Witam,mam problem z moim cc 899,a mianowicie ostatnio jak jechałam na 4 biegu po chwili chciałam zredukować na 3 i niestety nie mogłam wbić żadnego biegu.Sprzęgło mogłam wcisnąć tylko do połowy,a o wbiciu biegu mogłam już sobie zapomnieć.Zjechałam na luzie na pobocze i wygasiłam silnik.Zdziwiło mnie najbardziej to,że na wygaszonym silniku sprzęgło ładnie chodzi,wciska się do końca,a biegi idealnie wchodzą.Jak odpaliłam auto to znów to samo,sprzęgło tylko do połowy się wciska i żaden bieg już nie mogę wbić.
Czyżby wina leżała po stronie sprzęgła ?
Bardzo proszę o porady.Z góry dziękuję.

Bywa, że przy zmianie biegów słychać takie łupnięcie, jakby ktoś młotem przywalił w karoserię i auto robi taki podskok jakby? Czy tylko ciężko wchodzi pedał?

Bywa, że przy zmianie biegów słychać takie łupnięcie, jakby ktoś młotem przywalił w karoserię i auto robi taki podskok jakby? Czy tylko ciężko wchodzi pedał?

Tylko ciężko wchodzi pedał,zaledwie do połowy i dlatego nie mogę wbić biegu,a na wygaszonym silniku mogę bez problemu wcisnąć pedał i bez problemu zmienić jakikolwiek bieg.

To prawdopodobnie docisk sprzęgła.

Dzięki bardzo za info,w tym tygodniu będzie autko rozbierane więc jak będę tylko coś wiedziała co mu dolegało to napiszę.

Maleństwo uleczone,tarcz sprzęgła się rozleciała i docisk,a łożysko też już ledwo zipało.Teraz jak autko chodzi na luzie to nie ma żadnego dźwięku metalicznego (bo wcześniej był ale jak wcisnęłam sprzęgło to przestało,pewnie to oznaczało koniec sprzęgła,a przede wszystkim koniec łożyska ) a teraz wszystko si nie ma żadnego dźwięku.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za porady,pozdrawiam :smile: