Dziś zabrałem się za wymianę oleju w mechanizmie wspomagania kierownicy w moim Bravo. Kupiłem 1L czerwonego ATF'a firmy ELF.
Z góry piszę, że wtopiłem i nie uważam metody którą zastosowałem za dobrą. Była ona opisana w którymś z tuoriali dla BBM'ów i polega na wyssaniu strzykawką z gumowym wężykiem wszystkiego co się da przez zbiorniczek wyrównawczy. W miejsce starego płynu dolewa się nowy który miesza się z resztą starego siedzącego w maglownicy. Czynność tę powtarzałem 4x bo na tyle mi starczyło nowego płynu, ale efekt jest taki, że owszem płyn jest zdecydowanie czystszy i widać już jego czerwonawą barwę, ale nie jest to ta czerwień nowego oleju.

Wrzucam kilka fotek z całej operacji:

1022
Zestaw strzykawka + wężyk do kroplówki zakupiony w aptece

10231026
Z całego zestawu pozyskałem gumowy wężyk

1024
Wysysanie starego płynu - cały zbiorniczek + wąż powrotny od maglownicy do którego wkładałem końcówkę mojego wężyka to niecałe 2 takie mega strzykawki. Stary płyn jest zupełnie czarny :/.

1025
Przepracowany płyn lądował w butelce po Coli ;)

Generalnie nie robiłem fotek z ostatniej wymiany, ale tak jak mówię - mimo wszystko bardzo ciemny z bordowym zabarwieniem.
Ostatnimi czasy słyszałem czasem lekkie syczenie z układu kierowniczego - zobaczymy czy w ogóle to cokolwiek dało. Zastanawiam się też nad ponowną wymianą ale w odkręcaniem węży przy maglownicy tylko wydaje mi się, że olej i tak tam stary zostanie - w mniejszej ilości w prawdzie ale jednak.. Jest na to jakiś inny patent?

Kiedyś był opisywany. Wymaga 2 osób:
- zdejmuje się oba węże ze zbiorniczka,
- górny się wstawia do jakiejś butelki (dość dużej) a do dolnego jakiś lejek,
- jedna osoba przygotowuje się do lania do lejka świeżego płynu, a druga osoba w tym czasie odpala silnik,
- leje się tak długo, aż do butelki będzie spływać czysty, czerwony płyn,
- wtedy szybko się krzyczy, żeby zgasić silnik:)
- składa się wszystko i uzupełnia płyn w zbiorniczku, odpala i patrzy czy nie jest za mało.

Z góry uprzedzam, że metoda jest ekstremalna, sam tego nie robiłem, tak wyczytałem na tym forum jakieś pół roku temu:)

Fakt jest to trochę przerażające ;) Nie wiem z jakim ciśnieniem to idzie..

Mamut pewnie czytałeś moje wypociny,a ta metoda nie jest ekstremalna.
Potrzebna tylko większa butelka na stary olej (najlepiej 5L) bo ma duży korek przez który powietrze ucieka bez problemu.Tylko do tej wymiany trzeba nie dość że dwie osoby to jeszcze dwie litry oleju,bo jedna to za mało żeby przepłukać.Jak masz jakieś pytania to wal.Dodam że silnik trzeba zgasić w momencie kiedy olej znika w lejku,żeby można było odczepić owy lejek i wpiąć wąż do zbiorniczka.Jak coś zostanie w lejku to trzeba się bawić strzykawką lub można trochę też porozlewać.Bułka z masłem :smile:

Nie do końca wiem jak działa wspomaganie hydrauliczne i pewnie stąd moje pytanie ale czy bez ruszania kierownicą cały olej w obiegu pracuje? Chodzi o to czy same odpalenie silnika bez kręcenia kierownicą wystarczy aby przepłukać cały układ.. Ja za każdą wymianą kręciłem parokrotnie w lewo i w prawo do oporu, gasiłem i dopiero kolejna wymiana.. Raz zapomniałem zakręcić korek i dziwnie wspomaganie chodziło - aż się trochę przestraszyłem. Czy jak nie ma tam ciśnienia to może się dziać coś nie tak?

żeby olej wyleciał to trzeba kręcić kierą bo wtedy jest ciśnienie w układzie. A wymienai się płyn troszkę inaczej, odkręcając korek spustowy na magłownicy..:D ale widze że są też inne sposoby. jak zostawiłeś korek otwarty to mogło Ci powietrze zassać ale dopiero wtedy jak cały płyn by wziął układ a tego zawsze i tak zostaje około połowa w zbiorniku.

byrrt ta cola wygląda smakowicie..:D

Maglownica ma korek spustowy? Gdzie? Wszędzie piszą o odkręcaniu przewodów hydraulicznych..
Powietrza raczej mi nie zassało bo płyn w zbiorniczku był. Zbiorniczek był jednak odkręcony..

podaj maila to wyślę Ci manuala:P może podręcznikowym korkiem spustowym to nie jest, ale działanie identyczne.

Wrzuć tu manula, będzie dla potomnych

Manual o którym mówił tomasz_ jest już w dziale download.. Problem jest tylko taki, że na zdjęciach nic nie widać ale nawet nie o to chodzi.. Nie wiem ale wydaje mi sie, że taka wymiana też nie da 100% czystego płynu. Najsensowniejszym wg. mnie jest metoda na przepłukanie układu. Metoda ta jest opisana na wielu forach innych marek więc chyba się sprawdza.. Na razie zostawiam u siebie co jest bo z kasą cienko, ale może kiedyś wrócę do tematu i wymienię cały olej..

oczywiscie zgadzam się ale w ten sposób poprostu płyn szybciej schodzi.