PDA

Zobacz pełną wersję : Fiat Brava 1.2 16V Falujące obroty [Brak rezultatów po naprawach]



Rick
11-09-2011, 23:23
Witam Serdecznie..
Jestem posiadaczem Fiata Brava 1.2..
Samochód sprawuje się w porządku nie licząc falujących obrotów które spadają poniżej 1000..
Silniczek krokowy był kilka razy wymieniany nic to nie pomogło..
Kable również..
Przepustnica była czyszczona..
Silnik był rozbierany i szlifowane były zawory itp..
Czujnik temp. ok.. Wymieniany był również wentylator do chłodnicy ponieważ mechanik stwierdził że tamten nie działał..
Ale temperatury są w normie..
Jak da mu się porządna przygazówe to uspokaja się na krótki czas..
A potem znowu to samo..
Wymieniałem również akumulator na nowy..
I już nie mam siły do tego samochodu..
Wszystkie powyższe operacje pomogły na krótki czas..
Ale problem znów się pojawia..
Zauważyłem że sporo osób ma ten sam problem...
Czy ktoś ma na to jakieś rozwiązanie?
Proszę o porady..

artur 2310
12-09-2011, 11:17
Sprawdź ustawienie przepustnicy tzn.wymontuj ją a potem popatrz od strony kolektora ssącego pod mocną żarówką czy jest równo uchylona na górze i dole.Jak nie to trzeba poluzować śrubki na osi i ustawić równo.UWAGA:nie wolno ruszać śruby uchylenia przepustnicy.To jedno a drugie:na przegrodzie czołowej za kolektorem ssącym masz pudełko z przekaźnikiem albo jednym długim albo 2 małe kwadratowe.Wyciągnąć przekaźnik(i) rozebrać osłonkę i wyczyścić drobnym papierem ściernym nr.1000-1200 styki.Przerabiałem to w kiedyś w Bravie 1,6 16V.Najpierw ustawiłem dobrze przepustnicę i było przez pół roku ok.Potem znowu wariowały obroty wymieniłem niepotrzebnie silnik krokowy i dopiero później doszedłem do tego ze styki są brudne na przekaźnikach i napięcie na komputerze i pompie paliwa było o prawie 3V niższe niż powinno być.Potem po czyszczeniu był już spokój aż do sprzedaży. :smile:

byrrt
12-09-2011, 23:21
Nieszczelności na dolocie nie ma? Przepływomierz, lambda, czujnik położenia przepustnicy sprawne?

Rick
13-09-2011, 12:42
Niby wszystko ok.. a czy silnik krokowy z bravy 1.4 pasowałby do bravy 1.2? Bo koszt aż 500 zł mnie trochę przeraża ;/

boch
13-09-2011, 14:00
na jakims forum wyczytalem, ze serwis Fiata przewiduje ok. 20 przyczyn falowania obrotow. jest wiec pole do popisu :/

byrrt
13-09-2011, 18:22
1.2 i 1.4 to zupełnie inne jednostki więc nie sądzę.. Najpierw postaraj się sprawdzić ten krokowiec..

asarx
13-09-2011, 19:10
Co znaczy , że obroty spadają poniżej 1000 ?
Napisz jakie objawy czy gaśnie czy faluje jeżeli faluje to w jakim zakresie
i jak zachowują się obroty po odpaleniu .
Silniczek krokowy był kilka razy wymieniany nic to nie pomogło.
Czy po wymianie był robiony reset przepustnicy , lub reset parametrów adaptacyjnych ?
Silnik był rozbierany i szlifowane były zawory.
Co działo się z silnikiem?
Przewody zapłonowe wymieniałeś ale nie wszystkie będą działać poprawnie z M1.5.5.
Akumulator wymieniłeś więc można go wykluczyć.

dlugi134
13-09-2011, 20:21
U mnie takie falowanie też się zdarza czasami.
A obroty falują między 800 a 1000, gdzie przy normalnej pracy to jest ok. 800.
W serwisie powiedzieli mi ze to normalne.

Rick
13-09-2011, 22:57
Mój błąd.. Obroty spadają poniżej 800 obrotów..
Później silnik zaczyna się jakby dławić.. Spadają obroty i zaczyna gasnąć..
Świecą się wszystkie kontrolki..
Wszystko było resetowane..
Silnik miał podobno pęknięta uszczelkę i cały był poddany renowacji..
Po wszystkim chodził tak z miesiąc dobrze..
Później znów to samo..

asarx
14-09-2011, 23:08
Wydaje mi się ,że potencjometr przepustnicy czyli krokowiec
Oj to chyba jednak 2 różne podzespoły! byrrt
zgubił nastawy i nie widzi pozycji pedału przyśpieszenia
trzeba będzie spróbować zrobić reset parametrów adaptacyjnych .
Sprawdź masę pod rozrusznikiem idącą na ECU i czujniki czy jest dobrze dokręcona .
I przekażnik przy akumulatorze czy styki nie zaśniedziały.

Wszystko było resetowane.
W jaki sposób i czym było resetowane ?

byrrt
14-09-2011, 23:19
Wydaje mi się ,że potencjometr przepustnicy czyli krokowiec
Kolega coś myli.. Krokowiec (który de fakto nie musi być silnikiem krokowym) czyli siłownik biegu jałowego to nie to samo co potencjometr przepustnicy (czujnik położenia)!!!
Potencjometr podaje wartość bezwzględną tak więc nie ma mowy o utracie pozycji!

asarx
15-09-2011, 19:16
Siłownik biegu jałowego to nie to samo co potencjometr przepustnicy (czujnik położenia)!!!

Pisząc potencjometr przepustnicy myślałem o tym elemencie .

1229

Więc jeżeli uszkodzeniu ulegną szczotki czy też bieżnia lub jest jakieś inne
uszkodzenie w komunikacji np. uszkodzony ,naderwany przewód to co na o ECU ?

Myślę że podłączenie do komputera diagnostycznego powinno wyjaśnić jaka
jest przyczyna gaśnięcia a Rick coś o niej napisze .

Proponuje sprawdzić jeszcze czujnik ciśnienia i temperatury w kolektorze ssącym ,
czujnik położenia wału i przewody zapłonowe .

Rick
15-09-2011, 23:19
Po wyczyszczeniu styków kontrolki sterowania i innych widocznych elementów razem z przekaźnikami do akumulatora.. Po zresetowaniu działał pięknie! jak w zegarku.. Przejechałem 40 km i.. znowu to samo..
Najgorsze jest to że komputer diagnostyczny nic szczególnego nie pokazuje.. w zasadzie to nic nie wykrywa...
Czy samemu mogę sprawdzić czujnik ciśnienia i temperatury?
I jak sprawdzić położenie wału oraz te przewody?
Mogę prosić o jakieś porady choćby na zdjęciu?
Dziękuje za zainteresowanie się tym tematem..

artur 2310
16-09-2011, 10:56
Sprawdź jeszcze jak pisałem wyżej ustawienie przepustnicy względem otworu.

Rick
16-09-2011, 11:48
Przepustnica była już i czyszczona i regulowana..
3 razy.. Więc to napewno jest ok.. Już mi się kończą pomysły.. Samochód zagadka..

Co odkryłem:
Pp odpięciu styków z akumulatora wszystko wraca do normy.. oczywiście po dłuższej jeździe znów to samo..

miszko
16-09-2011, 21:56
Chmmm czyli bym obstawiał jednak coś z nie tak z którymś z czujników. Skoro po odłączeniu napięcia wraca do normy na pewien czas. ECU się dopasowuje do odczytów z czujników (adaptacja) i steruje silnikiem. Masz interfejs, aby się podłączyć pod ECU?

Zainteresuj się odczytami z czujników takich jak: czujnik temperatury silnika, MAP sensor, czujnik temperatury powietrza w układzie dolotowym. Ten ostatni słyszałem, że podobnież lubi się zabrudzić olejem od odmy i przekłamywać.

asarx
17-09-2011, 00:04
Po odpięciu styków z akumulatora wszystko wraca do normy.. oczywiście po dłuższej jeździe znów to samo.

A jak gaśnie to czy nie słychać wtedy któregoś z przekaźników ,takiego (cykania) w momencie zgaśnięcia silnika
i kiedy zapala się kontrolka silnika przed czy po zgaśnięciu silnika.

Czym była robiona diagnostyka ?

Rick
17-09-2011, 01:24
Jedyne co cyka to jakby silnik krokowy...
Tak jakby był na korbkę.. Wcześniejszy tak nie działał ale też Podobno tak stwierdził mechanik był wadliwy..
Czujnik temperatury ok... ECU nic właściwie nie wykrywa..
Hmmm.. a może jakieś spięcia się robią?

Powiedzmy ze będę chciał sam zdiagnozować problem oprogramowaniem które posiadam..
Ale będę do tego potrzebował ile kabli?
Wystarczy VAG KKL ?? Zazwyczaj pisze że są one do VW lub Audi.. Ale na youtube znalazłem film gdzie ktoś zdiagnozował Brave 1.2..
Co uważacie? http://www.youtube.com/watch?v=F1e9qRaIKSM
Może zamiast latać do diagnostyka i płacić kasę zrobić to samemu?

neonik1234
20-09-2011, 22:42
mógłby ktoś odpowiedzieć na pytanie Ricka na temat kabla bo też by mi się takie info przydało :)

pozdrawiam

byrrt
20-09-2011, 23:07
Tak do naszych BBMów (ale też nie wszystkich - zdaje się do 1.2 bez problemu ale jeszcze to trzeba zweryfikować na stronie producenta: FiatECUScan - Fiat, Alfa, Lancia ECU Reader / Scanner (http://www.fiatecuscan.net/SupportedVehiclesList.aspx)) wystarczy kabelek VAG KKL. O ile mamy auto z OBDII (czyli osobne wtyczki od każdego z ECU, AirBag, ABS) to wystarczy zwykły KKL + przejściówka na 3pin OBD I fiata. Jeżeli masz już OBDII to musisz mieć taki KKL z przełącznikiem. Informacje o tym notorycznie przewijają się na forum - wystarczy użyć szukajki a nie śmiecić w następnym temacie..

Rick
27-09-2011, 11:25
Mam zamiar wymienić silnik krokowy.. Może to coś pomoże.. Już mam dość mechaników którzy chcą tylko zarobić..

Wymieniłem krokowca.. Okazyjnie nowy 550 zł... Super..
I.. trzyma wspaniale zupełnie inna jazda!
Ale niepokoi mnie ze tak jakby silnik lekko falował..
Chodzi o to że wskazówka nie podnosi się bo silnik chodzi płynnie..
Ale coś jakby tak syczało pulsacyjnie..
Sam nie wiem dziwny objaw..
Przy 140 km/h coś jakby tak stukało w silniku..
Hmmm.. Czego to może być objaw?

Ale obroty trzymają że HO! HO!

Focker
01-11-2011, 21:38
Witam serdecznie.

Piszę w tym temacie, bo już chyba jest dość nowych wątków dotyczących falowania obrotów w silniku 1.2 16V.
Jednocześnie przeszukałem chyba wszytko co możliwe, żeby znaleźć odpowiedź na mój problem - i nic. Do tej pory udawało mi się wszystkie problemy rozwiązać używając opcji "szukaj". Tym razem nie dałem rady - stąd mój pierwszy post z prośbą o pomoc.

Oczywiście problem to falujące obroty. Silnik 1.2 16V 80 KM z 2001r - z elektroniczną przepustnicą - nie na linkę. Centralka Bosch.
Problem jest taki, że obroty falują w zakresie ok. 600 - 1100 obrotów/min, ale tylko i wyłącznie podczas jazdy samochodu.
W czasie postoju wskazówka stoi równiutko na 800 obr/min - bez wyjątku, zawsze. Za to jazda z prędkością nawet 10-20km/h na luzie wprawia wskazówkę obrotomierza w ruch. Poniżej 10 km/h do zatrzymania wskazówka zatrzymuje się na 800 obr/min i już sobie tam zostaje. Kiedyś nawet myślałem, że to awaria samego wskaźnika, ale posłuchałem silnika podczas jazdy na luzie i faktycznie obroty falują. Czasem nawet silnik jest bliski zgaśnięcia - choć nigdy się to nie zdarzyło.

W samochodzie była czyszczona przepustnica. Diagnostyka komputerowa nie wykazuje usterek. A obroty skaczą.

Macie może jakąś koncepcję, gdzie w ogóle powinienem szukać? Zastanawiałem się nad jakimś lewym powietrzem, które dostaje się pod ciśnieniem spowodowanym ruchem - ale to teoria mocno naciągana, bo już kompletnie nie wiem co to może być.

Z góry dzięki za odpowiedź.

lukq
02-11-2011, 20:34
Z tym lewym powietrzem to faktycznie trochę naciągnięta teoria.
Rozumiem, że silnik krokowy, świece przewody filtry powietrza wszystko w stanie dobrym?
Sprawdzałeś sondę miernikiem jej parametry?
Sprawdziłbym jeszcze czujnik temp, no i ewentualnie na początek czujnik położenia wału (halla). Wszystko to miernikiem a o wynikach napisz na forum.

byrrt
02-11-2011, 22:15
To co napisał lukq to takie podstawy ale chyba faktycznie trzeba zacząć od podstaw.. Z lewym powietrzem ja nie uważam, że jest to nieprawdopodobne.. Czy przy przygazówce gdzieś pod maską nie słychać syknięcia? Ew może gdzieś masa być nie taka dla ECU lub któregoś z czujników..

Focker
03-11-2011, 00:43
Auto ma wymienione świece, przewody i filtr powietrza. To zrobiłem jako pierwsze. Wymieniłem też gumę dolotową z filtra do przepustnicy, bo miała dziurę zaraz przed przepustnicą na harmonijce. Bez skutku.
Silniczek położenia przepustnicy rozebrałem przy okazji czyszczenia przepustnicy. Wyglądał jak nowy (auto ma realnego przebiegu 71 tys - ale często stało i może to jest przyczyna), ale na wszelki wypadek go przejechałem płynem do czyszczenia styków elektrycznych.
Olej też świeżo po wymianie i zgodnie z zaleceniem na tym forum - poziom do połowy wskaźnika na bagnecie.
Mechanik podobno sprawdzał czujnik ciśnienia i temperatury, ale chyba faktycznie sam go jeszcze raz sprawdzę i napiszę co i jak - będę miał pewność. To samo zrobię z sondą i czujnikiem wału. Pewnie wyniki nic mi nie powiedzą, więc będę się odzywał w tej sprawie. Niestety dopiero w piątek wracam z delegacji, więc w sobotę się za to zabiorę.

Co do syków przy gazowaniu, to już ich szukałem - ale nic takiego nie zaobserwowałem. Najdziwniejsze jest to, że na postoju obroty stoją idealnie - wszystko się dzieje wyłącznie w czasie jazdy - i od tego nie ma wyjątku. Czary jakieś. Auto nigdy mi też nie zgasło. Po prostu sobie faluje i tyle - do tego w dość małym przedziale - nigdy nie podskoczyło ponad 1500 obr/min. Dlatego mechanik powiedział, że lepiej się za to nie zabierać, bo to standardowa usterka ciężka do likwidacji - a jeśli nie gaśnie, to jest ok. Mimo to coraz bardziej mnie to denerwuje.

miszko
03-11-2011, 09:21
Syk może być od układu dolotowego. W swoim 1.6 też kiedyś nasłuchiwałem bo jakieś takie te dziwne wtedy dla mnie dźwięki dochodziły z układu dolotowego. Później się przekonałem, że ten silnik wydaje taki efekt. Jednak ja dobrze wtedy obejrzałem układ, przebadałem cały dolot i dopiero po tym stwierdziłem, że tak jest.

Dobra metoda na szukanie nieszczelności to woda z pieniącym mydłem i piskanie takiego roztworu w miejsca łączeń. Jeżeli będą bąbelki to znaczy, że wylatuje. Gorzej jest jest tam podciśnienie to będzie zasysać. Sprawdź też wszystkie przewody, które w jakiś sposób są powiązane z kolektorem dolotowym przypadkiem nie są pęknięte (np. od serwa do wspomagania hamulców).

Najpewniej obstawiłbym czujnik położenia przepustnicy, ale jak mówisz czyściłeś go i wygląda jak nowy. Jednak ja bym chyba zaczął od niego. Jeżeli masz możliwość to bym go podmienił na inny, nawet używany. Zawsze to w pewnym stopniu wyeliminuje chociaż jeden element.

Na diagnozie komputerowej można odczytać wartości z czujników. Ja bym się zainteresował tym, że przy pracującym silniku odczytywał na bieżąco wartości napięcia z przepustnicy i to najlepiej rejestrował na wykresie. Wtedy będzie widać, czy jego praca jest płynna czy przerywana lub skokowa.

A próbowałeś resetować komputer, jeżeli tak to dawało to jakieś efekty chociaż na chwilkę?

Focker
03-11-2011, 13:17
Komputer resetowałem tylko w ten sposób, że odłączałem akumulator na noc i następnego dnia robiłem wszelkie możliwe czary z przekręcaniem kluczyka - we wszystkich znalezionych w necie sposobach (np trzy razy przekręcenie kluczyka w położenie zapłonu bez odpalania silnika i inne kombinacje). Absolutnie zero różnicy po takim zabiegu.

Co do diagnostyki - muszę się zaopatrzyć w jakieś urządzenie, bo nie mam znajomego żadnego mechanika i wali mi to po kieszeni za każdym razem. Może coś polecicie przy okazji?

byrrt
03-11-2011, 18:47
Do silnika 1.2 spokojnie podejdzie VAG KKL + przejściówka 3 pin (jeżeli nie masz OBDII) i do tego darmowy FES... Interfejs to jakieś 70-80zł.. Po 2gim podłączeniu się zwróci..

Focker
04-11-2011, 10:00
Dzięki za informację. Tych urządzeń jest taka masa, że nie wiadomo co wybrać.
Z tego co się kiedyś dowiadywałem, to u mnie jest silnik po ostatnim liftingu - czyli z EOBD. Rozumiem, że to w zasadzie to samo co OBDII i nie muszę stosować żadnej przejściówki?
I jeszcze jedno pytanie - czy przy zastosowaniu odpowiedniego oprogramowania (choćby płatnego) można za pomocą tego urządzenia dokonać resetu autoadaptacji przepustnicy? Na tym mi teraz bardzo zależy :)

byrrt
04-11-2011, 10:47
Po ostatnim liftingu to znaczy że masz OBDII - OBD w standardzie fiata to właśnie ta wtyczka 3 pin. Jeżeli masz autko z 2000/2001 to powinieneś mieć OBDII. Spójrz po lewej stronie kierowcy tam gdzie są bezpieczniki - na samym dole powinieneś mieć wtyczkę..
Ściągnij sobie darmowy FiatEcuScan - ma pewne ograniczenia o czym przeczytasz na stornie producenta. Można go uruchomić w trybie pokazowym i zobaczyć jakie są dostępne opcje dla Twojego silnika :) Nie jestem natomiast pewien czy jest coś takiego jak reset auto-adaptacji przepustnicy. Wg. mojej wiedzy reset ten robi się po odłączeniu klem po prostu.. Ale poszperaj - może znajdziesz..
Pozdrawiam

asarx
04-11-2011, 17:02
Rocznik 2001 to Bosch Motronic ME7.3H4 EOBD więc do połączenia potrzebny będzie FES w wersji zarejestrowanej .

Czy można za pomocą FES dokonać resetu autoadaptacji przepustnicy?

Nie , nie ma takiej opcji .

W 1.2 16v z 2001 r. (ECU ME7.3H4 EOBD) jest całkiem inna przepustnica jak w 1.2 16v (ECU M1.5.5) do 2001.
Co do adaptacji pewnie będzie tak jak napisał byrrt.

nike166
05-11-2011, 02:35
Jeszcze zapytam, ile pinów ma wejście silniczka krokowego w bravo 1.2 16v 00r.? Po wyglądzie patrząc to mam takiego kształtu ten silniczek SILNIK KROKOWY FIAT BRAVO BRAVA MAREA 1.4 NOWY FV (1910897761) - Aukcje internetowe Allegro (http://allegro.pl/silnik-krokowy-fiat-bravo-brava-marea-1-4-nowy-fv-i1910897761.html) przypasowałbym ?

miszko
05-11-2011, 08:45
Ty masz coś takiego.

16151616

nike166
05-11-2011, 13:03
Czyli ten SILNIK KROKOWY ALFA ROMEO BOSCH 0 132 008 650 (1897232131) - Aukcje internetowe Allegro (http://allegro.pl/silnik-krokowy-alfa-romeo-bosch-0-132-008-650-i1897232131.html) podejdzie bez problemu u mnie nawet jeżeli pisze, że do alfy? Bo z tego co widzę cyfry te same. ?

Darkman
06-11-2011, 10:43
Wiatm ;)

Przeczytałem wasz temat od początku do końca i chciałem dorzucić coś ode mnie, gdyż mając Brava/Bravo 1.2 16v sami mamy z tym problemy, tzn z w/w zjawiskiem falujących, niskich obr.

Odniose sie może do postu kolegi Rick

Silniczek krokowy był kilka razy wymieniany nic to nie pomogło

rozumiem że po wymianie silniczka krokowego - została wykonana prawidłowo i każdorazowo jego adaptacja ? jeżeli tak to ok.

Nie pytam o rzeczy typu świece, kable, sprawdzenie alternatora/akumulatora - ładowania, czujników - bo to zapewne zostało zrobione/sprawdzone z tego co piszesz.

W moich/naszych fiatach zrobiliśmy to samo w pewnym odstępie czasu dokładając do tego wymianę lub czyszczenie map sensora który w 1.2 16Vjest w kolektorze.
Po czasie jednak w dwóch egzemplarzach pojawiło sie tzw falowanie ale od 800 w dół na 650-550 itp, do tego doszły tzw ;) drgawki i trzęsie wtedy autem, po czym albo się to uspokoi po czasie, albo nie ( sporadycznie od za niskich obrotów auto potrafi zgasnąć)


Jak da mu się porządna przygazówe to uspokaja się na krótki czas..

Problem na krótki czas ustaje po porządnym przegazowaniu jak kolega zauważył lub po dłuższym przejechanym danego odcinka...

Tak więc zabraliśmy się za ten problem u na s na serwisie. Po czasie okazało się że przyczyną tego problemu jest - ZAWÓR ZWROTNY w pompie paliwa .... :mad:
Zamiast trzymać ciśnienie i paliwo w przewodzie to robi odwrotnie, dodatkowo zasysa powietrze co sami wiecie powoduje kogel-mogel w dostarczanym paliwie i w samym składzie mieszanki paliwowo-powietrznej. Auto sie dusi, czujniki podają to co odczytują, sterownik później zwiększa/zmniejsza/ reguluje dopływ paliwa/powietrza - czego efektem jest to co jest.
rozmawiałem z kolegami z innych warsztatów/serwisów i potwierdzili mi podobne przypadki które szczególnie występują w silnikach 1.2 16V w których jak wiadomo ukł. paliwowy nie jest wyposażony w tradycyjny wymienny filtr paliwa. Ma tylko ten ,,badziew'' przy pompie paliwa który nazywają siateczką-filtrem.
Zwróciłem sie z mailem do Boscha w tej sprawie po około 1.5 miesiacu nadeszła połowiczna odpowiedź w której nie moga tego potwierdzić, ale uszkodzenie tego typu zaworu zintegrowanego w tego typu pompie może doprowadzić do w/w zjawisk i skutków prze zemnie i innych opisanych.
wymieniliśmy pompę ( nie da sie samego zaworu) w jednej z Brava i bez porównania :smile: obroty nawet nie drgną od miesiąca, do tego auto po dłuższym postoju - lepiej odpala nawet jak jest na rezerwie, spalanie o 0.5 l mniej....
Druga Brava (żony)czeka gdyż mamy mało czasu (szewc bez butów) a dwa że ma ona jakiś dziwny model pompy paliwa który jest gorzej dostępny (jedynie ASO - 800zł), ale jak wymienimy to napiszę co i jak z postępem, póki co jeździ z full bakiem. Wtedy jest nie co lepiej.

Nie wiem jak sie by to miało przy waszych problemach - gdzie 99% przyczyn ( problemów z obrotami) znanych zostało usuniętych. Może wartało by sprawdzić u mechanika w/w pompę odnośnie tego nieszczęsnego zaworu.
Tyle skromnie mogę dodać od siebie.
Pozdrawiam

Darkman
15-11-2011, 19:12
Witam ponownie.
PRZEPRASZAM moderatorów i userów za tak długi post i napisany bezposrednio pod poprzednim.
Dziś w końcu Brava żony otrzymała nową\używaną pompę paliwa.

Efekt po odpaleniu na prawie pustym baku (max 3 litry- trzeba było wypalić resztę) bez porównania. Po przekręceniu stacyjki wyraźnie jest ją słychać. Auto na depresji odpaliło na strzał i po czasie obroty ustawiły sie na 800 i ani drgnęły. Przed wymiana poniżej połowy baku, autko źle zapalało szczególnie jak stało pod górkę a na wolnych trzęsło i szarpało od 800 w dół, aż do zgaśnięcia czasem.
Do tego był taki myk w aucie po ruszeniu i przeciągnięciu auta na biegach pod np. 5500 obr, to przy 4000obr dostawał takiej chwilowej zwiochy/paliwo dziury :smile: słabł na ułamek sekundy. Dziś już kreci w pełnym zakresie obrotów pięknie i równo.
Odnośnie kilku PW które otrzymałem w tej sprawie o kolegów z tego forum odpowiadam w tym temacie.

W Brava/Bravo 1.2 16V występują 3 rodzaje pomp paliwa.
Rodzaje ze względu na budowę wew pompy paliwa. Wtyczki, napięcie, ciśnienie bar maja takie same! Różnią się dwiema rzeczami :
Pierwsza to średnica wewnętrzna górnego mocowania : w jednej jest ona bardzo mała na kilka mm, pozostałe dwie pompy maja ją na ponad 1cm. Nie mierzyłem tego sorki, ale widać to gołym okiem. Obie pompy z większą średnicą wew. Posiadają symetryczne dwa wypusty (coś ala punkty centrujące) natomiast pompa o tej dużo mniejszej średnicy wew ich nie posiada, jest płaska od dołu (sorki nie zrobiłem fotek)
1723
Trzecia rzecz to pływak! na zdjęciu jest pokazana właśnie moja pompa ta która mam byc u mnie ( z mała średnicą wew) i z pływakiem w lewa stronę patrząc od strony zdjęcia. Jedna z trzech pomp posiada pływak skierowany w prawa przeciwną stronę ( tak tak w prawą i to jest do 1.2 16V również).
Najlepsze jest na koniec :smile: skąd wiedzieć jaka pompa siedzi w naszym aucie ? możecie sobie darować EPER, VIN itp rzeczy, gdyż ładowali je jak popadło w fabryce ... nawet bez klasyfikacji rocznika/miesiąca od --- do.
Jedyna szansa to odczytanie numerów z niej samej. Są dwa numery na naszych pompach. Boschowski i Fiatowski - oba są prawidłowe np. mój to BOSCH: 0 580 313 022, FIAT : 46478788.... każda z nich ma swój numer, problem jest w tym że po latach są one słabo widoczne i w większości nie czytelne...ale na spokojnie wszystko się da.
A kończąc już post podam wam ceny pomp : moja w oryginale UFF 500zł, pozostałe dwie sa od 690zł do 780zł oryginały. Najśmieszniejsze jest to że zamienniki sa droższe : moja pompa SIDAT 580zł, MEAT & DORIA 700ZŁ, tamte to ceny powyżej 800 do ponad 900 zł nawet .... :smile:
Używki z miesięczną gwarancja po 100zł...ale musicie mieć 100% numery ze swojej i tej kupnej idento !!!!
odp dla kolegi który pytał o ułożenie pompy w baku!!! tak jak na fotce jest - nie symetrycznie do otworu w bagażniku.
Mam spis wszystkich pomp do 1.2 16V jakie kiedykolwiek były montowane wraz z numerami zamienników !!!

nike166
15-11-2011, 19:39
Bardzo przydatne wielkie dzięki za posta ;)

nikosiek23
20-12-2011, 17:02
Witam serdecznie.

Piszę w tym temacie, bo już chyba jest dość nowych wątków dotyczących falowania obrotów w silniku 1.2 16V.
Jednocześnie przeszukałem chyba wszytko co możliwe, żeby znaleźć odpowiedź na mój problem - i nic. Do tej pory udawało mi się wszystkie problemy rozwiązać używając opcji "szukaj". Tym razem nie dałem rady - stąd mój pierwszy post z prośbą o pomoc.

Oczywiście problem to falujące obroty. Silnik 1.2 16V 80 KM z 2001r - z elektroniczną przepustnicą - nie na linkę. Centralka Bosch.
Problem jest taki, że obroty falują w zakresie ok. 600 - 1100 obrotów/min, ale tylko i wyłącznie podczas jazdy samochodu.
W czasie postoju wskazówka stoi równiutko na 800 obr/min - bez wyjątku, zawsze. Za to jazda z prędkością nawet 10-20km/h na luzie wprawia wskazówkę obrotomierza w ruch. Poniżej 10 km/h do zatrzymania wskazówka zatrzymuje się na 800 obr/min i już sobie tam zostaje. Kiedyś nawet myślałem, że to awaria samego wskaźnika, ale posłuchałem silnika podczas jazdy na luzie i faktycznie obroty falują. Czasem nawet silnik jest bliski zgaśnięcia - choć nigdy się to nie zdarzyło.

W samochodzie była czyszczona przepustnica. Diagnostyka komputerowa nie wykazuje usterek. A obroty skaczą.

Macie może jakąś koncepcję, gdzie w ogóle powinienem szukać? Zastanawiałem się nad jakimś lewym powietrzem, które dostaje się pod ciśnieniem spowodowanym ruchem - ale to teoria mocno naciągana, bo już kompletnie nie wiem co to może być.

Z góry dzięki za odpowiedź.

Witam,
Dziś właśnie odebrałem samochód z naprawy bo to samo miałem. Okazało się że wtryski i sonda nie działała, po naprawieniu wtrysków i zmianie sondy chodzi jak zegarek. Pozdrawiam

Focker
20-12-2011, 17:26
Dzięki bardzo. To już jakiś punkt zaczepienia - bo diagnostyka nie wykazywała błędów (choć w sumie powinna pokazać chyba sondę - wtrysków juz chyba nie musi?).

Jaki był cikra about koszt naprawy?

byrrt
21-12-2011, 08:14
Komp powinien wskazywać sondę, wtryski też jeżeli byłyby uszkodzone elektrycznie - jeżeli był zblokowany mechanicznie albo zatarty to komp tego raczej nie wychwyci..

Focker
21-12-2011, 12:55
Auto od 2001r. ma przejechane ok. 70.000km, więc w sumie wtryski miały prawo się zapiec.
Fajnie, ze jest już jakiś punkt zaczepienia.

lukq
22-12-2011, 16:54
Komp powinien wskazywać sondęw każdej sytuacji.
Jeśli chodzi o wtryski to jak napisał kolega ​byrrt

szataniątko
14-01-2012, 15:20
Witam
mam problem u wszystkich z was obroty falują na niskich obrotach a u mnie falują od 1,5 tys do 4 tys albo i wyżej, wymieniłem silnik krokowy na nowy nie ukrywam tani nie był ale zero poprawy obroty zaczęły falować ponownie przed wystąpieniem tych objawów silnik na zimno falował po dłuższym czasie podczas jazdy nie spadały od razu obroty tylko po chwili aż po rozładowaniu akumulatora i ponownym naładowaniu za pomocą prostownika zaczęło sie stałe falowanie i jak wcześniej spomniałem wymiana silnika krokowego nie pomogło czyściłem przepustnice i czujnik na kolektorze ssącym ale daje bez efektów czy ktoś ma zdjęcie jak powinna wyglądać dobrze wyregulowana przepustnica lub pomysł co mu dolega?

asarx
14-01-2012, 19:44
Do regulacji obrotów biegu jałowego nie służy srubka przy przepustnicy tylko program diagnostyczny.
Po wymianie krokowca trzeba zrobić reset parametrów adaptacyjnych.

szataniątko
14-01-2012, 20:35
a jak to zresetować? będę wdzięczny za odpowiedź

lukq
14-01-2012, 20:52
Odłącz plus od akumulatora na 30 minut bądź na noc, następnie podłącz odpal samochód nie dotykaj pedału przyspieszenia i poczekaj aż włączy się wentylator po osiągnięciu przez samochód właściwej temp. pracy. Następnie zgaś samochód i już mam przeprowadzoną adaptację ;-)

szataniątko
15-01-2012, 15:39
Nie pomogło mimo że zrobiłem dokładnie tak jak mówiłeś, czy ktoś ma pomysł co jeszcze mogę zrobić samemu zanim postawie go do mechanika?

asarx
15-01-2012, 19:27
Nie pomogło ponieważ resetu parametrów adaptacyjnych w ECU M1.5.5 , nie robi się przez odłączenie plusa od akumulatora na 30 minut bądź na noc.
Do resetu adaptacji i przepustnicy służą dwa parametry w programie diagnostycznym , więc trzeba podłączyć auto pod komputer .
Samemu możesz spróbować tak 4 razy na 30 sekund załącz i wyłącz zapłon.
30 sekund załączony
30 sekund wyłączony itd.
To powinno ustawić przepustnice tylko ,że nie zawsze działa.

byrrt
15-01-2012, 21:39
asarx tą tajemną wiedzę o adaptacji krokowca do twojego ECU masz tylko czy wiesz też więcej o np. moim? ;) (Hitachi MPI)

szataniątko
15-01-2012, 22:14
pozostaje spróbować ale mam wrażenie że pompa paliwowa hałasuje podczas pracy i czy to czasem pompa nie padła jutro będę szukać dalej dziękuje za informacje

szataniątko
01-02-2012, 13:03
problem rozwiązany moim przypadku wymiana zaworu zwrotnego w pompie paliwa, silnika krokowego oraz niestety wizyta w serwisie fiata na regulacje komputera rozwiązała sprawę

acer870
22-07-2013, 22:40
ja mam podobny problem u mnie nie falują obroty trzyma na 800 ale jest problem taki ze jak wstanę rano wyjeżdżam gdzieś i go chce odpalić to muszę to zrobić 3 4 razy aż załapie bez dodania gazu bo jak dodam gaz to łapie i wszystko gra a jak jest ciepły pali na dotyk tylko na zimnym silniku jest problem bo nie chce odpalić na dotyk muszę szlifować go równo świece kable akumulator wymienione na nowe za rozsądne pieniądze nie żadne podroby co z tym nie wiem czy jak go podłacze w stacji diagnostycznej pod kompa to wykryje te błędy proszę o poradę mechanika ?

markshall
23-07-2013, 08:32
Stacja nic nie wykryje:-)

markshall
23-07-2013, 08:35
A jak cieply odpalasz to obroty ida w gore na chwile czy od razu staja na 800? Winny jest albo tzw. silniczek krokowy albo wiazka przewodow od ECU

dj_jerzyk87
21-09-2013, 17:12
Witaj!
Mam Bravę 1,6 116 V i miałem to samo. Po resztą ten temat też kiedyś poruszałem... Po naprawie jest ok. Jak się okazało maiłem rozjechaną mapę wtrysków benzyny. U jednego mechanika po podłączeniu kompa, nic. Udało się u drugiego. Tyle że wcześniej wymieniłem sondę, bo ona też mi padła. Nie mogłem dostać oryginała(magneti marelli) i założyłem ngk, tyle że z tą samą wtyczką i tymi samymi parametrami, ale zamierzam znaleźć sondę oryginalną, tyle że z benzynowca, gdzie lpg nie było...Pojeżdżę po szrotach i coś się znajdzie. Po wymianie sondy i przywróceniu ustawień fabrycznych silnika, ustawieniu mapy gazu, a i jeszcze czujnik temp był wymieniony, jest ok. Obroty nie falują i jest malina. A wcześniej było strasznie...
Pozdrawiam!