Zobacz pełną wersję : Problem z tankowaniem paliwa marea
miras3334
27-09-2011, 13:02
Witam jest to mój pierwszy post na forum wiec proszę o wyrozumiałość.Mam problem z moja mareą 1.6 16v przy tankowaniu pistolet co chwile odbija tak jakby był już bak pełen paliwa pierwsza myśl odpowietrzenie baku zatkane.Przyjrzałem się róże która idzie od wlewu do baku ale nie ma tam żadnego przewodu odpowietrznika.Pod kanapa jest dekielek który odkręciłem żeby zobaczyć jak wygląda pompa paliwa i ile wychodzi przewodów wiec wychodzi trzy ale nie wiem który to odpowietrzenie i gdzie ono idzie oraz gdzie może być zatkane proszę o pomoc, być może ktoś miał taki sam problem?
fiaty tak maja. nasze autka mają wąskie wlewy a na stacjach są zazwyczaj pistolety dość grube więc niestety ja w puncie też musiałem sie męczyć aż w końcu znalazłem stacje to ma cienki pistolet. czasami pomaga przekręcenie pistoletu o 90 stopni lub nawet do góry nogami.
spróbuj się przy tankowaniu pobawić
Ja nie mam żadnych problemów z tankowaniem więc jeżeli miras3334 ma takowy znaczy się, że ma coś zapchane. Dystrybutory na stacjach są takie same - to jest standard. Ew. do disla są dwa z czego jeden do TIRow ;). Problemu szukałbym w odpowietrzeniu - nie wiem jak to jest zbudowane we fiatach ale no musi być taki wężyk. Tam w pobliżu baku jest też ten pochłaniacz par paliwa - może te odpowietrzenie jakoś z tym jest połączone nawet nie wiem.
Pozdrawiam
Wewnątrz wlewu paliwa jest taka cienka rurka, która jest odpowiedzialna za odpowietrzanie baku podczas tankowania oraz podczas wypalania paliwa. Jeśli poza odbijającym pistoletem zdarza się, że przy odkręcaniu korka słychać taki sssykk to niezawodny znak, ze ten odpowietrznik jest zatkany.
A tu ciekawostka bo u mnie jak podjeżdzam na stację to syk jest zawsze.. I to taki aż dziwnie mocny - mam wrażenie że to ciśnienie a nie podciśnienie.. Ale problemów z tankowaniem nie miałem nigdy - ładuje nalewak do otworu zaczynam tankować, blokuje i tylko stoję i czekam aż odbije..
qolejowy
27-09-2011, 22:59
jak podjeżdzam na stację to syk jest zawsze.. I to taki aż dziwnie mocny No tak nie powinno być, w zbiorniku nie powinno być ani podciśnienia ani ciśnienia. Oba te zjawiska mogą mieć zły wpływ na pracę pompki paliwa. Niektóre auta mają w korku malutki otworek, który zapobiega tworzeniu się podciśnienia, nie wiem tylko jak to jest rozwiązane w naszych autach. Odpowietrzenie zbiornika podczas tankowania to inna sprawa bo korek masz otwarty a wężyk odpowietrzający biegnie ze zbiornika do samego wylotu. Kiedyś w starej Skodzie wessało mi uszczelkę korka do zbiornika.
Marcin91
28-09-2011, 09:52
A tu ciekawostka bo u mnie jak podjeżdzam na stację to syk jest zawsze.. I to taki aż dziwnie mocny - mam wrażenie że to ciśnienie a nie podciśnienie.. Ale problemów z tankowaniem nie miałem nigdy - ładuje nalewak do otworu zaczynam tankować, blokuje i tylko stoję i czekam aż odbije..
Ja mam tak samo w Fiacie, mało tego, w taty Suzuki też tak jest i myślałem, że to normalne, bo tak jest tylko w gorące dni, w chłodne nie spotkałem się z takim sykiem, a pistolet też odbija normalnie na koniec tankowania.
Cytat ze 139 strony instrukcji obsługi brava:
Hermetyczne zamknięcie może spowodować lekki wzrost ciśnienia w zbiorniku.
Szum podczas odkręcania korka jest zjawiskiem normalnym.
W wielu autach się z tym spotkałem, chyba kolega qolejowy się myli ;)
takie ciśnienie to normalka szczególnie jak ktoś na LPG. wtedy latem nie dolewa paliwa bo ciągle jeździ na LPG i normalna sprawa że opary się rozprężają nic nie poradzimy to prawa fizyki
qolejowy
28-09-2011, 23:38
W wielu autach się z tym spotkałem, chyba kolega qolejowy się myli
Na to wygląda, przyznaję że nie pomyślałem o jeżdżących na LPG. Jeżdżąc na benzynie nie powinno chyba tak się dziać.
Dzisiaj byłem w garażu i sprawdzałem mój korek wlewu, na końcu korka jest zaworek odpowietrzający, działa tylko w jedną stronę i nie pozwala na powstanie podciśnienia.
Marcin91
29-09-2011, 01:21
A w Dieslach? Bo mój przypadek to dwa ropniaki :)
Czas przestudiować instrukcję obsługi :P
A w Dieslach? Bo mój przypadek to dwa ropniaki no ba. u mnie bywa tak samo. choć pojemności mniejsza.
Tu nie chodzi o podciśnienie tylko o ciśnienie spowodowane tak jak napisał kolega seth parowaniem paliwa. Jeżdżę na Pb - gazu te auto nie widziało i też zaraz po jeździe jest odczuwalne syknięcie po otworzeniu baku. Jak to jest w disel'u nie wiem..
W Uno też miałem podobnie z tankowaniem. Wlew był jakiś taki, że za każdym razem jak chciałem zatankować to pistolet odbijał. I to też było różnie, na niektórych stacjach było ok, a na niektórych musiałem znaleźć odpowiedni punkt, aby nie odbijał. Zazwyczaj przekręcając lekko w lewo tak na godzinę 19/20 i wtedy mogłem normalnie zatankować.
A w Uno zawsze miałem syk po odkręceniu korka. Może taka natura tego. Podciśnienie to normalna rzecz.
u mnie bywa tak samo. choć pojemności mniejsza.
pojemność mniejsza ale zbiornik taki sam a co za tym idzie dłużej nie zaglądasz na CPN i przy wysokich temp ropa tez paruje choć nie aż tak na benzyna
czy dłużej nie zaglądam na cpn to bym nie powiedział. mniejsze spalanie ale zbiorniczek paliwa ma tylko 35 litrów. inna rzecz iż nie robię dużych przebiegów więc ma kiedy parować.
Panowie syk ma być bo w obecnych czasach gdzie podstawa to ekologia nie można od tak zrobić Sobie odpowietrzenia gdzieś na pole jak na przykład w 125p.Po zamknięciu wlewu korkiem,układ robi się szczelny.
W silnikach benzynowych jest specjalny układ z filtrem węglowym który po lekkim oczyszczeniu oparów z metali wysyła je do spalenia.W dieslu układ też jest szczelny.Tak ma być.
Kolega Zielony chyba wszystko wyjaśnił ;)
no dokładnie tak. dlatego mówimy o tym że to normalka i nie ma się co stresować tym
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.