piter64
19-08-2011, 13:19
Witam.
Potrzebuje sugestii, podpowiedzi w zdiagnozowaniu problemu. Może ktoś spotkał się z podobną usterką.:?:
W czasie jazdy bez względu czy na biegu czy na luzie z okolicy prawego koła (półosi?) dochodzi cykliczny głuchy dźwięk jakby "pukania". Nie jest to dźwięk metaliczny - przypomina raczej jakby coś było wbite w bieżnik opony. Mam wrażenie że odczuwam na podłodze pod stopami pasażera jakby cykliczne uderzenia - nie są to wibracje.
Patrze na ten cały galimatias pod samochody i za cholerę nie wiem co robić.
Koła wyważone, zbieżność OK, amory i wahacze na przeglądzie bez uwag, tarcze hamulcowe klocki osłony metalowe zmienione na nowe - dalej to samo. Nie nasila się przy maksymalnych skrętach kół, nie trzepie kierownicą. Samochód nie miał żadnego bum. Zimą przywaliłem w krawężnik - poszła alu felga ale te odgłosy były już wcześniej i po tym zdarzeniu nie nasiliły się.
Jestem już w czarnej du_ie jak tak dalej będę wymieniał na chybił trafił to mogę cały przód sobie kupić :mad:.
Albo w końcu coś się rozwali i będę miał jeszcze większy problem.
Każda uwaga, pomysł będzie dobry. Jeżeli będzie to w moich możliwościach to sprawdzę.
Potrzebuje sugestii, podpowiedzi w zdiagnozowaniu problemu. Może ktoś spotkał się z podobną usterką.:?:
W czasie jazdy bez względu czy na biegu czy na luzie z okolicy prawego koła (półosi?) dochodzi cykliczny głuchy dźwięk jakby "pukania". Nie jest to dźwięk metaliczny - przypomina raczej jakby coś było wbite w bieżnik opony. Mam wrażenie że odczuwam na podłodze pod stopami pasażera jakby cykliczne uderzenia - nie są to wibracje.
Patrze na ten cały galimatias pod samochody i za cholerę nie wiem co robić.
Koła wyważone, zbieżność OK, amory i wahacze na przeglądzie bez uwag, tarcze hamulcowe klocki osłony metalowe zmienione na nowe - dalej to samo. Nie nasila się przy maksymalnych skrętach kół, nie trzepie kierownicą. Samochód nie miał żadnego bum. Zimą przywaliłem w krawężnik - poszła alu felga ale te odgłosy były już wcześniej i po tym zdarzeniu nie nasiliły się.
Jestem już w czarnej du_ie jak tak dalej będę wymieniał na chybił trafił to mogę cały przód sobie kupić :mad:.
Albo w końcu coś się rozwali i będę miał jeszcze większy problem.
Każda uwaga, pomysł będzie dobry. Jeżeli będzie to w moich możliwościach to sprawdzę.