Problem zaczął się ok 2 miesięcy temu, gdy nie mogłem wrzucić wsptecznego biegu i zgrzytała skrzynia przy wrzucaniu. mechanicy podciagneli sprzęgło i wszystko wydawało się ok.

Jakiś miesiąc temu słychać było klekotanie ze skrzyni w czasie hamowania silnikiem - po wcisnięciu pedału sprzęgła cichło.
Teraz hałas nasilil się, więc udałem się na podnośnik. Hałas jest generowanyw czasie toczenia się lewego koła(sprawdzone było w powietrzu na luzie...)

Pytania:
1. Czy to mogło powstać od podciągnięcia sprzęgla
2. Co może powodować takie odgłosy(206tys. przebiegu, nigdy nie katowany.....)

Nie wiem czy to od sprzęgła (wątpie) prędzej z braku oleju w skrzyni :P z tego co piszesz, to raczej skończy sie na wymianie skrzyni, chyba, ze masz kogoś, kto naprawia skrzynie biegów, ale nie wiem co taniej wyjdzie ;)

Podregulowanie sprzęgła raczej nie ma na to znaczenia. A co do odgłosów, raczej coś nie tak w skrzyni (np. zacierające się łożysko). Myślę, że jak już tak słychać, to dolanie oleju już tutaj za dużo nie pomoże.

dolanie oleju już tutaj za dużo nie pomoże.
No napewno nic nie da, ale pewnie przez jakis czas go nie było i skrzynia pracowała bez oleju, tak przypuszczam ;)

Ostawiam łożysko, bo to klasyczny objaw, że podczas wciśnięcia sprzęgła dźwięk ustępuje. Czeka Ciebie remont skrzyni, przy okazji wymień sprzęgło i docisk.
OD podciągania sprzęgła nic takie nie powinno się dziać. Miałem albo mało oleju, albo skrzynia (łożysko) powiedziało dość

czy klekotanie jest podczas wciśniętego pedału sprzęgła? czy podczas luźnego ??