Witam.

Mam taki mały dylemat- można tak powiedzieć.

A mianowicie ostatnio zwróciłem uwagę na temperaturę- wskazującą na desce rozdzielczej. Jadąc rano do pracy temperatura otoczenia była 7 stopni, ja jak zawsze przy niższych temperaturach odpaliłem auto na 2 min po czym ruszyłem- obroty do pełnego dogrzania ok 2 tys-2.5 tys.
Po ok 4 km widać było że wskaźnik się ruszył, po czym mam przed sobą lekką górkę która ma ok pół km. Na niej temperatura podniosła się ponad jedną kropkę, później by zagrzać do odpowiedniej temperatury- środek skali- potrzeba ok 3,4 km (ktoś kto zna trasę kraków- olkusz to odcinek od przegini do końca zedermana).
Czyli do pełnego zagrzania potrzeba ok 8 km, czy to normalne w JTD ?.
TERMOSTAT był wymieniany w sierpniu bo temp. Po 20 km dochodziła do odpowiedniej skali, stary termostat miał pękniętą tą uszczelkę w środku.

Może powinienem poczekać przy odpaleniu silnika trochę dłużej ?
Przy letniej porze silnik nagrzewał się przy ok 5 km.

I jeszcze jedno:
Gdy już zagrzany silnik jest, temperaturę mam nonstop na środku skali, mało kiedy się zmienia, czy jadę na bardzo niskich obrotach , czy daje dużo gazu - temperatura zawsze tyle samo- nie rusza się nic.
Wy też tak macie w jtd ?

Raz ciągnąłem auto kolegi, to wtedy tylko włączył mi się wiatrak lecz temp się nie podniosła- znacząco, czyli można powiedzieć że nie widocznie.

EDIT:
Dodam jeszcze jeden - może nie problem ale złości - mianowicie, czy ktoś miał tak że przy wstecznym- dużym oporze, np pod górkę- skrzynia [tak sądzę] głośno chodzi ? Czego to może być objaw ?
Biegi typu 5, wsteczny troszkę ciężko się wbija - porównaniu z innymi autami - tzn. czuć duże odbicie do położenia luzu, z 1, i 2 niema takiego problemu [czyli lewą stroną] czy to normalne w JTD ?

Sądzę że jest coś nie tak ze skrzynią, ale czy jest sens naprawiać to ? Ktoś może miał problem taki??

Witaj.

W benzynowej wersji wskaznik temperatury silnika ma duza tolerancje,w moim samochochodzie czy silnik ma 80*C czy 100*C tak samo jest na polowie skali,dodam ze nie mam zadnych wachniec sugerujacych zle wskazania samego wskaznika.

jak zawsze przy niższych temperaturach odpaliłem auto na 2 min po czym ruszyłem
udowodnione jest że rozgrzewanie samochodu na wolnych obrotach jest bezsensowne, to nic nie daje oprócz wypalonego paliwa. normalnie odpalasz auto i jedziesz wtedy o wiele szybciej lapnie temperaturę
moje Bravo o podobnej konstrukcji silnika 1.9 m-jet czyli następca JTD rozgrzewa się nieznaczeni szybciej wiec chyba nie masz powodu do zmartwień

co do twojego 2 problemu to jaki ma na to wpływ temperatura otoczenia i silnika czyli jak zachowuje się na rozgrzanym a jak na zimnym czy masz różnice??

udowodnione jest że rozgrzewanie samochodu na wolnych obrotach jest bezsensowne, to nic nie daje oprócz wypalonego paliwa. normalnie odpalasz auto i jedziesz wtedy o wiele szybciej lapnie temperaturę
moje Bravo o podobnej konstrukcji silnika 1.9 m-jet czyli następca JTD rozgrzewa się nieznaczeni szybciej wiec chyba nie masz powodu do zmartwień
Osobiście też sądziłem że to jest bezsensowne, ale wiele osób mówi że tak się robi to co ja mogę wiedzieć [do znawców nie należę].


co do twojego 2 problemu to jaki ma na to wpływ temperatura otoczenia i silnika czyli jak zachowuje się na rozgrzanym a jak na zimnym czy masz różnice??
Chodzi ci o skrzynię ?
Skrzynia chodzi raczej tak samo- przy różnej temp. otoczenia, porównania czy na nie rozgrzanym też tak się dzieje nie mam, ale przy większym obciążeniu- komplet ludzi - słychać że głośniej buczy- tak samo buczy jak gdy jadę szybko na wstecznym pod górkę sam.
Co do biegów, to dziś ciepło było u nas, i nie było różnicy , taki sam opór, mi to średnio przeszkadza, ale wiele osób co pierwszy raz jedzie i nie tylko, mówią że dość ciężko te większe biegi wchodzą.

może zajrzyj do oleju w skrzyni. jeśli jest przepracowany mocno to czas go wymienić

to normalne, w JTD trzeba sie postarac zeby wlaczyc wiatrak. Jest tak, że przy 85* chyba włącza się duży obieg, a dopiero przy 97* wlacza się wiatrak. Także podczas jazdy na otwartym obiegu jest to niemożliwe żeby wiatrak się załączył.. ogólnie mam tak samo jak Ty więc wszystko jest ok, chociaz wiadomo w zimie troszke dłużej. Ale masz wszystko ok z temperatura:)

To świetne :)
Co do wymiany oleju w skrzyni to martwię się że jak wymienię pogorszy się, ostatnio sprawdzałem ilość oleju w skrzyni jest ok.
Jeden z mechaników mi mówił że się nie wymienia w manualu oleju. jak to jest ?

zmień mechanika. Pewnie że można wymienić jak jest mocno przepracowany i zużyty - jeśli używa się auta tylko w mieście i dużo się macha biegami + duży przebieg to czemu by nie zmienić jeśli mocno zużyty.. ogólnie nie ma potrzeb wymian.. ale jak potrzeba przychodzi to można.

No to to wiadome, ale jeśli mechanik sądzi że jest ok to sądzę że ma rację [w tym przypadku] - ja akurat dużo mieszać biegami nie mieszam, mało po mieście jadę i pewnie po tym wnioskuje mechanik- możliwe że widział olej i jest ok, auto mam od stycznia to pewnie dlatego właśnie ta osoba sprzedawała auto, bo ze skrzynią było coś nie tak- i nadal jest.

A mechanika uważam za dobrego, bo mam go sprawdzonego kilka razy - powiedział mi objaw który ciężko bez podczepienia do kompa zidentyfikować, inny mechanik z komputerem miał problem ;D

Co do nie wymieniania oleju, to może mu chodziło żebym ja nie wymieniał bo jest uszkodzona i mogę pogorszyć sprawę.

zawsze mozesz wymienic na olej bardziej lepki jesli to moze pomoc w jakis sposob..

pogadam z mechanikiem i zobaczymy czy coś da się z tym zrobić, lub czy jest sens to robić.

Znajomy kupił kiedyś auto i po czasie zaczęły się problemy z wrzucaniem biegów. Podjechał do mechanika i gość do niego że ma skrzynię pełną trocin :mad: radził z faktem żyć i tak jeździć aż do zaorania.. Kolega jeździł jeszcze ze 2 lata tym autem i tak je sprzedał ;) Ot taka anegdotka ;)

Hehe u mnie może tak nie jest, bo był sprawdzany poziom/jakość oleju i żadnych zaskoczeń nie było typu trociny ;D
Ale słyszałem o takich kombinacjach ;)

Mój JTD na chwilę obecną nagrzewa mi się bardzo powoli i tylko do 2 kropek - góra 2,5, a latem jak dojdzie do połowy skali w upalne dni to góra, chociaż zazwyczaj wskazówka jest pomiedy 3, a 4 kropką. Zastanawiam się nad prawidłowym działaniem termostatu, bo skoro silnik się nie dogrzewa to i w środku nie nagrzeję, z nagrzewnicy leci trochę bardziej jak letnie powietrze, ale nie idzie się ogrzać. Czy kablem do diagnostyki można sprawdzić czy termostat działa prawidłowo? Ewentualnie jakoś inaczej sprawdzić go np multimetrem? Zaczynam dopiero przygodę z tym urządzonkiem (tani badziew z supermarketu), ale może coś tam naprowadzi tak czy owak, więc prosiłbym o jakąś podpowiedź.

Zastanawiam się nad prawidłowym działaniem termostatu
tez bym sie nad tym zastanawiał. idą chłodne dni i sporo z nas będzie zauważało ten objaw. aż czekam na wysyp postów tej treści:D

Czy kablem do diagnostyki można sprawdzić czy termostat działa prawidłowo? Ewentualnie jakoś inaczej sprawdzić go np multimetrem?Termostat jest urządzeniem mechanicznym więc multimetr na nic się nie zda.
Co do podłączenia się do komputera to pokaże Ci aktualną temperaturę silnika. Sprawdź jak prędko po odpaleniu nagrzewa się ten gruby wąż od termostatu do chłodnicy, jeżeli po odpaleniu wąż dosyć szybko robi się ciepły, oznacza że termostat jest otwarty, więc raczej do wymiany.

Uszkodzony termostat może owocować większym spalaniem więc czym prędzej wymieniać ;)

spalanie to tylko zewnętrzny czynnik.. jeśli silnik nie pracuje w swojej optymalnej temperaturze(88 stopni dla JTD to i tak za mało) to elementy zużywają się szybciej.

Nie chce się czepiać, ale o TEROMOSTACIE jest co roku to samo. Poszukajcie w opcji szukaj i tam jest wiele odpowiedzi.

Co to Twojego przypadku to termostat, upewnisz się na 100% sposobem qolejowego, cały czas masz otwarty obieg.

Jestem w końcu w domu i mogę sprawdzić termostat. Rozumiem, że znajduje się on pod spodem po tej stronie silnika co zaznaczyłem na czerwono prostokątem i mam sprawdzić przewód zaznaczony czerwoną strzałką?

1683

Nikt nie podpowie?

Wszystko się zgadza, prawidłowo zaznaczyłeś termostat i także wąż, który należy sprawdzić. Jeśli robi się ciepły od razu znaczy, że działa Tobie duży obieg, więc termostat do wymiany.

Odpaliłem silnik i na postoju grzałem go na wolnych obrotach ok. 20 minut.

Dołączam obrazek:

1710

1. Po ok. 8 minutach przewód zaznaczony kolorem żółtym zaczął robić się letni, czerwony zimny. Temperatura na 1 kropce.
2. Po około 13 minutach przewód żółty był bardziej niż letni, ale mniej niż ciepły. Czerwony robił się letni. Temperatura skoczyła do 2 kropek, potem sobie spadła do 1,5 kropki.
3. Pod koniec testu przewód żółty był praktycznie o takiej samej temperaturze co czerwony, były ciepłe, spokojnie mogłem trzymać sobie na nich ręce. Chłodnica nawet nie była letnia. Płyn w zbiorniczku wyrównawczym był delikatnie letni. Temp była na 3 kropce.

Temperatura otoczenia: 1-0st.

Co ciekawe wczoraj zrobiłem trasę 30 km (temp. na dworze -3st), gdzie w między czasie 1 zgasiłem samochód na 5 minut to w drodze powrotnej temp. była na poziomie 1 kropki. Z dmuchawy leciało mniej niż ciepłe powietrze, myślałem, że zamarznę. :)

A i jeszcze jedno: na forum alfy coś pisali, że oryginalny termostat niby powinien otwierać się przy 83st, a zamienniki otwierają się właśnie przy 88st, ta różnica nie przeszkadza? Zresztą takiego jak oryginał to chyba ciężko dostać, więc nie będę mieć wyjścia.

Ale z tą kolejnością przewodów to jak będzie? Wychodzi na termostat? Bo na początku czerwony jak opisałem był zimny. Dopiero później wyrównał się do żółtego, który nagrzewał się wcześniej.