam nową, na starej było to samo, układ na 100% dobrze odpowietrzony.. Wkurzam się tylko jak wsiadam do auta dziewczyny i tam mam na połowie skali pokrętło a z nawiewów wali ognień..

E ja tam mam ogień po 3-4km jak mam nawiew na szyby, jak na twarz to po 1km już trzeba przykręcać ogrzewanie, a po 7km jak jest ustawiona szyba-nogi to plastik parzy w nogę.

Chłopaki, a czy czasem nie jest tak, ze termostat przecież otwiera tak zwany duzy obieg na chłodnice, a nagrzewnica jest na małym, także powinno grzec bez wzgledu na to, chyba, ze (co się rzadko zdarza) termostat zaciął się w pozycji otwartej, ale to wtedy temp. silnika praktycznie nigdy nie przekroczyła by 60-70stopni. Pytanie, czy tak jest u ciebie, bo jesli temp. silnika dochodzi normalnie do 90st. to ja obstawiam nagrzewnice, bo tez tak się zdarza, ze się po prostu po latach zapychają ;)

tutaj jest problemem że trzeba cały termostat kupić, poprzednio w p206 wymieniałem sam wkład i koszt to faktycznie 36zł.
juz se przypomniałem dlaczego o takich kosztach mówicie. chodzi właśnie o tą złośliwość i brak możliwości kupna samego wkładu
ale trudno tu sie nic nie zrobi a przed zima dobrze to zrobić

egon o tym właśnie mowa - jeżeli termostat otwiera za wcześnie lub jest co gorsza cały czas otwarty wtedy silnik nagrzewa się wolniej lub na tyle słabo, że do nagrzewnicy nie zdąży nalecieć..

waho. to w takim razie zazdroszczę Ci ogrzewania, choć to być może wcale nie tak dobrze bo znaczy się, że auto szybciej Ci się nagrzewa przez co silnik ma mniejszą sprawność.. Myślę też że nie bez znaczenia jest to że jeździsz na gazie.. O kiepskawą opinie odnośnie ogrzewania w BBMach słyszałem nie raz tak więc zakładałem że to normalne..

Co do ogrzewania u mnie, to nie narzekam ;)

u mnie grzeje bardzo dobrze i jak pisałem wcześniej i kolega pisał po paru km mam ogień i nie da się wytrzymać.
co do nagrzewnicy to mam na sprzedaż z 1,6 ;)

ja zawsze rano jak jade to mam ogrzewanie na min aby silnik sie szybciej zagrzał;) dopiero jak sie wskazówka podniesie w okolice 1/4 to włączam ciepłę powietrze ;) ale w zeszłym roku zauważyłem że na postoju przy uruchomionym silniku dam ogrzewanie max to leci letnio ciepłę powietrze a jak dodam gazu tak w okolice 2k rpm to leci wrzątek :) który topi wrecz kratki :) ciekawe czy to wina pompy czy TTTM :)

TTTM
A co to :?:

TTTM - Ten Typ Tak Ma :)
byrrt - na gazie silnik mi się znacznie dłużej grzeje.
Inna sprawa to taka, że montowane były dwie wielkości nagrzewnic, nie pamiętam tylko czy to było uwzględnione obecnością klimy czy nie. Możliwe że na szybkość nagrzewania ma wpływ właśnie ten aspekt.
Pewnym jest też że 1.4 ma chyba najlepszą sprawność cieplną :D, gdzieś te litry przepalonego paliwa muszą iść, a w tym przypadku idzie w temperaturę :D.

byrrt - na gazie silnik mi się znacznie dłużej grzeje.
a to logiczne gdyz jak zapewne wiesz sporo ciepła pochłania reduktor gdy rozpręża gaz

Niby tak, a wyższa temp spalania gazu gdzie wtedy się podziewa? ;>

a wyższa temp spalania gazu gdzie wtedy się podziewa?
idzie w wydech :P
a tak serio to myślę że nie jest wprost proporcjonalna do tego ile zużywanego jest ciepła do rozprężenia. zresztą jak silnik jest cieplejszy to zaraz ci wentylator się załączy więc temperatura silnika pozostaje taka sama

a to logiczne gdyz jak zapewne wiesz sporo ciepła pochłania reduktor gdy rozpręża gaz
Parownik.. Ok tyle, że na gazie samochód ma gorsze smarowanie - i naprawdę da się to odczuć.. Kolega w Focusie MK1 1.8 16V z sekwencyjnym gazem jadąc na autobanie mówił, żę np. 150km/h nie da rady na gazie jechać bo mu się silnik przegrzewa.. Na paliwie elegancko trzyma temp..

150km/h nie da rady na gazie jechać bo mu się silnik przegrzewa
dziwna sprawa z tym przegrzewaniem jakoś ciężko mi to ogarnąć że to wina gazu. może bardziej jego ustawienia w to bym uwierzył juz choć z drugiej strony po to ma się chłodnicę żeby chłodziła więc może tu ma ten kolega problem

Kurde seth uwierz że nie ;) Moja byłą firma z której właścicielem tego auta jest jeden z szefów projektowała sekwencyjny sterownik gazowy do auta.. O gazie swego czasu trochę się dowiedzieliśmy, z niejednym bolkiem z polski i za granicy rozmawialiśmy.. Auto było zestrajane bardzo dokładnie - mapy dobierane nawet na hamowni były. Wykresy spalin idealne, silnik chodzi super, spalanie normalne.. To nie jest żadna kwestia ustawień. Temperatura spalania gazu jest wyższa od paliwa.. Paliwo de fakto trochę chłodzi cylindry, gaz niestety już nie. Proponuję pogadać z jakimś lepszym gazownikiem to potwierdzi tę teorię..

temperatura gazu jest 1,5x większe niż benzyny co jest potwierdzone. co za tym idzie ma prawo grzać a nawet przegrzewać silnik, ja tym sposobem wymieniałem głowicę w poprzednim aucie, wypalone zawory...

Znowu schodzi na offtop i gaz :D


temperatura gazu jest 1,5x większe niż benzyny co jest potwierdzone
W momencie rozprężania na pewno nie ;)


może bardziej jego ustawienia w to bym uwierzył
Tu się zgodzę, parownik ma pewną wydajność i powyżej pewnych obrotów silnika wydajność ta się kończy dlatego bardziej zaawansowane sterowniki mają przełącznik na noPB powyżej jakiejś tam prędkości obrotowej silnika, po to aby właśnie nie przegrzewać silnika i wypalać zaworów zbyt ubogą mieszanką lpg-powietrze.
Uboga mieszanka LPG-powietrze potrafi rozgrzać kolektor wylotowy do czerwoności.


na gazie samochód ma gorsze smarowanie
A wy znowu o tym smarowaniu. Mgła olejowa lecąca z odmy do kolektora dolotowego zapewnia wystarczające smarowanie wszystkich elementów od przepustnicy po wtryskiwacz i zawory bez względu na to czy napędzasz auto benzyną, propan-butanem, wodorem, metanem, alkoholem etylowym.
Wszystko rozbija się o niewłaściwą regulację gazu, bo każdy myśli, że jak przykręci o pół obrotu śrubę na parowniku to nic się nie stanie. Na krótką metę faktycznie nic się nie dzieje oprócz niższego spalania, na dłużą wychodzą kwiatki typu przegrzewający się silnik, dziury w gniazdach zaworów i kolektor wydechowy który prawie płynie.

to może kończmy ten temat bo to faktycznie nie miejsce.

A wy znowu o tym smarowaniu.
ja już sie z tego wyleczyłem :P


sterowniki mają przełącznik na noPB powyżej jakiejś tam prędkości obrotowej silnika
ti też już było gdzies poruszane.
najogólniej wracając do tematu jak się slabo grzeje to najprawdopodobniej termostat do wymiany:D

Termostat, zamulona nagrzewnica, TTTM.
Dla tych co zimno polecam włącze zamkniętego obiegu powietrza - wtedy to dopiero piekarnia. A i ważna sprawa to taka aby pasażerowi zbytnio kopyta nie "dochodziły" ;)

waho. w moim przypadku ewidentnie TTTM bo nagrzewnica nowa, nowy płyn i termostat ;) i jest ZIIIMNO.. Ja już o dochodzeniu nie mówię, ale nawet odmrozić giczał nie idzie w rozsądnym czasie ;)

Ja tam o tej porze po prostu przesłaniam chłodnicę i ciepełko w aucie mam szybciutko. Wiem że zaraz posypią się gromy że tak to się robiło w starych Żukach czy Syrenkach, a nie w nowszych autach. Termostat mam sprawny a i tak auto dosyć długo trzeba czekać żeby autko się zagrzało, a jak zasłonię chłodnicę (teraz tylko do połowy a zimą zasłaniam całą) auto dużo szybciej się zagrzewa

Ja o tym przegrzewaniu na LPG to pierwsze słyszę :P

co do samego ogrzewania to według mnie różnica w szybkości nagrzewania zależy od rodzaju i pojemności silnika jaki dane auto posiada. Samochody z silnikiem Diesla dłużej będą się nagrzewały przynajmniej piszę tu o swojej Toyocie - żeby zaczęło lecieć letnie powietrze to rano przy teraźniejszych temperaturach muszę przejechać 4km. W poprzednim Aucie ( Fiat Siena 1.2 8v + LPG) na tej samej trasie z nawiewów leciało już gorące powietrze. Jak widać różnica w pojemności silnika jest znaczna a na dodatek w sienie posiadałem Instalacje LPG która znacznie wpływała na nagrzewanie się auta. Dodam że w jednym jak i w drugim aucie zawsze miałem sprawny termostat ( w sienie wymieniałem a w toyocie na pewno jest sprawny ponieważ w lato nie miałem żadnych problemów z przegrzewaniem się auta czy tez jego niedogrzania) .

Widzisz z tymi silnikami to pewnie jest coś w tym ale nie do końca bo np. kolega bob96 pisze, że u niego działa b. dobrze, ja u siebie to oceniam na raczej źle a obydwoje mamy 1.8..

A może masz już zanieczyszczoną nagrzewnice i dlatego skuteczność ogrzewania w Twoim aucie jest niska ?

Jeny już pisałem - w tym roku nagrzewnice wymieniałem ;) Robiłem to bo ciekła ale żadnej różnicy nie ma na starej i nowej..

Przestańcie marudzić na ceny :palacz:
1649

Mam uszkodzony termostat,silnik bardzo długo się nagrzewa i nie osiąga temperatury pracy no i w środku robi się ciepło po dłuższym czasie i tylko robi się ciepło.A co będzie przy normalnych mrozach :?: Muszę jakoś wyskrobać trochę kasy i zakupić nowy termostat :roll:

Eeee chyba najdroższy pokazałeś jaki był ;)
TERMOSTAT FIAT BRAVO BRAVA LANCIA LYBRA JTD 105KM (1880747128) - Aukcje internetowe Allegro (http://allegro.pl/termostat-fiat-bravo-brava-lancia-lybra-jtd-105km-i1880747128.html)

No właśnie, a której firmy jest lepszy? Może znacie opinie? Bo spotkałem się z tą firmą co kolega byrrt pokazał czyli VERNET, ale widziałem też BEHR i nie wiem czym one oprócz ceny mogą się różnić.

Bez znaczenia, oba mają takie same temp otwarcia.

Jak wymieniałem to kupiłem VERNET i jak na razie jest oki.

Głowy sobie uciąć nie dam ale ja chyba zakładałem tej firmy co podałem link.. Śmiga, był dobrze wykonany..

Eeee chyba najdroższy pokazałeś jaki był ;)
TERMOSTAT FIAT BRAVO BRAVA LANCIA LYBRA JTD 105KM (1880747128) - Aukcje internetowe Allegro (http://allegro.pl/termostat-fiat-bravo-brava-lancia-lybra-jtd-105km-i1880747128.html)

Najdroższy to jest ten -> TERMOSTAT FIAT ALFA LANCIA 1,9 2,4 JTD ORYGINAŁ! (1898986540) - Aukcje internetowe Allegro (http://allegro.pl/termostat-fiat-alfa-lancia-1-9-2-4-jtd-oryginal-i1898986540.html) a Ty podałeś do silnika 105KM CF2 a on do mojego CF3 nie pasi :P

Ja w stilo mam dodatkowe grzałki OPT i nawet jak jest na minusie to po około 2 minutach w aucie jest czuć ciepłe powietrze :)

BS też mam takie grzałki a dokładniej to jest to blok aluminiowy z trzema świecami żarowymi.A co to znaczy OPT bo nie mam pojęcia :-k

Nie wiem co oznacza nazwa OPT ale świece dają radę. PO zapaleniu i uruchomieniu np: ogrzewania szyb lub włączenia ogrzewania słychać 3 cyknięcia w odstępie k/5 sekund i zaczyna się ciepełko :)


---------- Post dodany o 22:10 ---------- Poprzedni post dodany był o 22:01 ----------

Pomyliłem nazwy: to są grzałki PTC :) pardą :)

Ja wczoraj sprawdzałem jak to jest w mojej Bravie, wracając po pracy w nocy.
Wyszło tak, odpalam na Pb, po ok 500-700m zaczyna leciec letnie powietrze, przełączam na LPG, po nastepnych 1,5-2km powietrze juz praktycznie parzy ;) wszystko to przy temp otoczenia ok. 5st.C :D

Ja się zabrałem za budowę na razie takiego prowizorycznego termometru do auta na zimę (z czasem myślę nad komputerkiem ze spalaniem itp). Jak będę miał termometr w aucie to będę mógł powiedzieć dokładnie jak to jest.. No u mnie też jest tak, że wyjeżdżając z pracy po 500 mam już wrażenie że z nawiewów jest ciepło ale zanim to zacznie ogrzewać auto to jeszcze dłuuugo.. Chodzi np. o to, że w chyba we wszystkich autach w których jeździłem w zimę ustawiałem nawiew na szybę i na nogi, wentylator na 1 max 2 i z czasem sie robiło ciepełko.. A tu aby się rozgrzać muszę mieć nawiewy na siebie bo na szybę to długo długo trwa zanim poczuję się ogrzany.. Sprawa ma się o wiele lepiej jak jeżdżę w mieście - wczoraj to aż całkowicie wyłączyłem ogrzewanie stojąc w korku, ale większość drogi jeżdżę poza miastem - auto ma się gdzie chłodzić i przewiewać ;) I też mam takie coś że jak przygazuję ostrzej to po chwili (paru s) czuję powiew cieplejszego powietrza.. Grzeje cały czas ale wystarczy że jadę za autem 80km/h ze stałą prędkością i jest cienko, redukcja, wyprzedzanie (albo nawet bez redukcji - po prostu but) i po 3-5s czuć ciepło ;) Jadę spokojniej to juz jest gorzej.. Ale to nawet nie chodzi o obroty tylko o wysiłek silnika..

W mojim jest tak że tem silnika jest w granicach połowy a w kabinie leci letnie powietrze . Termostat wymiemiałem w tamtym roku . Z nadmuchu czuć dziwny zapach

zapewne masz dziurawa nagdzewnice skoro ci slabo grzeje i masz do tego dziwny zapach. a jak weźmiesz nadmuch na szybę to po jakimś czasie nie zachodzi ci dziwnym tłustym osadem??

Tak troszke jest tłusta. A na postoju wskazówka przekracza połowe i wentylator sie włancza a tak to ledwo do połowy dochodzi

to nagrzewnica nieszczelna. paruje plyn i dlatego masz taki osad.

Dzięki , a myślałem że znowu termostat

no niestety nie.

A może być też tak , że kiedyś wcieło mi ok 1.5litry płynu i dolałem go ale nieodpowietrzyłem objegu ??

To być może też.. Mógł się zapowietrzyć, bo generalnie to cieknąca nagrzewnica nie oznacza od razu problemów z ogrzewaniem.. Niestety nie jest to nic fajnego bo płyn chłodniczy leci Ci po nogach (a raczej pod) zalewając często centralkę od poduszek powietrznych itp.. Weż się za to jak najszybciej zabierz..

A lampka od poduszek zaczeła mi świecić już

No to czeka Cię pewnie wymiana centralki.. Domyślasz się chyba, że nie działa Ci system który mógłby kiedyś uratować Ci życie..?!

Panowie odpowietrzając obieg płynu chłodniczego odkręcić też nakretke w zbiorniczku? I robić to na troche zagrzanym silniku czy zimnym? Na zapalonym?.

Procedura odpowietrzania wielokrotnie była opisywana na forum!
Korek wyrównawczy zostaje zakręcony, silnik nagrzewasz tak aby otworzył się 2gi obieg (gorąca chłodnica) i odpowietrzasz zaworkami odpowietrzającymi.

Nieprzegladałem forum tak dokładnie . Jutro będe grzebał w bravie. I gdzieś kapie płyn w okolicy miski olejowej . Nagrzewnice zamuwiłem to będe miał troche zabawy

Panowie, termostat został wymieniony, samochód odebrany od mechanika i podobno jest w porządku (jutro sam ocenię dokładnie jak wrócę do domu), ale mam jeszcze pytanie, czy po wymianie płynu odpowietrza się gdzieś chłodnicę/układ? Pytam tak w sumie dla własnej wiadomości, bo samochodu osobiście nie odbierałem, a tata mówił, że zanim wrócił z pracy to samochód już był gotowy do odebrania :P Ale jutro po południu ma jeszcze jechać na kontrolę z tym płynem na sprawdzenie czy wszystko jest w porządku.

fiaty mają zazwyczaj trzy odpowietrzniki : jeden w chłodnicy, drugi na wężu idącym do nagrzewnicy a trzeci na wężu wychodzącym z nagrzewnicy. Odpowietrzenie układu polega na odkręceniu po kolei każdego z odpowietrznika ( najpierw ten w chłodnicy, później ten co idzie do nagrzewnicy i wiadomo który ostatni) na gorącym silniku i czekasz aż zacznie z niego kapać płyn, wtedy go zakręcasz i przechodzisz do następnego. Aha i podczas odpowietrzania musisz mieć nawiew ustawiony na gorące powietrze. To jest pierwszy sposób. Drugi polega na uruchomieniu silnika, ustawienie nawiew na na goracy i odkręcenie korka w zbiorniczku wyrównawczym, Teraz czekasz aż auto na biegu jałowym się żagrzeje az do załączenia wentylatora na chłodnicy. Co jakiś czas musisz przytrzymać silnik na 3000obr/min i pamiętaj kontrolować płyn w zbiorniczku wyrównawczym

Dzięki serdeczne za pomoc, jutro jak wrócę to się temu dokładnie przyjrzę i zapytam. :)

Nawet w samych bravo różnie z tymi odpowietrznikami jest w różnych wersjach silnikowych, ale zasada zawsze ta sama ;)

Marcin u Ciebie powinny być dwa odpowietrzniki na chłodnicy i ewentualnie jeden na wężu idącym do nagrzewnicy.
A co do odpowietrzników to mają one być odkręcone pod czas zalewania płynu a nie tylko do odpowietrzenia układu.W momencie zalewania trzeba patrzeć na odpowietrznik i kiedy zacznie lecieć z niego płyn,zakręcamy go.Wtedy nie mamy problemów z korkami powietrza.

Sprawdziłem ogólnie autko i wygląda, że wszystko jest ok, płynu jest odpowiedni stan i aż przyjemnie się jedzie kiedy w autku jest ciepło. Dziękuję za pomoc, szczególnie koledze Zielony. :)