Witam!
Problem z Panda 1.1 8v LPG 2004r
120 tyś km

na gazie - "rakieta" - silnik pracuję w miarę równo, jest względnie elastyczny - dynamiczny do 140km/h - spalanie ok 10l gazu (BP)

benzyna - zamulenie w okolicach ~2-3 tyś obrotów (brak obrotomierza) - później jedzie jednak bardzo "przyduszone" - zjawisko jakby chciał - ale nie może, nieznaczne dymienie na CZARNO, zapalający się Check

z góry dziękuję za wszelkie sugestie

ps. nie piszę w dziale panda - bo silnik 1.1 8v występuję również w innych modelach

masz to co ja w punto. zalewa ci silnik po prostu. za dużo paliwa dostaje. jedź na kompa pewnie lambda dala ciała albo wtrysk leje. dostań się do wtrysku i zobacz na uruchomionym silniku czy bokiem ci nie leje jeszcze paliwa np. z membrany wyrównawczej ciśnienia.
o ile dobrze pamiętam to ten sam silnik co w punto I

ja na samym początku sprawdził bym sondę lambdę. Podobne objawy miałem w sienie z motorem 1.2 8v. Na gazie jeździła normalnie a na gazie po rozgrzaniu muliła i nie było możliwości jazdy. Po wymianie sondy wszystko wróciło do stanu pierwotnego. Możesz pojechać na kompa i sprawdzić czy błąd wskazywany przez silnik to faktycznie błą d sondy lambdy a jak nie to spróbuj podczas zamulania odłączyć sondę - znajduje się zaraz za kolektorem wylotowym . Jak auto zacznie jeździć normalnie to już wiesz co jest uszkodzone a jak nie to tak jak kolega seth napisał może to być wina lejących wtrysków.

no jakby nie było tak jak pisałem na początku sprawdzenie sondy to podstawa w takim przypadku

zrobiłem jak mówiliście
zrobiłem diagnostykę, rzecz w tym że robiłem ją za pomocą kumpla mającego interfejs (ku mojemu zdziwieniu jest to OBDII i w sumie mój kabel do VAGa też by chyba pasował) ale dowiedziałem się tylko że to sonda lambda. Teraz pytanie bo sondy są dwie - jak to wygląda od czego zacząć. Jak zdiagnozować która padła ?

PS. na zimnym panda potrafi mi trochę zadymić - jednak tylko na zimnym przy przyciśnięciu jej do odciny (oczywiście tylko w ramach testu bo nikt normalny tak nie robi na codzień) - czy ewentualne lekkie palenie oleju może mieć wpływ na błędny odczyt sondy ?

możesz sprawdzić multimetrem. wepnij się na podłączonej sondzie w kabel i jak przy dodawaniu gazu wartości będą się zmieniały (od 0 do 1 V) to jest ok jesli stoi w miejscu lub wartości są nieprawidłowe to sonda do wymiany. najprawdopodobniej padła pierwsza od silnika

ok zrobie tak - jutro znam relację co się stało
jednak w razie niemca gdyby okazało się że sonda jest walnięta to co proponujesz zrobić?
jak kupować to tylko oryginał bo chociaż troche podziała
jaka sonda jest w Pandzie ? sorry że zadaje takie banalne pytanie bo moge sobie znaleźć ale myśle nawet nad używką czy to sonda taka jak np w uno czy punto I ?

ja miałem w punto nie oryginał ale jaki to nie oryginał jak bosch. działała jeszcze ponad rok i działa dalej tylko juz nie u mnie :D
sondę kupuje sie w prosty sposób. patrzysz ile masz przewodów na sondzie i kupujesz taka samą ( czyli żeby tez miała tyle samo kabelków) co do wymiany: najlepiej kup od razu z wtyczką jeśli nie to pamiętaj o tym że sondy nie powinno sie lutować. one maja na końcach takie zaciski to obetniesz wtyczkę z odpowiednim zapasem kabli, nałożysz termokurczki i potem zaciśniesz przewody patrząc na zachowanie kolorów. naciągasz na łączenie termokurczkę zagrzewasz (może być zapalniczka tylko trzeba uważać żeby nie spalić termokurczki, dobre do tego są opalarki) i gotowe

dobra - także zrobię tak
a jak Twoim zdaniem ma wpływ palenia oleju na odczyty sondy ?

no jeśli spala ci również olej to pewnie puszcza pierścieniami, a co za tym idzie spaliny są bardziej zanieczyszczone i osadza się ten cały syf na sondzie. wiec chyba masz juz odpowiedz.

na pierwszy ogień jakby co pójdą uszczelniacze zaworów
można to robić bez sciągania głowicy
silnik ma 120k km z czego pewnie 90% przejechał na gazie także uszczelniacze są pewnie w śmietnik

no pewnie tak ale najpierw zrób porządek z ta benzyną

było wczoraj troche modzone
powiedz mi jak obroty na biegu jałowym mają się do czujnika temperatury cieczy chłodzącej ? (nie wiem ile ma panda - pewnie 2)
jak odłączałem wczoraj chodził równo przyjemnie wkręcał się na obroty. Wskaźnik na tablicy rozdź leżał zupełnie

no na pewno ma do rzeczy, bo z niego również idzie info na kompa a ten dobiera mieszankę na jego podstawie i innych czujników.

bo jeśli jest błędny odczyt to komputer podaje paliwo jakby silnik był ciągle zimny
wskazania na desce rozdzielczej są prawdłowe. termostat sie otwiera i jest ciągle stała temperatura
http://img163.imageshack.us/img163/7261/czunik1.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/163/czunik1.jpg/)
http://img842.imageshack.us/img842/641/czunik2.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/842/czunik2.jpg/)
który z tych to jest ?

pierwszy masz do bloku przykręcany o ile dobrze pamiętam. ten drugi jest z chłodnicy i służy tylko do odczytu na licznik.

także ten który mnie dotyczy to jest ten tak ? http://img163.imageshack.us/img163/7261/czunik1.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/163/czunik1.jpg/)
czy do wymiany powinienem spuścić trochę płynu z chłodnicy aby sie nie wylał ?

Nie powinno się dużo wylać, więc spokojnie możesz wymieniać

nie wyleje si e wcale no może tyle co w przewodzie ale to kapka i nic nie musisz spuszczać.
tak to ten czujnik co cię interesuje