Zobacz pełną wersję : Dziwne objawy: Obrotomierz elektronika komputer rozrusznik kontrolki ?
Szczukson
29-08-2011, 22:20
Witam,
Szukałem info na forum oraz w googlach ale niestety nie znalazłem informacji na mój problem. A dotyczy on prawdopodobnie elektryki/elektroniki/rozrusznika/komputera/…/?
Może pokrótce opiszę:
Fiat Brava `97, 1.4 12V sx, gaz.
Po porannym przejechaniu ok. 2km zauważyłem, że wskazówka obrotomierza zaczęła skakać góra-dół lecz obroty silnika były normalne. Następnie wskazówka temperatury wskoczyła na maxa (jak się później okazało bezzasadnie) więc szybko się zatrzymałem na poboczu iii.. tam już zostałem.
I to już wskazuje na.. jakieś zwarcie?
Obecnie po przekręceniu kluczyka w pozycję MAR, kontrolki „code, wtrysk, aku i olej” migają pulsacyjno-zanikającym światłem i dodatkowo w komorze silnika słychać nieustanne klekotanie na prawym(1z2ch) przekaźniku (w odkręcanej puszcze po lewej stronie w komorze silnika pod rynną odprowadzającą wodę http://img233.imageshack.us/img233/1396/dsc03807z.jpg - prawdopodobnie od ogrzewania tylniej szyby?
) - jakby próbował przełączyć ale nie może. Gdy próbuję odpalić silnik to rozrusznik w ogóle nie reaguje ale kontrolki przygasają i słychać cichutki pisk w komorze silnika – czyli idzie na niego prąd?
Wymieniłem przekaźnik na nowy lecz dalej to samo. Kiedy go całkiem wyjmę to kontrolki zachowują się normalnie (tzn. świecą ciągłym mocnym światłem ale wtrysk i code nie znikają) i wskazówka obrotomierza zatrzymuje się na końcu obrotomierza oraz rozrusznik nadal nie kręci:|
Wszystkie bezpieczniki (pod deską i w komorze silnika) są w porządku..
Akumulator świeżo naładowany.
Próbowałem zrestartować komputer wyjmując zasilanie ale też nic nie pomogło. W instrukcji wyczytałem, że odłączenie zasilania powoduje skasowanie „Fiat code” lecz mimo to można odpalić silnik więc to nie to.
Jakiś tydzień wcześniej(ok.100km) byłem w serwisie boscha na sprawdzeniu pamięci komputera gdzie skasowali mi nast. błędy:
a) 0203 – Czujnik obrotów/czujnik położenia => Brak sygnału.
b) 463A – Blokada odjazdu sterownik silnika => Zablokowane.
c) 020D – Sonda lambda => Przerwa.
d) 0231 - Dopasowanie składu mieszanki => Ogranicznik wzbogacenia.
Jeśli ktoś z Was ma jakiś pomysł co to może być to bardzo proszę o pomoc.
Z góry dziękuję:)
Zacząłbym od wymiany akumulatora (tudzież jego podładowania/sprawdzenia). Miałem tak w Peugeocie 206 że samochód zachowywał się normalnie, odpalał na dotyk aż w którymś momencie aku padło tak, że wariowały zegary, wszystko szalało (w prawdzie to był MUX a BBMy nie mają instalacji CAN no ale jednak podobieństwo jest).. Jak autko odpali to sprawdzić prąd jaki pobiera instalacja na wyłączonym, czy jest ładowanie itp.. Być może po prostu któraś cela w aku padła i trzeba go wymienić..
Najłatwiej wsadzić sprawny akumulator i zobaczyć co się dzieje, jak nie pomoże to szukamy dalej ...
Ja bym jeszcze sprawdził:
- podłączenia masy (minusa) do nadwozia i silnika
- przekaźnik główny (częste i "nietypowe" uszkodzenia w tych samochodach)
- bezpieczniki przy akumulatorze i na kablach oraz ich gniazda (te o dużym prądzie, jest ich kilka)
Wszystkie wyżej wymienione objawy (poza tymi błędami co wyskoczyły, ale mogą być tego następstwem) to problem z zasilaniem.
Przygasające kontrolki, cykające przekaźniki. Zacznij jak koledzy mówią od sprawdzenia połączenia klem z akumulatorem, podmiany samego akumulatora. Przeczyść drobnym papierem klemy! Jeżeli to nie pomoże, sprawdź jak Ata mówi masę (główne złącze).
to słabo szukałeś na forum kolego bo miałem bardzo podobny problem. Po 1 sprawdź masę aku, będzie ona przymocowana do śrubki która mocuje skrzynkę przekaźników pod aku. Po drugie naładuj akumulator. Wiem, że miałeś naładowany itp ale moja centra rozładowała się praktycznie bez przyczyny i objawy były te same, ostatki prądu krążyły sobie gdzieś po instalacji i stąd wszystko się włącza i wyłącza. Silnik Ci nie odpali bo nie ma odpowiedniego napięcia/natężenia na aku więc nie masz co próbować dopuki nie naładujesz. poładuj ok 12h (zależy jaka pojemność aku) powinno starczyć na rozruch. Problem na 99% minie. A błędy też wyskakują dlatego że komp odczytuje wartości jakieś tam, a jak jest słabe napięcie na danym czujniku to ten czujnik nie da żadnych wartości więc komp wyrzuci błąd. Mi po takim rozładowaniu aku wyskoczyło kilka błędów min przepływomierz, EGR, immo, czujnik temp itp itd.
http://fiatklubpolska.pl/bravo-brava-marea-438/zwarcie-12536/
przeczytaj tu, to topic który ja założyłem kiedy u mnie coś takiego było, naładowałem aku i przeszło. Także ładuj aku, posprawdzaj masę i pisz co Ci tam wyszło.
Szczukson
30-08-2011, 21:28
Witam,
kupiłem nowy akumulator Centra_futura (wg. sprzedawcy full-naładowany i faktycznie wskaźnik był soczyście zielony.. jak ja w tym temacie), przeczyściłem klemy, masę aku i jeszcze jakąś inną masę przykręconą obok tej i nadal nic..
Tyle, że kontrolki migają mocniejszym światłem:|
Cały czas wskazówka bije na maxa a ten prawy przekaźnik z komory strasznie wariuje..
Po jego wyjęciu kontrolki ładnie świecą i nawet gaśnie code oraz wtrysk -gotowy do odpalenia- ale i tak lipa.
A może to wina stacyjki? Kiedy przekręcam kluczyk w pozycję MAR to bez problemu mogę go wyjąć a kontrolki nadal świecą jakby nigdy nic:!:
Strasznie to dziwne:|
A gdzie znajdę główny przekaźnik?
ten przekaźnik może być przekaźnikiem zapłonu więc skoro go wyjmiesz to auto nie odpali. Nie jestem pewny czy to ten bo nie wiem gdzie on powinien byc w benzyniaku, najlepiej jakbyś sprawdził w jakimś manualu czy instrukcji od czego są poszczególne przekaźniki. Postaram się poszukać u siebie na kompie w tej stercie PDF'ów i manuali ale to później bo musze troche odpocząć..
W puszce na podszybiu ten model ma zamontowane przekaźniki:
- systemu wtryskowego i zapłonu
- pompy paliwowej
Nieważne który "stuka", samochód nie pojedzie :P
Prawy to powinna być pompa paliwa, więc od niej trzeba zacząć sprawdzanie. To znaczy od przekaźnika - wkładamy sprawny i patrzymy co wybuchnie :cool:
Z którego roku to auto?
Przekaźniki są w lewej skrzynce bezpiecznikowej, ale mogą być też w puszce przy akumulatorze - zależnie od rocznika i silnika.
Może być coś ze stacyjką, ale to że możesz wyjąć kluczyk w pozycji MAR nie jest problemem.
Równie dobrze możesz mieć zwarcie na kablu, np zasilającym pompę paliwa albo zapłon. Kabel się nie pali, przekaźnik odcina napięcie zanim spłynie z niego izolacja ;) Albo jest zwarte cokolwiek innego uruchamiane przez ten obwód przekaźnika.
Ja tu widzę robotę dla elektryka, chyba że sam czujesz się na siłach sprawdzić kilka kabli i urządzeń. Sama żarówka na kablu nie wystarczy, przyda się miernik uniwersalny.
[edit]
OK, późno jest i chyba słabo widzę. Przekaźnik wymieniony. Rocznik 97, czyli instalacja dokładnie jak w książce "Sam naprawiam".
Uszkodzenie pojawiło się w czasie jazdy, z objawami wskazującymi na zwarcie lub "brak masy" -> np. na silniku albo ECU. Stukający przekaźnik to skutek, nie przyczyna. Można by sprawdzić pompę paliwa (da się, wystarczy zewrzeć odpowiednie styki w złączu przekaźnika), ale chyba to nie to (silnik pracował normalnie do wyłączenia zapłonu, ze świrującą pompą mało prawdopodobne). Zapłon też nie, z tego samego powodu. Nawet drobne zwarcie w tym układzie powoduje nierówną pracę silnika - zauważył byś.
Mnie to wygląda na brak masy, może na ECU, może na silniku, sam nie wiem. Trzeba szukać.
Jedno ALE:
dokładnie takie same objawy daje uszkodzony styk w stacyjce (albo bardzo podobne), o czym sam miałem okazję się przekonać kilka lat temu. Raz! bo pozostałe podobne przypadki jakie pamiętam to były przerwy na masie albo zwarcia w instalacji. Ale stacyjka też się trafiła.
[edit2]
Widzę że nadal czegoś nie doczytałem. Za dużo literek, albo dla mnie za późno na pisanie z sensem :(
Brava 1.4 12V SX, `97, Gaz
Że tak niedyskretnie zapytam: jak padło to jechałeś na gazie? 2 km, czyli wystarczająco długo żeby przełączyć zasilanie na LPG.
Jeśli tak, to pompa paliwa i kable do niej jak najbardziej do sprawdzenia.
[edit3]
A żeby było jeszcze ciekawiej, to w obwód sterowania przekaźnikiem pompy paliwa jest wcięte odejście do centralki zarządzającej LPG - bo musi wyłączyć pompę przy przełączeniu na gaz. I tam też może być jakiś problem. Nie wiem co to za instalacja gazowa, pewnie da się ją odłączyć (elektrykę) dla sprawdzenia całej reszty. Tylko że w tym momencie cała sprawa robi się dużo bardziej skomplikowana niż dłubanie w "normalnej" instalacji elektrycznej Bravo/Brava. Wykonalne, ale skala problemu trochę większa.
lordabarth
31-08-2011, 00:31
Poszukaj gdzie jest podłączona masa do instalacji wtryskowej.Podobne objawy były w Punto w którym znajomi wymienili silnik ale nie dokręcili mas do bloku.Też podejrzewałem wtedy przekaźnik.W Punto były przykręcone na środku bloku od strony ściany grodziowej pod kolektorem.
A może to wina stacyjki? Kiedy przekręcam kluczyk w pozycję MAR to bez problemu mogę go wyjąć a kontrolki nadal świecą jakby nigdy nic
To nie jest usterka w sensie elektrycznym. W Tipo/Tempra działo się dokładnie tak samo. Można było wyjąć kluczyk przy działającym silniku.
Zapewne sam grot kluczyka jest już mocno wytarty. Pomaga dorobienie nowego kluczyka z drugiego zestawu lub używanie drugiej pary kluczyków (o ile dostałeś z autem).
Jeżeli nowy aku nie rozwiązał sytuacji, jak Lordabarth mówi - sprawdź masę!
Szczukson
31-08-2011, 21:13
Witam:)
Jak pisaliście - sprawdziłem wszystkie kable od masy i na samym końcu znalazłem urwany kabel od silnika:!:
Poprzedni właściciel wszystkie kable związał i na pierwszy rzut oka nie było go widać. A jak go zobaczyłem too taki ogromny banan -> :lol: <- pojawił się na mojej gębie żee niejeden murzyn by mi pozazdrościł!:) Założyłem nowe kabeloczko i znów wszystko działa idealnie - jak kiedyś:lol:
Faaaajne uczucie ulgi!:)
Dziękuję wszystkim za pomoc i zaangażowanie.
Ślijcie adresy na priva too wyślę browarka:food:
Panowie odgrzebuje temat, ale mam wydaje mi się podobny problem. Nie miałem w samochodzie ogrzewania bo sprawdzeniu termostatu czujników temperatur, rozebraniu konsoli środkowej znalazłem przyczynę, a mianowicie silniczek sterujący klapami od ciepłego/zimnego powietrza nie był przykręcony tylko leżał sobie na tunelu środkowym i działał ! to najlepsze...a w miejscu gdzie powinien się łączyć z klapami była wkręcona śrubka tak jakby miała zablokować położenie klap na zimne powietrze...więc śrubkę wykręciłem, zamontowałem silniczek i tutaj zaczyna się problem...auto nie zapala, tak jakby próbuje kręcić jakieś pół obrotu i nic dalej, do tego wariuje wskazówka stanu paliwa i leci na maxa, przygasają kontrolki i podświetlenie deski rozdzielczej, a takze pojawia się na wyświetlaczu batt oil...myślałem, że zwyczajnie akumulator się rozładował, bo grzebałem dość długo, a światełko wewnątrz się świeciło bo drzwi otwarte i w ogóle...ale próbowałem teraz auto na kablach odpalić od innego i dalej te same objawy...prąd jakby jest bo światła działają i radio i w ogóle wszystko oprócz tego, że nie chce kręcić. Czy to możliwe że to zwyczajny zbieg okoliczności i po prostu padł mi rozrusznik ?
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.